-
ok...hurraaa!!!!
nareszcie dzień do przodu....jestem tego pewna ..dzisiaj juz nic nie zjem!!!!nawet nie mam ochoty..:)
Najwazniejsze,że udało mi się nie skubnąć żadnego węglowodana!!!!:)
Juz się przekonałam na 100 % ,że właśnie węgle mnie gubią ..tracę rozsądek...muszę się b.kontrolować
No i wróciła nadzieja ,że jakoś sobie teraz dam radę z dietą... mam nadzieję:)
-
Oooo masz dwa wątki :)
Nio to trzymam kciuki podwójnie! :D
Całuski,
Anita
-
Oj potrzebne mi podwójne kciuki...jeszcze jak bardzo...:)
Ten drugi wątek miał na celu stworzenie zdrowej rywalizacji...od 68 w dół..tymczasem....moja waga poszła w górę!!!
Ale jakoś chyba wracam do zdrowego dietkowania
Co prawda dopiero drugi dzień...ale już tyle razy sobie obiecywealam i wieczorem...poległam...
Mam nadzieję ,że jednak się uda...przynajmniej wrócić...do tego co osiągnęłam już....
Dzisiaj bardzo zdrowo:serek,warzywka,ryba na parze...a te4raz troche otrąb z kefirem...oby tak dalej...:)
-
Aniu a Ty gdzie kochana? Czekamy!!!!!!!!!! :) :) :D