yhh teraz przeglądam ten wątek i tak patrze, że za każdym razem tak mówiłam :oops: yhhhhh trzeba zachowac honor i wkońcu naprawdę zawalczyć...
Powodzenia siostrzyczko :*
Wersja do druku
yhh teraz przeglądam ten wątek i tak patrze, że za każdym razem tak mówiłam :oops: yhhhhh trzeba zachowac honor i wkońcu naprawdę zawalczyć...
Powodzenia siostrzyczko :*
Cześć Prinzessin,
Jak ci leci powrót do pracy nad własnym ciałem, o pracy nad własną duszą nie wspominając? :D
MAXicho
Ewelina,
myślę ze ten czas świąteczno-noworoczny dla 95 % foremek i foremków był krytyczny, rozejrzyj sie wokół, wszędzie narzekania ze waga skoczy ła i takie tam...
czas brać się znów za siebie.
Przykro mi ze jak piszesz w Twoim zyciu się zagmatwało- no u mnie tez nie było za wesoło, ale teraz już jest ok. Mam nadzieję, ze te supełki i u Ciebie szybko będą rozplątane.
Trzymaj się cieplutko
Ewelinko! A ty mi tu wracaj szybciusio! Przeciez wiesz, ze z nami latwiej niz bez nas!!
Sle cala moc pozdrowien i czekam na ciebie
http://www.gifs.ch/gem.Tiere/images/i8.gif
Czec kochaniutka...Czemu tak rzadko tutaj zaglądasz:(. Licze na poprawe:>.
Laska pamiętaj nie powinnaś sie ważyć wiezorem. Moja siostra robi bardzo poważny błąd w sprawie odchudzania.. Za każdym razem kiedy załamie się i zje owiele więcej niz powinna- wchodzi na wage. A wtedy co? 2 kg do góry... Dwa dni poózniej juz jest innaczej. Głowa do góry, nie wierze w to ze w tak krótkim czasie byłaś w stanie przytyć tak dużo;).Keep smiling please:)
Szukam, szukam i doszukać się już prawie nie mogę twojego wpisu :? , smutasku książęcy gdzieś się nam zapodziała :( ?
2 osoby na gadu zaczely mnie poganiac...prosily zebym sie TU zjawila, jedna nawet mowila , ze moj watek pyta sie gdzie jestem...
OTOZ...
jestem.
Troszku schudnieta, ale nadal nie do konca przekonana do tego co robie.
Dokladnie tydzien temu Kath zmusila mnie do tego zeby sie za siebie zabrac...kiedy zaczynalysmy wazylam cos okolo 82...dzisiaj juz jest 80,2...
Ustalilysmy plan i jak narazie chyba sie go trzymamy...tak byc musi bo jednak schudlysmy.
Znowu nie moge sobie poradzic z lakomstwem..staram sie unikac zarcia jak tylko moge co jest mega trudne bo zbliza sie sesja i troche sie ucze, albo przynajmniej udaje , ze sie ucze -nauka, to kolejna wojna jaka toczymy z Kasia...- tak swoja droga, gdyby nie ona to nie wiem czy zabralabym sie spowrotem za diete...przychodzi mi to cholernie trudno , ale przeciez nie moge okazac sie slaba.
Moje zycie dalej pogmatwane...dalej nie umiem sobie dac ze wszystkim rady. Najbardziej ze wszystkiego-jak na dzien dzisiejszy- doskwiera mi samotnosc...:/ Ale to juz inna bajka.
Jestem Wam bardzo wdzieczna za to , ze TU zagladac...ze sie dopytujecie o mnie. Nim wroce na forum jeszcze troche czasu minie...najpierw musze doprowadzic moje zycie do ladu. Nie chodzi tu o diete, bo jak widac i z nia sobie jakos radze...tu bardziej chodzi o moje prywatne zycie.JAk juz sie z nim uporam-zawitam.
Kochane i Kochany..po raz kolejny dziekuje, ze o mnie pamietacie...Jest mi strasznie milo...
Teraz mam zaliczenia i sesje za pasem...wiec prosze o jeszcze troche cierpliwosci. Mam nadzieje ,ze kiedy wszystko albo chociaz czesc pozaliczam bede weselsza...wtedy tez bede miala wiecej czasuna to aby Was poodwiedzac w koncu. Ale musze Wam powiedziec , ze podczytuje Was ;D i jestem w miare na biezaco:D Szkoda tylko , ze nie mam weny do pisania...
Udanej dietki sloneczka:D
Buziaczki
Wasza Smutna![/b]
księżniczko powodzenia we wszystkim co tylko możliwe.. w diecie (tu dużo wytrwałości ;)), w nauce i w żyiu generalnie.. wszystko powolutku się poukłada :!:
buziaki
Ewelinko! To ja trzymam kciukasy za sesje i zaliczenia. I za poukladanie zycia. I wiesz co....samotnosc to subjektywne uczucie chyba...bo czasem i w tlumie mozna czuc sie samotnym. Ty nie musisz byc samotna. Za duzo w tobie radosci i zycia. Musisz tylko znalezc, to, co sie gdzies po drodze zgubilo...wlasnie to.
Caluski
http://www.gifs.ch/Schildkroeten/images/Igeli.gif
Kochana mam nadzieje, że wszystko się ułoży... życzę Ci tego z całego serducha :!:
Gratuluje zgubionych kilogramów :!: super ! :*
Czekam tu na Ciebie... i trzymam kciuki
Pozdrowionka:*