Wątek: Diary Forever ...Malinsi:)

Nio nie było mnie bo wiadomo, czemu ...wczoraj olałam dite..i jadłam jak swiniak
dzis jak wstałam..to myslałam ze sie pozygam..jak widziałam całe te zarcie w kuchni ....
Dlatego poszłam sie ładnie wykapac ....nabalsamowałam sie...i sniadanko sobie zrobiłam...a zjadłam jabłko i szklanke maslanki truskawkowej wypiłam...a na 2 sniadanko wypiłam Vitaminke
No ...a na obiadek mam rosołek z makaronikiem ...miesko z surowka i kompocik

Kurde ..musze skonczyc wreszcie..z takimi dniami...2 dni dietki..a pozniej 2 dni obzarstwa
Mam nadzieje ze ten dzien ...wreszcie bedzie pierwszym tak na stałe stylem dietkowo-ruchowym!!!
I teraz mnie motywuje ...Moj strazak...kochanka musi byc piekna...zgrabna szczupła i powabna:P ...hihihihi
No i i nie miec tego głupiego wystajacego brzucha bleeee!

Pozdrawiam i buzikai i dziekuje ze mnie odwiedzacie...ale i tak wiem ze angol mi kiepsko poszedł:/

Wiataj!!
Ahhh widze , że tak samo smecisz nad tym anglem jak ja ja tez sadze , że poszedl mi beznadzijenie , ale coz bylo minelo... tylko ze ja nie znam zadnych jeszcze wynikow! a szkoda... a ta matura to nam wszytkim rozwalila dietki... co zachodze na watek maturowiczek to tam obzarsto !! tak samo jak u mnie ale kiedys trzeba sie nawrocic buzka , noi i powodzenia z dietkom i ten angielski mam nadzije ze s\jakos zdamy cudem :P

Witaj malinko,ja tez chyba mam ciezkie dni wczoraj znowu wpadlam w wir jedzenia,za to cala noc nie przespalam bo ciagle czulam moj wypchany zoladek fujjjjj
Jejciu jaka ja glupia jestem naprzod nawpycham sie niewiem po co a pozniej cierpie,bezsensu i w dodatku waga rosnie...tylko gdyby rozsadek byl silniejszy,mam nadzieje ze jak skoncza sie matury i stresy wszystko powroci do normy..pozdrawiam goraco

Witam Kochane!
Na obiad miałam: rosołek z makaronkiem, kotleta i mizerie
a po obiadku wypiłam sobie hernatke czerwona i pobiegłam sobie do kibelka...po te wczorajsze zarcie napewno wydalic i sam obiad hehe :P
ale naprawde ...az od tego obzaracia..az w zoładku mi niedobrze:P i terza wypiłma sobie troszke maslanki....
A wieczorkiem idem sobie z martkae biegac..hihi ...kurde ciekawe jak to zniesie moja kondycja ...chyba wieki nie biegałam:P

Boojko!
Ach nawet nie wiesz jak załuje ze nie wybrałam innego przedmiotu dodatkowego( ja jestem 85 rocznik i zdaje ta stara mature:P) np geografie albo mate:P ..no ale madry polak po szkodzie....a wyniki jutro...i juz to widze jak sie rozbecze..a kazdy mi mowi ze zdam..a ja wiem jedyna jak naprawde masakrycznie zle napisałam...na dodatek Strazak..napisał mi ze bedzie ok...i ze mam mu zaufac i ze napewno zdam...a tu tak go rozczaruje...nie mowiac o swojej rodzince..zwłaszcza mama tak liczyła na mnie:/ ..no coz poczekamy do stycznia hehe na poprawke:P
Moje nawrocenie...mam nadzieje ze dzis juz nastapiło..nio tak nie patrzac matura to strszny stres...wiec nie dziwie sie ze maturzystki obzeraja sie...ale trzeba kiedys przestac prawda..hiih

Aneczka!
Nio widzisz to jednak ta matura:P ...ona tak dziwnie działa na nasz apetyt nieposkromiony...ale koneic z tym...trzeba wziasc sie w garsc
tez tak miałam dzis rano...myslłam ze wyzygam to wszystko co zjadłam wczoraj...dlatego bede starac sie nie dopuszczac do takich kryzysow
Bo zoładek na tym wtedy cierpi...i nasze samopoczucie maleje:/
Wiec koniec z tym obzarstem

Buziaki o pozdrawiam:***

Ale widzisz ,dzisiaj juz było ładnie wiec nie ma co sie martwic

Ja tez tak mowie, jestesmy mlode, jak polegniemy teraz to uhh zawsze poprawic mozna , przeciez to nie koniec swiata, a studiowac mona do starosci... iwesz ja tez tylko sie martwie, że rozczaruje wszytkich, a nie tym , że sama bede miala rok w plecy...
Buzkai i słodkich snow!

hej asiu widzisz nie bylo tak zle hehe
ciekawam jakie zakwasy bede miala ale no coz jak beda tzn ze cos to bieganie bylo warte :P :P :P

dzieki malina za odprowadzenie i rozmowe
pozdrawiam

chciałam tylko napisac ze mature z polskiego zdalam na 5 a angielskiego nie zdalam
ale ze mialam zawsze z angola 4 lub 5 moge zdawac poparwke ustna jescze w tym miesiacu!
ale i tak zle sie czuje jest mi strsznie zle!

Witaj Malinko !!!

Ciesze sie, ze polski poszedl swietnie... A angielski... dobrze, ze masz mozliwosc poprawienia sie! Postarasz sie i ja bede mocno trzymac kciuki, zeby ty razem poszlo swietnie!
Wiem, ze czujesz sie zle... wszystko Cie wkurza i wogle...
Ale nie mozna sie dolowac... ja tez nie wiem co to bedzie, za rok, jak ja bede pisac mature Czarno to widze :P ale bede starac sie ze wszystkihc sil i zobaczymy!

Tymczasem nie smuc sie i glowka do gory!
Buziaki Kochanie :*:*:* :P

Nio ochłonełam troche i zaczełam sie uczyc juz do ustnych:P..heh juz ..dopiero chyba:P
Dietka genialnie..i tak niechce mi sie jesc:P ...wczoraj byłam biegac...i super było...martusia to taka fajnan osobka ...a myslkłam ze to taka spokojna laseczka..a tu taka z cietym jezykiem hihi

Paulynko..dyiekuje za słowa otuchy ..naprawde juz bardziej optymistcnie na to patrze...i smieje sie ...ze takie oceny 5 i 1 heheh ...sam dyrektor sie zdziwił:P hiih
buziaki:***

Malinko ciesze sie, ze humorek sie naprawil Wierze w Ciebie sloneczko i jestem pewna, ze uporasz sie ze wszystkim i bedzie dobrze :*
Z dietka super i u mnie i u Ciebie , i niedlugo nastapi jakis spadek wagi :P
No i musimy sie umowic na gg, zeby obgadac :P :P
Dobrze wiesz co hihihi
Buziaki :*:*:*