Strona 1 z 39 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 387

Wątek: Pomzie walczy - reaktywacja:-)

  1. #1
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Pomzie walczy - reaktywacja:-)

    Witajcie, jestem tu już ładnych pare dni i dojrzałam do założenia pamiętnika, właściwie to jest mi on niezbędny bo wydaje mi się, że jestem kroczek od jakiegoś kryzysu (o tym za chwilę).

    Odchudzam się od zawsze, jak pewnie wiele dziewczyn tutaj , raz było lepiej raz gorzej ale brak świadomości niebezpieczeństw czychających na wszystkich odchudzających sprawiał, że zawsze wracałam do początku.

    Ponownie za siebie wziełam się dokładnie 20.03.05. i trwam na razie dzielnie . Tym razem odchudzam się w sposób staranny, przemyślany, na 1000 kalorii. Schudłam na razie 6 kg, właściwie prawie 7 bo tyle wskazała dziś moja waga ale z odfajkowaniem tego kg. jeszcze poczekam . Ogólnie idzie mi nieźle obywa się bez wpadek, zrezygnowałam niemal całkiem ze słodyczy, całkowicie z pieczywa (to było najtrudniejsze), z białego ryżu, makaronu, ziemniaków. I tak to idzie. Niestety ostatnio samopoczucie mi sie pogorszyło, może to wina dziwnej pogody, fakt że chodze zmęczona i zniechęcona i jakby częściej zaglądam do lodówki, choc narazie zamykam ją nic z niej nie wyjmując . Potrzebuję wsparcia myślałam że wystarczy mi samo czytanie co piszą inne dziewczyny i wspieranie ich w ich walce ale nie, sama chyba muszę pisać, bo to pomaga trzymać się w ryzach.
    No więc jestem, mam sie tu zamiar spowieadać się z postępów, mam nadzięję, że ktoś tu bedzie wpadać i powalczy wraz ze mną .

    Pozdrawiam wszystkich odchudzających się .

  2. #2
    konga Guest

    Domyślnie

    hej
    Napewno ci sie uda!!!
    Bywaja lepsze i gorsze dni!!!!
    na poprawde chumoru owoce w szczególnosci troche orzechow <wyprobowana rada> papapap
    wiecej napisze pozniej bo sie spiesze

  3. #3
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Pomzie - jasne, że będziemy Cię wspierać i Ci kibicować!
    Pierwsze koty za płoty - super! Gratuluję utraty tych 7 kilosków! W sumie tyle w ciągu m-ca to duży wynik!
    Ale napisz może coś więcej o sobie (ile masz latek, wzrostu, waga itp.).
    Bo ja mam 174 cm i 25 latek Odchudzam się tu z tym forum od listopada (to wspaniałe miejsce! Gdyby nie wspaniali ludzie stąd to nigdy bym nie osiągnęła tego co już osiągnęłam!, bo ja też odchudzam się od zawsze... ), raz jest lepiej, raz gorzej.. obecnie odchudzam się na diecie South Beach.
    To osłabienie - może zacznij brać jakieś witaminki, albo więcej spacerków, dotlenienia dużo warzyw i owoców wiesz - tysiaczek to jednak dosyć rygorystyczna dieta.
    Pozdrawiam Cię i bardzo bardzo kibicuję i chętnie z Tobą powalczę!!! Ania

  4. #4
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, witajcie dziewczyny ,
    tak sie składa, że ja tez jestem Ania i też mam 25 lat, pisałam o tym już w dziale 20 kg i więcej i teraz mi umkneło .
    No więc mam: 25 lat, 158 cm wzrostu i jak wskazała dziś waga ważę 76 kg.
    Macie rację, bywają lepsze i gorsze dni i to staram sie sobie powtarzać, prawdopodobnie moje samopoczucie jest też spowodowane brakami cynku, bo na paznokciach pojawiły mi sie maleńkie białe plameczki, ponoć zmęczenie występuje również przy brakach cynku. Mam zamiar zakupić sobie "magnez, wapń + cynk" i łykać przez jakiś czas.
    To, że forum jest wspaniałe już zdążyłam się przekonać , czesto tu zaglądam od rejestracji, nie zdawałam sobie sprawy, że tyle nas jest zawsze się czułam w tym odchudzaniu taka samotna, a tutaj... .
    Aniu gratuluje 16 kg rewelacyjny wynik

  5. #5
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Aniu rewelka szybciutko Ci uciekły te kg no ale tysiac ma to do siebie , ze jak sie zmienia nawyki zywieniowe gwałtownie to tak tez wazge szybcutko leci w dół gorsze dni sie zdarzaja , najwazniejsze jest to zeby sie od razu nie poddac , tylko jakzdarzy sie jakas wpadka opamietac sie i dalej ciagnac odchudzanie wiem bo sama raz na takim czyms poleglam i bylo jojo na szczescie to przeszlosc ... buziaki i zycze szybkiego pozbywania sie niepotrzebnych kilogramow



    no i latajacy słonik na szczescie
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #6
    seleja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymam kciuki na pewno sie udda
    Chcieć to móc sama się o tym przekonałam, dawniej a nie schudne i tak bo jem hormonki, a tu jednak niespodzianka jednak dało sie, jeszcze nie tyle cobym chciala ale, zawsze

    POZDRAWIAM GORĄCO





    [/url]

  7. #7
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki za życzonka, kciuki, buziaki i słonika . Boojka myśle, że masz racje, te pierwsze uciekły tak szybko bo z dnia na dzień mocno "odchudziłam" swój jadłospis, zmieniłam go poważnie, przestałam się zajadać mało wartościowym jedzeniem. Wiem, że waga przystopuje w końcu ale nie zamierzam sie martwić, pewnie to trochę zniechęca ale wtedy poużalam się nad sobą tutaj .

  8. #8
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Aniu dziękuję za gratulacje.. też jestem w sumie w szoku, choć u mnie to powolny proces..
    W listopadzie jak trafiłam na forum ważyłam 85,5 kg.. wczesną jesienią 91 (wrrrrr).
    W sumie to ładnie mi szło do lutego - wtedy miałam ślub (76 kg), a potem pofolgowałam sobie 2 tygodnie, od razu waga w górę i tak zmagam sie teraz.. Już nie jestem taka dzielna i silna.. (nie mam już takiej motywacji) ale marzę, by w wakacje osiągnąć chociaż 70 kg.. Po Wielkanocy znów z wagą prawie 78 zaczęłam SB.. no zobaczymy jak będzie mi szło nadal.. niestety zajadam stresy.. a mam ich ost. sporo... ale walczę z tym ja mogę!
    Aniu Tobie idzie ślicznie i na pewno wiele jeszcze kilosków zgubisz do wakacji!
    Trzymam bardzo mocno kciuki! Zapraszam na mój pamiętniczek i pamiętaj - żal się, chwal się kiedy tylko chcesz my Cię zawsze wysłuchamy!

  9. #9
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Obiecuję że będę sie chwalić i żalić często , ja jestem pewna, że dasz rade, do wakacji jeszcze kawałek czasu, obie zgubimy sporo kilosów do tego czasu. Twój pamiętnik jest imponujący, będę cię podczytywać regularnie. Trzymam kciuki za małą ilość stresów .

  10. #10
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mój dzisiejszy jadłospis:
    śniadanie: 2 bezcukrowe chlebki lekkie + wafelek ryżowy, to z serkem twarogowym, sałatą, pomidorkiem i ogórkiem
    II ś.: jogurt naturalny z jabłkiem - nie przepadam ja jugurtem naturalnym bez cukru ale sie staram jeść co jakiś czas
    obiad: 1/2 woreczka ryżu brązowego z warzywami
    podwieczorek: czeka na mnie surówka z kiszonej i do tego pewnie jakieś 2-3 wafelki ryżowe, pewnie znowy z tym pysznym serkiem twarogowym.
    Od 18.00 jak zwykle post , przyzwyczaiłam sie już do tego jedzenia do 18.00.

    Przedemną jeszcze dzisiaj rowerek stacjonarny, przepisowe 30 min.

    Rowerek zakończony odfajkowuję kolejny dzień .

Strona 1 z 39 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •