Wczoraj niestety jadłam jeszcze więcej.
Wersja do druku
Wczoraj niestety jadłam jeszcze więcej.
Witaj fruktelko!!!
Co u Ciebie? Jak z dietkowaniem? Nie bylo Cie tu kupe czasu...
Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku...
Nie lubie, jak ktos znika na tak dlugo i nie daje znaku zycia :(
Odezwij sie!
Buziaki :*
Cześć Fruktelko
Widzę, że mamy podobny problem lekkiej (a możew i wcale nie lekkiej) załamki diety. U mnie chyba jeszcze nie jest aż tak źle ale czas się otrząsnąć i wracać na dobrą drogę, obie musimy to zrobić, głowa do góry fruktelko, uda nam się, trzymam kciuki za ciebie. Wracaj do nas!!.
Pozdrawiam cieplutko
Pomzie