Anikas9 Pomzie pewnie jest bardzo ale to bardzo zapracowana...chyba musimy troszeke zaczekiac i sie poniecierpliwic nim sie tutaj pojawi :wink:
Wersja do druku
Anikas9 Pomzie pewnie jest bardzo ale to bardzo zapracowana...chyba musimy troszeke zaczekiac i sie poniecierpliwic nim sie tutaj pojawi :wink:
Witaj Pomzie !!!
Wpdam ze srodowymi pozdrowionkami !!!
Buziaki :*:*
Księżniczko wiem wiem :) też tak myślę :) ale tęsknię za naszą Anią :)
tak więc Aneczko ponawiam pytanie - Skarbie gdzie jesteś :) ? odezwij się :)
buziaki i miłego dnia :)
No cóż, jestem, ostatnio miałam problem z wejście na forum, ciągle jakis błąd mi wyskakiwał, a jak już weszłam to pisac mi się nie chciało, bo z moją dieta mimo mocnych postanowień jest kiepsko, to znaczy jem dietetycznie, nie opycham się itp. ale mam problem z wieczornym głodem i ciągle wieczorem czymś zawalam. Zaprzestaje pomalutku jedzenia słodyczy co ostatnio mi się zdarzało, jem wieczorem coraz mniej, i może w końcu zaprzestane tych mało dietetycznych zwyczajów zupełnie, postanowiłam że nic na siłę. Najważniejsze, że ciągle systematycznie sobie roweruję, i nie tyję, jest ciągle 65 kg. Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie mniej :twisted:.
Praca jak praca, pracuję w biurze podróży, czyli w czymś na czym się zupełnie nie znam :roll:, ech miejmy nadzieję, że jakoś to bedzie, narazie wrażnia są pozytywne, ale co będzie dalej to zobaczymy, troche się boję tego wszystkiego.
Dzięki dziewczyny za pamięć, postaram sie do wieczora do Was pozaglądać i zobaczyc co tam u Was słychać.
Miłego dnia
Pomzie
Ojm Pmzie...fajnie znowu cos przeczytac u Ciebie...bo jak widac zaczeltysmy sie martwic. Praca hmmm no coz...jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma :) No ale wierze w Ciebie i wiem ze dasz rade ! Dieta sie nie przejmuj...najwazniejsze jest to ze do niej wracasz i starasz sie wyzbyc zlych nawykow :D
Buziaczki :*
Pomzie, u mnie tez nie najlepiej pierwszy tydzien super, zmotywowana i w ogole, teraz zaczelam miewać nocny głód i już nie jestem taka restrykcyjna , staram się dalej jednak, a tu patrzę, że waga stoi, nic nie rusza, ważę się codziennie , sama wiem że takie wahania są normalne, ale jednak powiedzmy, jak sie zwazę co tydzien, to i tak będą niby wahania, bo jak są codziennie, to i akurat w dniu ważenia powiedzmy w niedziele, może się okazać że nic nie schudlam. i wkurzam się. Ech, nie chce mi się już nic.
Cześć Pomzie :)
Z tego co przeczytałam (jeszcze nie wszystko ale juz za połową to jestem :wink: ) wywnioskowałam ze jesteś wytrwałą osobą, a to co robisz jest bardzo rozsądne.... Wszystkie wiemy, że najlepiej eliminować po kawałeczku tak by organizm miał czas i możliwość by sie przystosować... Ja niesty jestem nicierpliwcem i tak nie potrafie :? ...ale stworzyłam juz własny plan działania po zakonczeniu pierwszej diety a to dla mnie ogromny postęp 8) ...
Zycze powodzenia w pracy i dalszej, skutecznej pogoni za wymarzoną wagą :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...219/weight.png
Aniu życzę Ci by było tylko lepiej :)
Trzymaj się ciepło Słonko i baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno Cię pozdrawiam :)
expresowo zaglądam, bo własnie kończe pracę :)
ale kciuki za Ciebie bardzo trzymam i wierzę, ze ogarniesz te wieczorki i znów będziesz świeciła przykładem na całe forum :)
MIŁEGO WEEKENDU :) BO TO JUŻ PRAWIE WEEEEEEEEKEND :D
Aneczko, zobacz jak wszyskie tu podziwiamy Cie, rozumiemy, dlatego musisz sie dalej trzymac. Wiesz, przez ostatnie dni mialam tez ten problem. To znaczy przez caly dzien dieta, a wieczorem, nie wiem dlaczego siegalam po w zasadzie wszystko. To bylo okropne i nawet cwiczyc mi sie nie chcialo. Zycze Ci kochanie zeby te hustawki dietowe cie opuscily, ale tak jak twierdzisz, nic na sile. Ciesze sie mimo wszystko, ze tu wpadasz :) buziaki!!!
Witaj Pomzie !!!
Kurcze czy Wy sadzicie, ze ja naprawde probuje zrobic z siebie anorektyczke??? HiHi
Juz Was uspakajam... Przez ostatnie 2 tygodnie odzywialam sie w totalna kratke... Na pewno z 2 kg mi sie przytylo... Szok!
A dodatkowo moja waga zaniza ok. 3 kg 8) , takze nie grozi mnie schudniecie dodatkowych kiloskow... Bo ja wcale nie jestem taka szczupla! O nie!
Mam nadzieje,ze z Twoim odzywianiem sie rowniez bedzie ok!
Buziaki :*:*