-
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...alog/2327z.jpg
Witaj :)
przykro mi z powodu tego smutnego wydarzenia, ale takie jest życie i nic na to nie poradzimy...
trzymam za Ciebie nadal te kciuki, daj znać kiedy przestać, dobrze??;)
pozdrawiam ciepło:)
-
Właśnie, jak dziś poszło? Mam nadzieję, że dobrze :D Niemiecki jak dla mnie okropny jest :P 3 lata z nim "żyłam" w szkole, teraz męczę się z włoskiem :roll: Chyba tylko angielski lubię :wink:
Trzymam kciuki za dobry... Tfu! Co ja tutaj! Za celujący wynik!!! 100% proszę! :D
-
-
No dziewczyny Wasze zaciśnięte kciuki chyba działają super, bo poszło mi całkiem nieźle, przynajmniej narazie mi się tak wydaje :wink: Zdawałam Tylko podstawową i muszę powiedzieć że wydała mi się łatwa :D Oczywiście w wypracowaniu na pewno narobiłam mnóstwo byków, ale wiadomo w obcym języku zawsze się coś takiego zdarzy :lol: No i wogóle siedziałam prawie na samym końcu, więc miałam luzik. W sumie nie ściągałam, ale jakiś taki komfort psychicczny, że się na mnie komisja nie gapi, no i nie słyszałam ich rozmów, a komisje to gadają jak najęte :wink:
Moja mama jutro jedzie na wycieczkę z dzieciakami, współczuję jej bo to poważna odpowiedzialność i w sumie męka, trzeba mieć oczy dokoła głowy :? Nio ale sobie Wieliczkę obejrzy.
Dzisiaj miałam awet fajny dzień. Raniutko poszłam na Mszę, taką półgodzinna, w intencji matury :wink: , potem poszłam do szkoły no i wchodzę a tu nikogo nie ma (sprzątaczki tylko się błąkały) Myślę sobie, że może to nie dzisiaj :shock: aż poszłam sprawdzić, no i na szczęście dobrze wszystko, tylko było tak wcześnie, że jeszcze nikt nie przyszedł. Potem okazało się że oprócz normalnej komisji ma byc jeszcze jakiś inspektor z OKE. No to panika, nie będzie można ściągać, potem patrzę kto to, a tu się okazuje, że to moja sąsiadka :lol:
Po maturce zadowolona poszłam z koleżanką, która do mnie przyszła na spacer jeszcze, i wróciłam do domciu, bo musiałam się spać położyc, tak mnie te matury męczą, że aż to dziwne jest. Po południu wyszłam z mamą na zakupy i spotkałam mojego ciotecznego brata żonę :D świetna dziewczyna to jest,no i poszłyśmy do niej na 5 minut na herbatę :wink: wyszłyśmy po 3 godzinach tak się zagadałyśmy :roll: Umówiłyśmy się że teraz jak ja wolna jestem, to pójdziemy na zakupy poszaleć :D
Wróciłam gdzieś koło 20 i zadzwoniła koleżanaka moja i wiecie gdzie poszłyśmy? Narwałyśmy sobie bzu!!! Znaczy kolega nam narwał :) Ale on pięknie pachnie (bez nie kolega,jego nie wąchałam :wink: )!!! Ale się nawygłupialiśmy, fajnie było, pełna konspiracja, bo nikt nas nie mógł zobaczyć (ludzie się rzucaja, tak jakby to był ich bez)
:arrow: Op dzięki, podziałało!!
:arrow: Paulinko, zasłużyłaś sobie na pochwały, to chwalę :D No i widzisz jak mam Cię nie chwalić jak Cie wszyscy za modelkę biorą :wink: Wiesz też zauwazyłam, że ostatnio jakoś dużo o śmierci się mówi. Przykro mi z powodu Twojego kolegi, najtrudniej zrozumieć sens śmierci takiej młodej osoby :( Maturkę to ja zdaję nową, a właściwie to już zdałam (mam nadzieję) bo dziś miałam ostatni egzamin i już wakacje!!!To najbardziej lubię w szkole, że są wakacje :wink:
:arrow: Korciu, z maturką całkiem nieźle jak widzisz :D A fizykę nie wiem czy ktos zdaje, ja osobiście się nie porywam :roll: Mama twoja niereformowalna widać jest :D tak jak moja siostra, ona z pewnych rzeczy nie zrezygnuje po prostu :lol: Ich sprawa, a my sobie dietkujemy, chociaz z twoim tatą to bym się nie odchudzała, bo bym się zdołowała :?
:arrow: Bikuś, już możesz przestać!! dziękuje słoneczko za to wsparcie i za ta wiosenną atmosferę którą wprowadziłaś, piąkne są te słoneczniki :D
:arrow: Kitty, może wynik aż tak celujący nie będzie ale 99,9% na pewno :wink: Nie no żartuje, bo jak przyjda wyniki i bedzie 50 % to wstyd się przyznać będzie :D Ja też najbardziej angielski lubie, a niemiecki to chyba raczej wpływ rodziny, 2 siostry i brat w niemieckich klasach, rodzona siostra zafascynowana tym językiem - jak nie ulec takiemu czemuś? A włoski to świetna sprawa, ja się troszkę hiszpańskiego uczyłam i polecam każdemu :D
:arrow: Bakomciu, jestem już, jestem :D dzięki za odwiedzinki, a moze byś mi jeszcze jakieś zdjęcia podesłała :?: Ja teraz żadnych nie mam na dysku, ale jak tylko coś będzię to od razu do Ciebie powędruje :D
Kończę dziewczynki, dziękuje Wam wszystkim za odwiedziny, całuje Was wszystkir trzymajcie się cieplutko:***
-
hej :) no to mialas miejsce :D na samym koncu...bomba ! :) Ja wylosowałam na swojej maturze pierwsza ławke przed komisja :shock: ,ale i tak perfidnie wyciagnelam z marynarki wszystkie sciagi,rozsypalam na ławce i sobie przegladalam :] Ja to mam jednak tupet :D
No to czekamy na wyniki Twoje :) Trzymam mocniutko kciuki za Ciebie ! :)
-
Hehe nio super z tym miałaś :)
Gdyby mój pan od fizy przeczytał to forum to byście miały przerąbane do końca życia bo dla niego ściąganie jest przestępstwem które się wywodzi z komunizmu i jak niedajboże kogoś złapie na ściąganiu to już ma pewne że nie zda do nastepnej klasy :D
A z tymi wszystkimi wyjściami i towarzystwem to świetna sprawa! :) Jaka szkoda że ja nie mam na takie coś czasu. Ale za 2 lata.... :)
pozdrowiasy!
-
Witam moje drogie,
dzisiaj miałam wiele planów co ja nie narobię a nie zrobiłam prawie nic :( oj powinnam rysować, ale jakoś nie mogę się ostatnio zabrać. W końcu trzeba będzie:P Noo a dzisiaj tu krótko napiszę ponieważ założyłam nowy wątek :D Proszę mnie odwiedzać jak najczęściej :D =>http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=229833#229833
SunAngel, Ja siedziałam w pierwszej ławce na angielskim, ale u nas jakoś nauczyciele to poważnie traktowali, upominali jak ktoś ściągał, a dyro na antresoli stał i z góry nas lustrował, czy nie ściągamy :?
Korciu, to współczuje Ci z tym twoim nauczycielem. pewnie Was neźle tępi :roll: A na wyjście zawsze trzeba czas znaleźć :D Ja najwięcej wychodziłam w 2 klasie, wedy cały czas mnie gdzieś nosiło :D Ale nauka na tym ucierpiała niestety, teraz myślę że mogłam się więcej uczyć, ale za to ile wpomnień :D
Pozdraiam Was i zapraszam na nowy wątek:****
-
Cześć Aniu :D
Witam po przerwie, wpadam na twój nowy watek pierwszy i nie ostatni raz :wink:, cieszę się, że tak emanujesz nam tu pozytywną energią. Trzymam kciuki za rysowanie rysowanie rysowanie :wink: daj znac jak poszło.
Pozdrawiam ciepło i życze przyjemnego tygodnia.
Pomzie
Edit - teraz dopiero zauwazyłam, że otwarłam twój nowy watek, a tu (w starym) mi się napisało hi hi - nie wiem jakim cudem :lol: - jutro wpisze się do nowego, dobranoc 8).
-