i ja tak uważam, boję się diet bo mam obsesję na punkcie braków , więc dlatego wolę jeść wszystko ale umiarkowanie. Chciałabym abym umiałajeść jak moja córka, ona je bardzo wolno i bardzo mało. Muszę sie tego od niej nauczyć.
Wersja do druku
i ja tak uważam, boję się diet bo mam obsesję na punkcie braków , więc dlatego wolę jeść wszystko ale umiarkowanie. Chciałabym abym umiałajeść jak moja córka, ona je bardzo wolno i bardzo mało. Muszę sie tego od niej nauczyć.
Erigone to faktycznie zbilansowana i mądra dieta!Jakby jeszcze wykreślić z niej niezdrowe produkty to napewno będzie cacy!Buźka! :D
Erigone!-zgadzam sie z toba ze 1000kcal to najlepsze rozwiazanie. Liczysz kcalorie, ale jesz to co szcesz,nawet loda, jesli sie zmiescisz w normie :D
Po roznych takich dietach gdzie trzeba miec w domu skladniki...rzuca sie czlowiek na to czego zabraniala dieta :D
J
a sobie licze kcal. Zjadlam nawet pasek czekolady, ktory w normie mi sie zmiescil!
Nie jem nic co mąkę zawiera- nawet jestli jakis jogurt zawiera choc odrobine maczki...
Nawet budyniu, czy pierozka..nic! Nawet jogurciku z muesli... :!:
Ale nie jest to moj wybor, a alergia.
Schudlam juz 13kilo. :D
jak już pisałam wybieram taką dietę bo boję się że jesli czegoś nie zjem ( myślę tutaj o jakiś składnikach pokarmowych, witaminach) to po pewnym czasie będzie mi tego brakowało i będzie mnie kusiło.Są rzeczy których nie jem bo za nimi nie przepadam, ale są i takie bez których chyba bym umarła :D Jak sobie dobrze policzę i zaplanuję to tego jedzonka jest i tak dużo (wizualnie) CZUJE SIŁE więc myslę ze się uda.
BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH
No nie żebym Ci wiek wypominala, ale lubie pisać u kobiet w okolicach 30. Sama mam 28 lat i myślę że dobrze się zrozumiemy. Ja mam najgorsze przed soba bo to ostatnie kilogramy i utrzymanie wagi. Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!
oj jak tu się dużo dzieje :)
mądrą dietkę wybrałaś,ja też jestem zdania że 1000 najlepszy :)
jak Ci idzie?
pozdrawiam i życzę powodzenia!
Witam, jestem tu dopiero od dzisiaj:)
Eri! I jak Ci idzie? Czy naprawde taka dieta 1000 kcal jest dobra? I czy nie meczy to ciagle liczenie i uwazanie w jakiej ilosci sie je? Przepraszam za te pytania, ale jestem zupelniezielona w tych sprawach. Ja osobiscie wole zrezygnowac z tluszczu (ktorego mam za duzo) i slodyczy, i jesc normalne posilki, takie jak zawsze, nie liczyc kcal. No i nie podjadac. Rok temu na takiej zwyklej diecie schudlam bardzo mocno i jeszcze doszly wtedy cwiczonka.
Koniecznie Eri powiedz, jak Ci idzie liczenie kalorii! Jestem strasznie ciekawa!
hej klemensik77.
ja właśnie tego się najbardziej boję, co będzie jak juz schudnę? ile razy chudłam to później przybierałam i to dwa razy tyle, ale wolę na razie o tym nie myslec. Skupiam się na sammym odchudzaniu i liczeniu kalirii.WIEM ŻE MI SIĘ UDA ( to taka autosugestia i powoli moja mantra hihi) im więcej razy ją powtarzam tym bardziej w to wierzę
POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH :D .
NO Biedroonka z liczeniem kalorii jest mi wygodnie, ja rano planuję sobie całodzienny posiłek w moim dzienniku (tutaj jest łatwy program obliczania), obliczam ile to kalorii i sprawa z głowy. Najważniejsze żeby sie tego trzymac. Z wykształcenia jestem dietetykiem (śmieszne ale prawdziwe) i wiem że bezkarnie nie można się pozbawiac witamin i innych składników pokarmowych,nawet tłuszcz jest potrzebny by dobrze funkcjonować,bo niedobory też są groźne. A tak jem to, na co mam ochote, tyle tylko że w pomniejszonych ilościach.
Mam znajomego który się odchudzał rezygnując z pieczywa, ziemniaków,makaronów i innych tego typu pokarmów. Schuchdł owszem , tylko ze nie mozna do końca życia nie jeść tych potraw. Po kuracji wrócił do starch przyzwyczajeń i co? znów ma tyle samo co kiedyś. A jeść wszystko co się lubi tylko w mniejszych ilościach - to chyba brzmi rozsądnie. Tak przynajmniej mi sie wydaje :roll:
POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI
damy rade :D
No to jeszcze słówko dla Korci :!: Jak mi idzie :?: no jak na drugi dzień :D to świetnie. Ale o sukcesach będę dopiero mogła powiedzieć za jakieś dwa tygodnie, bo tyle zawsze wytrzymywałam. Mam tę słabość , że gdy zobaczę pierwsze sukcesy to zaraz ogarnia mnie euforia i ( KURDE) rezygnuje :(
ALE TERAZ CZUJĘ ZE MI SIE UDA :D
trzymajcie za mnie a ja będę trzymała za was :)
POZDROWIONKA