dla lepszego humorku - duża porcja białka
http://www.biomlek.pl/sub/zdjecia/dzieci.jpg
Wersja do druku
dla lepszego humorku - duża porcja białka
http://www.biomlek.pl/sub/zdjecia/dzieci.jpg
cześć.
Jestem po weekendzie.I witam was ciepluteńko!!!!
W sobotę ztrobiłam rowerem z kuzynką dobre 30 kilosów. Wczoraj nie miałam z kim pojechać, więc katowałam się na steperku.
A w ogóle mna nowy kolor włosów i nie mogę sie przyzwyczaić.
Co u was. :?:
Moja waga wrednie stoi w miejscu!!!
Hej hej
PO weekendzie... szkoda ze juz minął.
:D :D
ale zbliża sie nastepny... i o wile dłuższy. :D :D :D :P
Ja tez popedałowalam w sobote. I tez około 30-35 kilaskó. Dokładnie nie wiem. Superaście.
No i moja waga tez stoi w miejscu, ale to chyba dlatego ze troche sobie ostatnio pofolgowąłam.
Od dzisiaj ostry rezim.
chwila chwila :!:
jaki weekend :?: nie pamiętam ;)
wycięto mi dwa dni z życiorysu :cry:
JA SIE TAK NIE BAWIĘ :!:
http://www.piramida.com.pl/kartki/wirtual/35/big/5.jpg
HEJ KAROtka http://www.cardellino.pl/images/okragle/014043.gif no co tam u Ciebie :?: żyjesz :?: dałabyś znać, albo jakis mailik, nr tel. cokolwiek, TĘSKIMY ZA TOBĄ
http://www.cardellino.pl/images/teksty/s1517.jpg
No własnie Karotka.. wracaj tu..
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka305.jpeg
Halo moje mychy!!!!
Ale fajne...karotka :wink: Podoba mi się...
U mnie ...dziwnie. Nie schudłakam.
Mam wahania nastroju na maxa!!!!
Raz euforia, fantastic, plastic, a za chwile dół, def mania i w ogóle nie do zniesienia.
Trzymam się. Kupiłam sobie nowe butki, spodenki, mam new fyzurę, kolor włosow, bluzeczki, poszłam na solarkę.
Powinnam być w niebie.
nie jestem
Jutro wejdę na dłuższą rozmowę.
Hej Karotka ;)
widzę że zrobiłaś się na bóstwo, fantastycznie :D
kazda zmiana-odmiana dodaje skrzydeł
jest dobrze :D a i chudniesz, zapewniam cię,
to że waga się nie zmienia, nie znaczy że coś jest nie tak,
jeśli ćwiczysz to lepiej nie właź na wagę, ponieważ twoje mięśnie sie rozrastają i stają sie cięższe od spalanego tłuszczu
zamień wagę na metr krawiecki :D
I NIE MARTW SIĘ, od zmartwień podnosi się poziom cholesterolu :D
http://kartki.makii.pl/kartki/img/small/kartka807.gif
Jestem od kilku dni strasznie rozbita.
Wiecie co? Właściwie przestałam się starać. Robię to bo wiem, że chcę wyglądać lepiej, ale brak mi motywacji.
Zrozumiałam, że jeśli schudnę to nic się wielkiego nie zmieni, ja będę tą samą Karoliną. Miłość nie widzi wad, niedociągnięć. Jak schudnę, to ten, którego kocham nagle mnie nie zechce. Zrozumiałąm to i mam doła. Kiedyś myślałam inaczej.
Jestem samotna. Wyglądam lepiej, ale nikt mnie nie zauważa.
Dość mam bycia samej, kiedy jest lato, cieplutko, miło, a ja jak zwykle bez pary.
A w ogóle odchudzanie jest ważne, bo jak nie schudnę to nie pojadę nad żadną wodę, nie będę ze znajomymi smażyć się na słoneczku. I wogóle lato będzie do bani.
dlatego odchudzam się, muszę, chcę.
Ciężko mi w ogóle. Ostatni miesiąc był fatalny, kolejny jest nadal.
Wiem, że nie jest miło słuchać lamentów. ale muszę komuś powiedzieć....
Moje przyjaciólki mają facetów, są w pełni szczęścia i nie zrozumieją mnie. Jeżdzą nad wodę, opalają sie na słoneczku w kostiumikach i mnie nie zabierają.
Zresztą jak tu się rozebrać!!!!
Idęznowu na solarkę, poprawić sobie humor. Sztuczna opalenizna też ładnie wygląda. Prawda?
Mam nadzieję, że to minie...
Oj Karotka, bidulko, nie wiem co ci napisać :roll:
może tak...
mojego faceta-męża sama zaczepiam,bo ja odważna cholera jestem,
chuda nigdy nie byłam, zawsze miałam tu i tam trochę wiecej niż norma przewiduje, ale nigdy nie robiłam z tego większego problemu
zawsze uważałam że liczy się to co ma sie w środku
więc kochana moja, głowa do góry :!: dosyć narzekań
humorek i pogodne nastawienie przyciąga ludzi,
jak wiecznie będziesz chodzić z ponurą minką to inni będą od Ciebie uciekać
Karolcia ciesz sie z tego że masz fajną fruzurke, nowe ciuszki, że wreszcie świeci słońce i pomyśl sobie - JEST OK :!: :!: :!:
codziennie rano popatrz na siebie z miłością i sympatią
popatrz do lustra i powiedz sobie - FAJNA JESTEM- i zakoleguj sie z sobą bo
jestes swoją najlepszą i najpewniejszą przyjaciółką
http://kartki.makii.pl/kartki/img/duze/kartka835.jpg
No i dziecino jeśli tak Ci brakuje faceta to zacznij szukać, może Twoje szczęście czeka gdzies za rogiem i sie boi że go odrzucisz :)
KAROtka oczy szeroko otwarte, pewnie jest tam gdzieś ktoś kto sie kręci obok a Ty jeszcze tego nie dostrzegłaś
CZASAMI SZCZĘŚCIU TRZEBA DOPOMÓC
ŻYCZE POWODZENIA I OWOCNYCH POSZUKIWAŃ
a tak na marginesie - przeciez był tam pewnien pan Karol :?:
AAAAAAAAAAAA
Faceci to beznadziejne typy!!!!
Tylko czemu tak mi ich brak?
Taki skarb jak ja biega sam po świecie?!!!!!?
W kwesti Karola lekki przestój. Co wart facet, który tylko pisze smsy i nic więcej nie robi, żadnej inicjatywy....
W ogóle mam dość tej rasy!!!!
Szukam, rozglądam się, ale cóż z tego że widzę, jak oni nie zainteresowani.
Może ja nie jestem prawdziwą kobietą, bo te babskie sposoby na uwodzenie mi nie wychodzą. Wyszłam z wprawy...
Wszystko jaet takie śmieszne, ja jestem śmieszna.
Piję kawe, już drugą!
Jadłam rano sałatkę z tuńczyka...bajeczna. Uwielbiam tuńczyka i zjadłam ją zupełnie bezkarnie.
Żadnych wyrzutów sumienia.
Jestem uczulona na ogórki zielone. buuuu, a tak je lubię. dobrze, że nie wszystkie warzywka są zakazane.
Sałatki i surówki to moja specjalność. W ogóle rozmaitości z warzyw. Mmmmm, pyszniutkie.
Lepsze niż słodkości.
Muszę przeprosić się z yogą, dawno nie ćwiczyłam. Potrzebuję tego.
To śmieszne...
Karol właśnie zadzwonił...
A tak narzekałam na niego ( patrz, poprzedni post)
Poprawił mi sie humor.
Może to dlatego, ze napisałam mu sma i nakrzyczałam trochę.
Jeszcze nic nie mowię, niech chłopak się stara i punkty łapie, to może zapomne o tych wcześniejszych zachowaniach i dam mu szansę.
Zobaczymy
W poniedziałek napiszę wam czy znowu numeru mi nie odwali i nie zadzwoni.
Boi się, zapomniał jak wyglądam i nie wie czy jestem ładna?
Parę kilo nadwagi nie przyćmiło mojej zniewalającej urody, nie ma obaw!!!
Żebym naprawdę miała taką samoocenę to by było git!!!
PO PIERWSZE:
nie pytajcie o Karola!!!!!Jest koniec, nie wierzę w nic
Weekend GORĄCYYYYY.....słońce lało z nieba żarem, a ja płynęłam bo lało się ze mnie.
Widziałam swojego eks i tak cięzko mi się zrobiło na duszy. Wyglądał niestety fantastycznie...
Ale weiecie co, ja też wyglądałam fantastycznie!!!!! :wink:
Jeść się wcale nie chce i to jest piękne i to cieszy nieskończenie.
Przygniotło mnie do dołu i odebrało wszelką nadzieję to z Karolem- peeep ( brzydkie słowa wycinamy)
Gdzie miłośc i szczęscie? HALO HAAAALOOO????!!!!!
Ale nie poddaję się, nie zamykam w 4 ścianach, idę do ludzi.
Fajnie było wczoraj, ze znajomymi, spoko.
Nawet nie myślałam, że źle wyglądam.
Jak u was?
A...i bezkarnie jedliśmy hamburgery.... i ja też. No no... Raz nie zawsze. Przecież jestem taka jak inni.
Pozdro.
Jak u was?
OJ KAROtka :D
Jesteś jednorazowe wydanie :D
pozdrowionka śle
http://www.kartki.bej.pl/kartki/karo...dwoje_duza.jpg
Hmmm?
Sprecyzuj please...
Czy ma mi być nieco przykro?Brak do mnie słów?
Może to dlatego tak jest?
A w ogóle w pracy mam kociołek!!!!!!
Jakoś wygrzebałam się z mojego dołka i lightowo mi ostatnio. Cekawe na jak długo starczą mi rezerwy dobrego humoru?
Byle na długo!!!!!!
Waga bezczelnie stoi, ale nie pozwolę na to na dłuższą metę. W każdym razie ja czuję się lżej i to już dobry znak.
Rower ostatnio cierpi samotnie bo nie mam kiedy podróżować-w pracy kocioł totalny a to dopiero przedbiegi...będzie cięzko.
Nie ćwiczę bo czasu nie znajduję. dziś muszę trochę się powyginać!!!!
Dieta dieta, mój przyjaciel...
Heej KAROTKA!
JA jesli chodzi o ćwiczenia to tylko rowerek. Na nic innego nie mam ochoty.
A rowerek kocham poprostu. I on mnie chyba też. :D :D :D :D :D
A jesli chodzi o dietke to tak sobie. Nie jest źle, ale za dobrze tez nie. :) :) :)
POzdrówka i gratuluje tej energii
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...0b7/weight.png
HEJ HEJ KAROtka :D
jednorazowe wydanie ;) bo drugiej takiej nie znam ;)
to miało być wyróżnienie :D
nie było mnie chwilunia bo miałam awarię w okolicach tyłka ;)
teraz juz mniej boli ;)
więc wracam, niestety nie w chwale :(
mój pociąg do lodów okazał sie silniejszy i jak raz spróbowałam to do wczoraj nie mogłam sie oprzec :oops:
dziś jeszcze nie wiem co będzie popołudniową porą więc nic nie deklaruje
ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA I WSZYSTKIEGO FAJNEGO CO NAPOTKANEGO :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1366.jpg
Happy Children Day :)
http://img98.echo.cx/img98/2894/wszy...zieciom4wk.gif
Halo halo!!!
przedweekendowe pozdrowienia!!!!
nie mam za wiele czasu, ale wiecie co jutro idę na basen z chrześniakiem.... obiecałam mu...
może wpuszczą mnie... i ludzie nie uciekną...
boję się ...
trochę ostatnio sobie pofolgowałam, ale mam zamiar nieco zbastować... oby...
miłego dnia, wieczoru, weekendu...
papatki, kochane...
Hej KAROtka :D
i jak samopoczucie po basenie :?:
podobno woda najlepiej odchudza :D
ślę pozdrowionka
http://e-kartki.net/kartki/big/111598768354.jpg
Halo halo!!!!!
Basen....
Daniel powiedział, ze nie chce iśc ze mną..bo jestem gruba!!!
Powalił mnie na łopatki nie koniecznie tym, ze jestem gruba a tym, zę wydałam ostatnie pieniądze na ten kostium, zwalczyłam kompleksy, po to by zrobić dziecku przyjemność.
A on tak mi dziękuje?
No więc zapowiedziałam, żeby więcej mnie nie prosił o pójście na basen. beata mnie mocno poparła... i mój brat także.
Tylko babcia..broniła ukochanego wnusia. Rozpieszczony bachorek..cacka się z nim jak z jajkiem.
Ma humorki, mały drań!!!
A taką miałam ochotę na ten basen, bo kostium całkiem do rzeczy.
no nic, pójdę z dziewczynami.
nie nie przejęłam się tym, mam to gdzieś. chodziło o zasadę, nie mogłam się ugiąc przed nim, mimo, że był płacz i zgrzytanie zębami, bo w osotateczności nikt na tewn basen nie chciał z nim iść.
no i dobrze!!!!
Dizś reżim od nowa, po dniach folgowania sobie na całej linii!!!
Jestem grzeczna!!!
dużo ostatnio czytam o samokontroli, o tym, że nie wystarczy tylko silne postanowienie, ze konieczne jest budowanie w sobie przede wszystkim wiary w to, że się uda, kontrolowanie się, samozaparcie.
Postawiło mnie nieco do pionu.
A jak u was?
Pozdrowiena.
Kawę poproszę..
A jaką kawę Pani woli :?:
http://www.coffea.pl/images/glowna_03.jpg
POZDRAWIAM SERDECZNIE KARO!!!
Jak u ciebie?
http://www.piramida.com.pl/kartki/wirtual/6/5.jpg
Cześc moje Miśki!!!!
U mnie jakoś leci. Nie przejmuję się jakoś strasznie, że nie chudnę.
Mama kupiła mi hoola hop i trenuję... hihi...na razie to mi nie wychodzi, uczę się...
Wczoraj jeździłąm na rowerze z obciążnikami.... i myślałam, że do domku nie dojadę.
Potem stepper..
Muszę znikać...praca goni...na masźa.
Wskoczę może później...
papatki
kawa...
KAROtka miłego dnia życze i uciekam tapić sie w w wodzie mineralnej ;)http://data.hoo.pl/gify/obrazy/postacie/67.gif
Dzwno nikt mnie nie odwiedził..... :)
Sama dawno się nie odwiedzałam.
Dieta odpadła na jakiś czas.
Stres,nerwy, kocioł w pracy.
Ale znowu podchodzę do startu!!!!!!
Nie przytyłam, stoję w miejscu.
Trochę problemów zdrowotnych się plącze obok mnie. nie myślę o tym
Wczoraj rower, dziś może też. tylko nudno tak samemu jeździć. Ja wolę towarzystwo!!!!
Nie mam czasu myśleć o sobie.
Jak u Was, kobitki,zajrzyjcie do mnie...
Witaj !!!
Rzeczywiscie nie bylo Cie spory kawal czasu... Ostatnio kazdy mial jakies problemy, zaliczenia, sprawy, ktore wymagaly odmowienia sobie przyjemnosci...
Ale powoli wszystko wraca do normy i jest OK! :D
Dobrze, ze waga nadal taka sama :D Unormuje Ci sie i na pewno kiloski predko nie wroca!
Mam nadzieje,ze teraz juz nas nie zostawisz na tak dlugo. A co mialas problemy ze zdrowkiem? Mam nadzieje, ze nic powaznego...
Pozdrawiam
Pojawiam się i znikam i znikam....
diety ciąg dalszy...
zapycham się truskawkami...niedługo dostanę plam na mordce od chemikaliów...
a może nie... :?:
Nie jest najlepiej, ale będzie w każdym razie wierzę w to całą sobą....!!!!!
Trzymajcie się weekendowo..ja zmykam do pracy... :roll:
Witaj karo !!!
No na forum, chyba kazdy popadl w nalog truskawkowy :lol: Ale na szczescie sa one niegrozne, bo zawieraja malo kalorii i duuuzo wody :wink: Wiec szamaj je smialo!
Mam nadzieje, ze wszystko gra!!!
Zycze udanego weekendu!
Buziaki :*:*
Hej, hej !!!
Wpadam zyczyc udanej niedzielki !!!
Pozdrawiam serdecznie
wiecie co?
W sobotę byłam na basenie...i nikt nie uciekł ( hihi)
Poczułam, ze tak mi tego brakowało!!!!! Wyszłam na maxa zrelaksowana i szczęśliwa...
Nawet automat do kawy dał mi kawę za friko ( wrzuciłam mu 2 zet, a on mi wydał też dwa, ale rozmienione)
Basen to cudowna rzecz,pełen relaks. Teraz będę chodzić, tym bardziej, ze mam obok domku....
Ale mięsnie wczoraj mnie bolały...nie mogłam się ruszać. do tego podyskotekowe 'zmęczenie" i byłam workiem. wieczorem dostała okres....
milutko. Czuję się jak po przejechaniu przez czołg. Ale jakoś mi tak dobrze...
HI KAROtka
BASEN TO BARDZO PRZYJEMNA SPRAWA I CHYBA NAJPRZYJEMNIEJSZA FORMA UPRAWIANIA SPORTU :D
RELAX + RZEŹBIENIE CIAŁA
CUDO :D
a zakwasy miną :wink:
pozdrawiam serdecznie i życzę dużo uśmiechu
http://www.ekartka.net/kartki/net/milego/b_dzien_6.gif
Witaj karo!!!
Ja zgadzam sie z tym, ze basen to super sport! Wogole wszystko to co zwiazane z woda :lol: Ja pani ratownik wiem co mowie :P
Teraz bardzo bym chciala sprobowac zeglarstwa! Troszke drogi sport, ale moze warto :?:
Zycze udanego dnia!!!
Buziaki :*:*
Cześć. Znowu wpadam na małą chwilę. Na taką malutką. W moim życiu zawirowania. w niedzielę skończyłam 23 lata.... czy to mało?
Mój mały Daniel sam z siebie bezinteresownie mnie przeprosił...: ( patrz 6 czerwca)
"Przepraszam, że cię obrazilem, że ci było przykro i byłaś na mnie zła"
no i poszliśmy na basen.... :)
Jestem tam coraz częściej. Mimo, że to spore koszty to zawsze warto. Dziś już mnie nic nie boli. Zresztą nie ma prawa..mam imprezę w domku...
A potem znowy wracam na tę naszą drogę przez mękę....byle dotrwać do końca...
Hej Karotka :)
miałaś urodzinki :D
w takim razie :D zdrowia :D szczęścia :D pomyślności i zdrowej :D szybkiej utraty kilgramów :D i co najważniejsze :D na zawsze :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1364.jpg
Miłego balowania :)
Całkiem miło wczoraj było. Moi przyjaciele, brat z rodzinką... ( hoho)
Mama była niekwestionowaną królową kuchni, naperawdę pobiła wszystkich...
Ja się umywam...
A i dzięki za zyczenia...