HEj Ewelinko :)
miłego dzionka wpadłam Ci zyczyć i gorąco pozdrowić :D
cieszy mnie Twój humor i nastawienie :D
no i miłej imprezki i mniej konfliktów z Tatą :wink: buziaczki Słonko! :)
http://wwwa.galeriacyfrowe.pl/p/3/a/13407.jpg
Wersja do druku
HEj Ewelinko :)
miłego dzionka wpadłam Ci zyczyć i gorąco pozdrowić :D
cieszy mnie Twój humor i nastawienie :D
no i miłej imprezki i mniej konfliktów z Tatą :wink: buziaczki Słonko! :)
http://wwwa.galeriacyfrowe.pl/p/3/a/13407.jpg
Ewelinko,
korzystaj, bo to Twój czas!
A tata jak to rodzic, musi troszke pomarudzic,
myslę, ze przy takim intensywnym trybie życia na długo przed sylwestrem bedziesz miala idealna figurę,
Trzymaj się dzielnie
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik..._milosci/8.gif
a ty jak zwykle kombinujesz coby słodkiego wrzucić
to nic Ci nie da oprócz moralniaka -mówiłam Ci ,ze lepiej zjeść coś konkretnego
to wtedy mniejszy apetyt na łakocie .
Po za tym -jest taka baaaardzo gorzka czekolada wawela spróbuj
podobno mózg tym najlepiej odzywiać --tylko nie przesadzaj
11/14 Spalam tylko 3 godziny tak wiec w t ymm momencie uderzam nosem o klawiature...ale nic to ...na uczelnie trza isc ;) :D Oprocz tego jest mi strasznascie niedobrze powod? Kebap zjedzony kolo godziny 1. Dzisiaj jest now dzien! Ten dzien bedzie lepszy a ja na pewno ni emam zamiaru sie poddac po malej wpadce ktora i tak poniekad sprawila mi radosc :D Dzisiaj bedzie dietkowo- wodniakowo...bo cos czuje ze kebab mi sie jeszcze nie spalil. :D Zamowilam sobie wage(ktora bedzie jechala do mnie z niemiec:P na 1 listopada powinna byc tak wiec dziene dietkowanie...a kolo 1 czekansko na wynmikosky :D
No i w koncu dentysta :D hurra hurra!! Moze w koncu przestanie bolec...
Przysnaje sie bez bicia ze wczoraj bylo slodyczowo...krzyczcie bijceie, robcie co chcecia a ja dzisiaj wracam do dietki ;)
Krysiu troche za pozno przeczytalam Twojego posta...hehehe ale dzisiaj bilans wyrownam...a nawet jezeli wodniak calodniowy nie wyjdzie to i tak bedze jadla lzej ;)
Izus masz racje...od tego sa rodzice...ja powinnamsie cieszyc ze ma mi kto marudzic... bo niektore dzieciaki nawet tego doswiadczyc nie moga...:( Piatkowe i sbotnie imprezy sobe chyba jednak odpuszcze ze wzgledu na to ze mam szkole weekendowa (gdyby nie to ze siedze tam prawie caly dzien to bym pszla )
Aniu-Anikas dziekuje bardzo ...Impreza rzeczywiscie byla udana ;) :D Dzikuej Konflikt juz zazegnany...jest dobrze :D
Kilogamku dziekuje...dziekuje...dziekuje :D
Hej Księżniczko :)
Słonko cieszę się, ze imprezka była udana.. kebab nocny... ło matko :wink: ale już o tym dziś nie pamiętamy! :wink: (gdzie są dobre kebaby w Szczecinie? 8) ).
Jak tam spalo się na wykładach :twisted: :?:
Słoneczko korzystaj z lat studenckich jak najbardziej a Tatko.. no ma swoje racje.. ale nie zawsze 8)
buziaczki Ewelinko :D
Hej Ewelinko!
Dzis czwarteczek! Wiec wizyta u Dr. Zabka. Ale rowniez koniec bolu.
Za kebaba masz kopniaka :wink:
Ale, jak ty to mowisz..dzis jest nowy dzien....
ach, a tu Cie mam!
kebab o takiej godzinie? Nic dziwnego, ze jeszcze Ci zalega,
juz przymykam oko, bo na pewno szalalas i spaliłas trochę w tańcach?
Mam nadzieję, że nie spadniesz zławki na zajęciach :wink: :wink:
Buziaki
11/14 Wszamane zarełko:
:arrow: 4 kabanosy -200
:arrow: kawa - 50
:arrow: 2 TIC-Tac - 4
:arrow: bułka ciemna -160
:arrow: solanka - 200??
:arrow: serek wiejski + lyzka musli - 206+ 32
:arrow: 200g. jogurtu - 164
:arrow: zupa - 120
podsumowanie: 1136 No jakby nie bylo mnie sie podoba...a co dzisiaj? Hmmmm...na wyklad dotarlam cala i zdrowa ale bylam tak zmeczona ze gdy wykladowca zadal pytanie o wielkosci inflacji w polsce ja powiedzialam ze wypilam kawe :/ :P Nie slyszal tego ...ale moja lawka owszem :D Wzyscy wybuchneli smiechem :D JA tez im wtorowalam :D U dentysty-sadysty...zwanego powszechnie dr. Zabek tez bylam...okazalo sie ze usuwal mi nerwa. Powiedzial ze mam szczescie ze mialam martwegoz eba bo inaczej bol bylby 2 * silniejszy...ugh...i tak mialam lzy w oczach. Teraz co prawda cmi mnie troszeczke ale to normalne! I w tym momencie oglaszam wszem i obec iz na kontrole do dr. Zabka bede uczesczac co miesiac :D co by juz nie bolalo...
Aniu-Anikas No ten Kebap to nie byl jeden z moich najblyskotliwszych pomyslow ale coz...masz racje! zapominamy i dietkujemy dalej dzielnie ;) Jezeli chodzi o Kebaby w szczecinie (kurcze nie wiem czy sie pisze przez "B" czy przez "P"-no ale mniejsza) to ja osobiscie polecam BAR RAB :D :D Wg mnie maja wsapaniale zarcie ;) (Niedietkowe) :D
AuuuuuĆĆĆĆĆĆĆĆ Madziu ;) solidny ten kopniak ;) :P Dziekuje :P
Oj Izus na miesiac na bank mam spokoj z takim jedzeniem (fast food) moj zoladek chyba nie byl to tego przyzwyczajony bo po 1) nie zjadlam calego...zostawilam polowe a po 2) bylo mi nie dobrze rano :P
Kochane ja uciekam sie zdrzemnac :D Przyleze jeszcze wieczorkiem a jak nie to z samego ranca... buziaczki :*:*:*
Nie było mnie kilka dni a tu taka imprezka się odbyła :shock:
Oj pojadłoby się dobrego kebaba....
Dzisiaj gdzie nie wejdę to coś pysznego. Chyba pojdę sobie wcześnie spać w mojej nowiutkiej sypialni :wink:
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania