Magdalenko ale fajnie ze Ci tak fajnie :D :D :D
a te ciuszki ze wchodzisz, bosko! :D
ja mam odwrotny problem.. W NIC JUZ NIE WCHODZĘ :twisted: :roll: :roll: :roll: :wink: MASAKRA DO KWADRATU..
tym sposobem muszę udać się na zakupy.. :roll: :wink: ale kupowanie ubrań w rozmiarze 48 czy większym (obecny 46 jest za mały już :( ) jakoś mnie nie cieszy..