-
No wiec zdaje relacje:
Zjadłam dziś:
3 kromki chlebka chrupkiego
2 duże plasterki szynki
miseczka płatków ryżowych
kilka dużych pierogów leniwych (7 chyba)
1 cukierek miętowy
salaterka marmolady z jabłuszek
herbatka zwykła z cukrem
i 2 herbatki czerwone
Pospalałam kalorie:
10 minut marszu
10 minut skakanki
20 minut hulahop
5 przysiadów
I to by było na tyle.
No i ważyłam się i waga wskazała mniej. No i piknie oby tak dalej. :D :D :D :D
Paulyna dziękuję za troskę. Już czuję się znacznie znacznie lepiej. Sama widzisz ile ćwiczyłam dzisiaj. I w ogóle samopoczucie jest lepsze takie wiosennie. Oj w Sylwestra z gorączką to faktycznie kijowo.
Snatkae cieszę się że mamie się lekko polepszyło oby dalej zdrowiała i szybciej powróciła do sił no i naturalnie zdrówka cioci. Tak to już niestety jest, że nieraz są osoby, które rzadko a prawie wcale nie chorują a jak już ich cos dopadnie to się martwimy o tą osobę jaka będzie jej reakcja na owe choróbsko. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla bliskich Ci osób. No to pachniałaś sobie wczoraj męsko. A to faktycznie z tym arktycznym wiatrem bo jak tylko otworzyłam okno na oścież aby szybko się wywietrzyło i jak znikłam do kuchni w celu zrobienia sobie herbatki i jak przyszłam do pokoju to czuć było tą arktyką mimo, że na dworku piękne słonko było.
Pozdrawiam gorąco. 8)
Pa
http://kartki.onet.pl/_i/d/wilga11.jpg
-
kolejny dzionek.
Kurczę ostatnio ciezko jest mi się załtwiac. Wiem wiem wiem nie jem warzyw i owoców surowych, ale na razie nie mogę. Wiecej błonnika itd. wiecej ruchu. Wiecej wody. Skąd ja to znam. wczoraj musiałam zażyć tabletki na przeczyszczenie. Ale i to mnie na razie nie ruszyło... No ale chyba ruszy... :? Musi. Bo rozerwie mnie prędzej. To jest okropny proble. Pamietam że jak byłam w podstawówce to dziewczyny skarżyły sie na takie problemy, a ja byłam zadowolona że to mnie nie dotycz. Bowiem wtedy potrafiłam iść do kibelka codziennie a nawet 2 razy w ciagu dnia. Ale to się zmieniło już w pierwszej klasie szkoły średniej i trwa do dziś. Nie wiem czynie kupic sobie czegoś... Ale nie chcępaść się jakimiś chemikaliami. No może sięjakoś to rozwiąże jak będę mogła już bardziej normalniej jeść. To chyba do przyszłego tygodnia.
Dziś będę miała obiadek, którego jeszcze niegdy nie jadłam, alenapiszę potem jak mi smakował i co to było. :wink:
Dziś trzeba poćwiczyć również kręgosłup. Wczoraj się z lekksza rozruszałam. Tak się rozruszałam że wczoraj wieczorem taki miałam ból nogi lewej ze nie mogłam wytrzymać, ale już przeszlo. Tak mnie jakoś bolało jakoby reumatyzm czy cosik w tym stylu.
Pozdrawiam słonecznnie.
PA
http://b.sarnowski.w.interia.pl/fotk...image-19_d.jpg
-
Padł pomysł stworzenia
FORUMOWEJ KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ SB :D
Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi pomysłami, przepisami itp! :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57432
POZDRAWIAM!! :D :P :D :P :D
-
Witaj Ojejowo
Jak się czujesz? Wiesz mam taką koleżankę, która ma problemy takie i jej ktoś kiedyś poradził, żeby regularnie piła Actimel. Ona mówi że to działa, nie wiem czy tobie to pomoże, ale zawsze można spróbować :) Jak to nie podziała to przynajmniej smacznego jogurciku się napijesz :wink: Znaczy to jest taka bardziej długofalowa kuracja ale myslę, że się opłaca (tyle że nie gwarantuje, że zadziała :( )
Pozdrawiam :***
-
Witaj kochana :)
Współczuje tych problemów... ja za to mam inny... od paru miesięcy nie miałam ciotki... wiem, że w moim wieku to sie wszystko dopiero reguluje ale bez przesady... nie wiem co z tym fantem zrobic... ja to potrwa dłużej to chyba będe musiała się do lekarza wybrać :( Zastanawiam się czy to nie przez diete... mam nadzieje, ze nie :(
Buziaki :-***
-
witajcie!
malaam juz czuje sie dobrze. Kaszle jedynie jak gruźlik ale też juzznacznie mniej i rzadziej. Oslabienie też poszło sie kochać. takze wszystko jest w najlepszym porządku. hmmmm Actimel....No własnie to by była dugofalowa kuracja i pewnie by mnie nieźle wyniosła. Taki 1 pewnie kosztuje z ponad 1 zł...A ja kupujejogurciki czasem nawet za 0.45 gr. No ale zobacze w sklepie ceny i moze spróbuje. tonacy sie brzytwy chwyta. W każdym razie dziekuję za rade. :)
Biniula to faktycznie może być przez diete, no albo inny powód. Ile kochana masz latek? Ja w wieku 19 lat miałam takie problemy, bowiem chyba z 7 misiecy nie miałam miesiaczki az w koncu wybrałam sie do lekarza no i wykryto u mnie brak jakiegos damskiego hormonu no i musiałam zazywać tabletki hormonalne, ale nic nie bój - nic nie przytyłam po tych tabletkach. Każdy ma jakis indywidualny problem w zwiazku z misiaczką dlatego najbezpiecznije wybrac sie jednakdo lekarza.
Wczoraj nie zdałam mojej relacji a to wszystko przez nauke. Nauke szycia. Przynjamniej próbowalam szyć.... No dzis kolejny dzien nauki. Mama była jest i bedzie moja nauczycielka. Musze przyznać że niexle ona szyje. Tylko ostatnio zaprzestała... No ale ja sie uczyłam szyć poszewki na poduszki. No zobaczymy dzis efekty bo tym razem to ja bede siedziec za maszyna i szyc. :P
No wiec wczoraj:
Zjadłam:
dużą bułkę z masłem i dżemem
troche płatków ryżowych
miesko wołowe gotowane z ziemnaiczkami polanymi lekkim sosem i buraczkami tartymi
kisiel wisniowy
10 dag biszkoptów :oops:
A teraz ruch:
10 minut hulahop
20 minut skakanka
5 przysiadów
Jak na razie ide sobie zrobić sniadanie a potem jeszcze chwilkana necie i do nauki bo dzis po południu istnieje prawdopodobienstwo ze mnie nie bedzie w domku. Także lepiej racjonalnie wykorzystac czas.
Pozdrawiam
Miłego dnia!!!
http://www.kwiaty-mucha.zg.pl/graf-mc/5.jpg
-
Ojejowa gratuluje zrzuconych kg !!! Jestes niesamowita :)
-
Hej! Wiesz też kiedyś miałam problem z załatwianiem się... Ciężka sprawa... Tabletki na przeczyszczenie nie bardzo mi pomagały... Po nich raczej miałam biegunkę :twisted: Teraz jak staram się jeść normalnie... Nawet na diecie, staram się komponować wszystko w taki sposób, żeby nie nabawić się bólu brzucha czy problemów właśnie z załatwieniem się... A spożywanie jogurtów czy serków na pewno pomaga przemianie materii... szczególnie, gdy zawierają jakieś nasionka. Więc warto spróbować.
Widzę, że każdy zaczął się ostro kurować... Odpowiednia dietka, ćwiczonka i ciałko jak marzenie :wink: Ja ponownie zaczynam w poniedziałek! Pozdrawiam
http://www.plfoto.com/zdjecia/611960.jpg
-
Witajcie ponownie! :lol:
SunAngel dziękuję, no ciesze się że do mnie zajrzałaś. :)
Paulynko to fakt serki i jogurciki wpływają na poprawę przemiany materii. No własnie. Ja wcześniej prawie że codziennie jadłam serki homogenizowane, albo jogurciki owocowe albo z dodatkiem jakiś ziaren albo jogurciki z płatkami…. Ale ostatnio nie jadałam nabiału ze względów chorobowych. Ale się poprawiam i już dzisiaj zjadłam sobie własnie serek homogenizowany z rodzynkami i jabłkami. No i mogę powolutku spozywać nabiał. No ja wierzę w Ciebie i wiem że sobie pradzisz z dietką SB, razem z dziewczynkami będzię łatwiej i przyjemniej. :wink:
Dzisiejsze sprawozdanie:
Zjadłam:
Bułka grahamka z ziarnami
3 plasterki szynki
miseczka płatków ryżowych
rosół z makaronem
batonik cini minis
serek Darek waniliowy z rodzynkami i jabłkami
ruch:
10 minut skakanka
20 minut hulahop
i znów 15 minut skakanka
2 godziny po hipermarkecie drobne zakupy spożywcze i oglądanie ciuszków
Idę trochę sobie poleniuchować przed telewizorek. A co tam raz sobie można nie.
Pozdrawiam
Pa :wink:
-
Ale mkniesz z tym zowikiem , co ja patrze na paseczek u Ciebie to coraz mniej tam :) i bardzo dobrze , oby tak dalej :P a mowia ze żółwiki wolno chodza :) Nie wiedzialam , ze serki i jogurty wplywaja na przemiane materii, ja jak zawsze jadlam jogurty, to wcale przemiana tak dobra nie była, u mnie na przemiane wpływaja jablka i warzywka ... wiec nie wiem :P buziole i za dlugo nie bez przed tv :)
http://69.56.199.195/prace/miniaturki400/85232.jpg