Strona 1 z 27 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 261

Wątek: Walczę!!!!

  1. #1
    Awatar karo_1
    karo_1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-04-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1,239

    Domyślnie Walczę!!!!

    HALO HALO

    Imię: Karolcia
    Wiek: 23
    Wzrost:170 cm
    Waga: (zawsze z trudem mi przychodzi napisanie tego) 85kg
    Waga największa: 96
    Waga najmiejsza: 65kg (jako istota dorosła) -kochane czasy....
    Rozmiarówka : Spodnie 44 /46
    Bluzki 42/44, albo XL, ale i tak różniez tym jest
    Stanik 75C-D
    string..wiadomo XL
    Odchudzam się odkąd pamiętam...chociaż jako dziecko byłam sucharkiem( do czasu)Stosowałam tysiąc milionów róznych diet, z różnym skutkiem.Jestem już tym wyczerpana. tabele kalorii zanam na pamęc,mam dość.
    Teraz stosuje metodę MŻ, bo to jedyny sposób na zmianę sposobu życia i schudnięcie na stałe.
    Lubię dobrą zabawę, imprezowanie z przyjaciółmi,czytanie, rysowanie. Jestem mistrzem kuchni ( opinia przyjacól ).
    Lubi dobre kosmetyki. Aktuanie jestem singlem, ale nie odpowiada mi ten stan. Jestem pracownikiem socjalnym i pracuję w MOPS.
    Nie będę pisać o trudach, problemach, o tym wszystkim co mnie najbardziej boli, o kłopotach w domu. O tym innym razem.
    Dziś mam dobry nastrój, pozytywne nastawienie!Uda mi się. Mam nadzieję, że mi pomożecie!!!

  2. #2
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj !!! Pytasz "czy pomożemy?" - no jasne, przecież to forum jest właśnie od tego, żeby się wspierać ! To bardzo dobrze, że masz motywację - to jest podstawa w diecie... Bywają też paskudne kryzysy, ale tutaj zawsze można się wykrzyczec i wyżalić - a my wspomożemy dobrym słowem, a czasami nakrzyczymy :P
    No MŻ jest na pewno dobra, i na niej można się nauczyć jeść mniej... Ja osobiście nigdy tego nie stosowałam, jestem aktualnie na II fazie SB - dziś zaczynam 4 tydzień dietkowania i jestem zachwycona wynikami
    W ciągu 3 tygodni udało mi się zrzucić 4,5 kg - oczywiście miałam sporo ruchu : jazda na stacjonarnym rowerku i dużo pływania na basenie!
    Życzę powodzenia i wytrwałości! Abyś miała tylko silna wolę i tyle zapału co teraz, a zdziałasz cuda Buziaki :*:*:*

  3. #3
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    damy radę, jestem z tobą, chociaż zapuściłam się niemiłosiernie...
    mam nadzieje, że w 2 miesiące uda mi się zrzucić, co zdobyłam przez ostatnie 5... do przodu

  4. #4
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJ
    Podobno najważniejszy pierwszy krok
    Tutaj, tzn. na forum jest łatwiej, czuje się wsparcie, przecież tyle nas ma ten sam cel - SCHUDNĄĆ
    Ja też chyba całe życie sie odchudzam z różnym efektem, ale nareszcie czuję tę siłę że mi się uda
    WIERZĘ W TO
    moja dieta to coś w stylu 1000kcal, też znam je już prawie na pamięć, ale nie chodzę z notesem i nie zapisuje każdego kęsa
    Zawsze rano odwiedzam tę stronę i w swoim dzienniczku kalorii zapisuje co przewiduję zjeść w ciągu dnia - w sumie jest to 5 posiłków
    podliczam kalorie i wiem ile zjem
    wydaje mi sie to dobrym sposobem, no i jak na razie skutecznym
    będę zaglądać do ciebie a na razie pozdrawiam ciepło i mocno trzymam kciuki
    POWODZENIA

  5. #5
    Awatar karo_1
    karo_1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-04-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1,239

    Domyślnie

    Mam okropne nerwy.
    Kłopoty finansowe, dół, jestem wściekła, płaczę. w ciągu minuty caly świat runąl mi na łeb. W domu nikt mi nie poda ręki, wręcz przeciwnie, dostanę jeszcze bardziej po łbie, jaka to jestem płytka, bezmyślna, beznadziejna. o nie... nie mogę na nic liczyć.
    Jestem sama ze wszystkim!!!!!
    Nie chce mi się żyć!!!
    I jesc też mi się nie chce. Z tej złości wszystkiego już mi się odechciewa.
    Zresztą teraz to już nie mam za co?!!W ogóle tragedia.

    By być na szczycie, trzeba na niego wejść i po drodze pokonać wiele trudności..
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...!!!-Część-1

  6. #6
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Spokojnie
    zawsze znajdzie sie jakieś wyjście z sytuacji
    Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być jeszcze gorzej
    gadaj co i jak , może pomogę

  7. #7
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj, karo
    pamiętaj życie jak sinusoida raz do góry raz na dół (niestety z wagą u mnie podobnie : "takie jest życie, raz chudnięcie, raz tycie")
    a kłopoty da się przejść (każde)
    będzie dobrze, co nas nie zabije, to nas wzmocni

  8. #8
    Awatar karo_1
    karo_1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-04-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1,239

    Domyślnie

    Za bardzo jestem podbuzowana. TAK OGÓLNIE TO WSZYSTKO NA RAZ SPADA MI NA GŁOWĘ!!!!
    Kłopoty w domu, toksyczne relacje z matką, brak wsparcia i pomocy, samotność, kłopoty finansowe, nerwica.I niska samoocena spowodowana nadwagą. T o wszystko razem ze sobą jest ściśle powiązane, jedno wynika z drugiego.
    Zrozumiałam jednak, ze mam przyjaciółki, że są osoby, które podadzą łapkę. Moje friends dały mi tego dowody w sobotę i dziś także. Wiem, że mogę liczyć na ich pomoc. Dziekuję Szerfowi tam na górze, że je mam. Tylko w odchudzaniu nikt mi nie pomagal, nie potrafi, bo nie pojmował stanu rzeczy.
    Ale mam was, kochane!!!

    By być na szczycie, trzeba na niego wejść i po drodze pokonać wiele trudności..
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...!!!-Część-1

  9. #9
    Awatar karo_1
    karo_1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-04-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1,239

    Domyślnie

    Ale zawsze stresy zajadałam, zarzerałam. jedzonko, jedzonko, taka miłośc.
    Ale teraz nie mam zamiaru zajadać stresów, rekompensować sobie braku ciepła i miłości.

    Mam dość tego problemu, raz na zasze pożegnam się z nim. z waszą pomocą?

    By być na szczycie, trzeba na niego wejść i po drodze pokonać wiele trudności..
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...!!!-Część-1

  10. #10
    beem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    na kłopoty mycie okien, kiedys tak się bawiłam, teraz na kłopty moje słonko i kawa z cynamonem

Strona 1 z 27 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •