PRZYŁĄCZCIE OD DZIS STARTUJĘ RAZEM BEDZIE LŻEJ;)

WITAM WSZYSTKIE GRUBASKI TE KTÓRE ZACZYNAJĄ I TE KTORE WYGRAŁY ZE SWOJĄ NADWAGĄ. OD DZIECKA BYŁAM ( JAK TO OKREŚLALI MOI RODZICE) PRZY KOŚCI. DO MOMENTU KIEDY UKOŃCZYŁAM 15 LAT JAKOŚ MI TO NIE PRZESZKADZAŁO. W TYM WIEKU WAŻYŁAM 67 KG;(. POSZLAM DO LICEUM, WIADOMO NOWI ZNAJOMI, DOJRZEWANIE PIERWSZE SKRYTE MILOŚCI.KIEDY PATRZAŁAM NA TE PIĘKNE SZCZUPŁE DZIEWCZYNY KRĘCIŁA MI SIE ŁZA W OKU. WTEDY JEDNAK MYŚLAŁM INNYMI KATEGORIAMI -CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA NA POKAZ DLA INNYCH, WIEM TO GŁUPIE ALE WTEDY WŁAŚNIE TAK MYŚLAŁAM ROZPOCZEŁA SIE MOJA WALKA. NAJPIERW STOSOWAŁAM RÓŻNE ŚRODKI NP: TRIMLINE POMOGLO W CIĄGU2 MIESIECY SCHUDŁAM 12 KG BYŁAM JEDNAK WYCIEŃCZONA PODEJRZEWANO ANEMIE ITD. MIMO TO CZUŁAM SIE WSPANIALE- BO BYŁAM SZCZUPŁA. NIESTETY A MOŻE I STETY BO BYŁAM WTEDY DZIECKIEM RODZICE KAZALI MI ZACZĄĆ JEŚĆ I TAK ZNOWU PRZYBIERALAM NA WADZE ( NIE MÓWIĄĆ O EFEKCIE JOJO;( ) W CIĄGU NASTĘPNEGO MIESIĄCA MIAŁAM JUZ TYLE SAMO. TO BYLA DLA MNIE TRAGEDIA CZULAM ŻE CHORUJE NA TYM PUNKCIE , ŻE NIE MOGE NA SIEBIE PATRZEC. BYŁAM TAK STARSZNIE ZAKOMPLEKSIONA ŻE NIE CHCIAŁO MI ŻYĆ;(.

2 LATA PÓŹNIEJ SPOTKALAM SWOJĄ PIERWSZĄ MIŁOŚĆ. FAJNY CHŁOPAK NAPRAWDE PRZYSTOJNY. NIE BYŁAM MOŻE WIELKĄ GRUBASKĄ ALE NICZEGO MI NIE BRAKOWALO;). POWIECIE ŻE SUPER ŻE KTOŚ MNIE ZAAKCEPTOWAŁ. TEGO JUZ SIE NIE DOWIEM;(. BO KIEDY CHCIAŁ MNIE CHOC PRZYTULIĆ CZUŁAM SIE TAK SKRĘPOWANA SWYMI TRZEMA FAŁDKAMI NA BRZUSZKU ŻE UCIEKALAM GDZIE PIEPRZ ROŚNIE. POPRZEZ TAKIE POSTĘPOWANIE STRACILAM CHŁOPAKA SZACUNEK DO SIEBIE I ZNOWU WPADLAM W DEPRESJE. CO ZROBIŁAM? GŁODÓWKA.

PRZEZ KOLEJNE DWA MIESIĄCE BYLAM TYLKO NA JABŁKU WODZIE Z KAKAO, CZASEM JOGURCIE I PLATKACH WPADLAM W TAKA OBSESJĘ ŻE ZACZELAM BRAC ŚRODKI PRZECZYSZCZAJĄCE, NAWET PO JEDNYM JABLKU. PO 2 MIESIĄCACH WAŻYLAM 50 KG Z 65 JAKI MIAŁAM, WYGLĄDAŁAM FATALNIE MIAŁAM PODKRĄŻONE OCZY BYLAM WYCHUDZONA NIKT NIE POTRAFIŁ MI POMÓC BO MIMO TO CZULAM SIĘ SZCZĘŚLIWA. NIE MUSZE WAM PISAĆ CO BYLO DALEJ SZCZĘŚCIE NIE TRWALO DLUGO WKROTCE POTEM ZNOWU MUSIAŁAM ZACZĄĆ JEŚĆ I ZNOWU TYĆ I TAK W KÓŁKO W KÓŁKO I W KÓŁKO. MIALAM DOŚĆ!! CIĄGLYCH GLODOWEK , EFEKTU JOJO I CHUDNIĘCIA DLA KOGOŚ!! POMYŚLAŁAM SOBIE TAK CHCE BYC SZCZUPŁA ALE ROWNIEŻ ZDROWA.

DZIŚ MAM 23 LATA MOJE MYŚLENIE OD TAMTEJ PORY SIĘ ZMIENILO. NA SZCZĘŚCIE MAM JUZ ZA SOBĄ MYŚLI O GŁODOWKACH NA WODZIE I JABŁKU I CIĄGLEGO DĄŻENIA DO USZCZĘŚLIWIANIA KOGOŚ. DZIŚ ZNOWU PRZYBRALO MI TROSZKĘ BO OD TAMTEJ PORY DALAM SOBIE SPOKÓJ Z DIETAMI. JEDNAK CHCE ZACZĄC INACZEJ CHCE SIE ODCHUDZAĆ RACJONALNIE Z GLOWĄ , ĆWICZYĆ I PIĘKNIEĆ DLA SAMEJ SIEBIE DLA WLASNEGO SAMPOCZUCIA DZIŚ WAŻĘ 63 KG NIE MUSZE CHUDNĄĆ ZBYT WIELE WYSTARCZY PARE KILOGRAMÓW BYLE DO 55 WTEDY WYGLĄDAM ŁADNIE I CZUJE SIĘ DOBRZE, NIESTETY MOJA MOTYWACJA JEST FATALNA DLATEGO BARDZO WAS PROSZE MOJE KOCHANE GRUBASKI O POMOC RADĘ I WSPARCIE MOŻE UDA SIE NAM WSPÓLNIE!!!:) ZACZYNAMY!!!

PS. JAK MOGE WSTAWIĆ TU TE ŁADNE KOLOROWE LICZNKI SPADKU WAGI? POMÓŻCIE

Cytat:

---

Zamieszczone przez morela23

MIALAM DOŚĆ!! CIĄGLYCH GLODOWEK , EFEKTU JOJO I CHUDNIĘCIA DLA KOGOŚ!! POMYŚLAŁAM SOBIE TAK CHCE BYC SZCZUPŁA ALE ROWNIEŻ ZDROWA.

---

fajnie że napisałaś to...wiesz że postępowałaś źle i potrafisz się przyznać do błędu... mam nadziej ze czytające to osoby zrozumieją że głodówki prowadzą jedynie do wyniszczenia organizmu.
Piszesz że chcesz zdrowo chudnąć... własciwie zdrowo sie odżywiać... ja zaproponuję Ci liczenia kalorii i zdrowa jedzonko + duzo ruchu. Ruch taki, który sprawia Ci przyjemnośc, bo nie można sie zmuszać do czego czego sie nie lubi, bo szybko można się zniechęcić... Co do jedzona to napewno wiesz co oznacza słowo ZDROWE :lol: więc nie bede sie nad tym rozwozić.... mozesz nie stosować małego limitu kalorii... co powiesz na 1500 kcal zjedzonych (można zjeść furę jedzenia) i 2000kcal ze spalania??? lub po prostu trzymaj sie zasady ze więcej spalasz (o 200-400) kcal niż zjadasz... Ja stosowałam taką metodę (-500kcal) i bardzo dobrze sie spawdziła... I jeszcze najważniejsze: nie należy przejmować drobnymi niepowodzeniami...jeśli przyjdą gorsze dni po prostu przeczekaj....


pozdrawiam serdecznie :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez morela23

PS. JAK MOGE WSTAWIĆ TU TE ŁADNE KOLOROWE LICZNKI SPADKU WAGI? POMÓŻCIE

---

poczytaj to pomocnik obrazkowy: wskaznik wagi i formatowanie tekstu

Morelko, cieszę się, że nabrałaś innego podejścia do diety i chudnięcia. Cieszę się, że tym razem chcesz to robić zdrowo i z głową. Głodówki z pewnością do niczego nie prowadzą, a odchudzanie się dla kogoś wcale nie jest dobrym pomysłem. Najlepiej - dla siebie, dla własnego lepszego samopoczucia!
Będę trzymać za Ciebie kciuki! :D

Bardzo dziękuje za pierwsze słowa otuchy od jutra zaczynam na bank i mam nadzieje że będziecie ze mną nadal zachęcam wszystkich przyłączcie się - będzie mi lżej ;)

Hej!
Pewnie że będziemy! Trzymam kciuki!
Pozdrawiam

hej dziewczyny ja tez trzymam kciuki ja mam juz 63kg i 164 czy tam 165 hahha odcudzam sie ostatnimi czasy mam napady :D:D:D rzarlocznosci ale ogolnie i tak jestem zadowolona jeszcze raz powodzonka:)))) :wink: :wink:

Witajcie! Mam na imie Goska i mam 20 lat. Moj wzrost to 172, a waga 62 kg. Jeszcze kilka miesiecy temu wazylam 53-55 kg. Czulam sie wspaniale, taka lekka,moje cialo bylo idealne. Obecnie szybko sie mecze, zaczely mi pekac zylki (naczynka) na nogach, mam okropny celuit i rostepy. Chce nie tylko zmienic swoja wage lecz takze nastawienie psychiczne-i to jest dl mnie najwazniejsze. Przez stres(przygotowania do matury) przytulam 3 kg. Teraz kiedy jest po wszystkim chce sie zmienic. Mam nadzieje, ze sobie pomozemy. Bede pisac o moich sukcesach jai i porazkach. Chce miec w WAS przyjaciolki i osoby zktórymi nie bede rywalizowac (jak to robila moja przyjaciółka ktora odchudzala sie ze mna). Moj plan to dieta 1000-1200kcal i na poczatek 3 razy w tygodniu cwiczenia+rower. Mam nadzieje ze mi sie uda. WAM dziewczyny tez zycze sukcesu. Dzieki, ze sie moglam wygadac, jezeli moge dolaczyc do Was odpiszcie.

Molianka --> przecież już dołączyłaś :D
Grubaska19 --> dobrze, że tylko napady, a nie ciągłą żarłoczność ;) Mnie się ostatnio tak potwornie chce jeść, najchętniej zaś rzuciłabym się na słodycze, ale... Trzymam się jakoś :D Dzisiaj brat machał mi Kinderkiem przed nosem. Oparłam się!
Damy radę :)

molianko!;) bardzo sie ciesze że dołanaczasz i Ty i wy wszystkie tutaj;) Ja rowniez bede wam pisala o moich sukcesach i porażkach;)!! Zaglądajcie tu i piszcie;)

damrade- jestes kochana i rozumiem twoja chęć słodkości ja je uwielbiam szczegolnie moją dobrą czekoladkę z orzeszkami mniam . Strasznie dużo kosztuje mnie to by sie jej oprzeć. Dzis zalatwilam sobie plytke z fitnesem i od jutra zaczynam ćwiczyć to godzinny intensywny trening ale dam radę choc leniuch ze mnie straszny hihihi;). No to znikajcie zbędne kilogramy. Pozdrawiam wszystkie kochane grubaski.

cześć dziewczyny;) Jak tam wasze zrzucanie kilogramów? ;) dzis mój pierwszy dzień ssie mnie strasznie ale narazie sie trzymam. Sniadanko bylo lekkie grachamaka z pomidorkiem bez masełka, mala czarna bez cukru i jabłko zaraz zmykam z psem na dluuugi spacerek;). Zrzucę troszkę kalorii i poodycham świerzym powietrzem. Pozdrawiam;)

Morelko, na początku zawsze ssie, potem przywykniesz i przestanie :)
A ja miałam dzisiaj dzień ważenia (65 z małym kawałkiem - czyli znów ponad kilogram w dół :D), potem zaś latałam jak kot z pęcherzem, załatwiając różne sprawy i sprawki. Naturalnie, do takiego latania najlepiej nadaje się rower ;) Efekt? 1,5 godziny pedałowania, a do tego sporo spraw z głowy :D

Nono, kolejna do odchudzania :D I na pewno Ci się uda :D Pisz na forum o swoich sekcesach i na pewno w realu też ludzie beda Cie wspierac. Trzymama kciuki i zajrze u, zeby zobaczyc jak sobie radzisz;)

cześć dziewczyny;). A no rzeczywiście jestem kolejna do odchudzania;) a jestem pewna że jest nas setki więcej;(. Taką mamy rzeczwistość i taki sposób życia;( co jest niestety przykre. Co do mojego odchudzania jakoś sie narazie trzymam nie zauważyłam spadku wagi ale to w końcu 3 dni napewno bedzie lepiej nic od razu. Poza tym od dwóch dni prubuję diety Pani Ewy Dą browskiej. Wiele słyszalam o niej złego ale również dobrego. Z czego nie moge tylko zrezygnować to z kawy jak pomysle że mam sie nie napić kawy przez kolejny miesiąc to juz czuje drżenie rąk a nie wolno tylko woda i herbatki ziołowe bez cukru feee;( tym bardziej że słodze kawe i herbatką przynajmiej 4 łyżeczki. Bylam dziś na zakupach i kupiłam mnóstwo pysznych zdrowych warzywek bede komponowala coś dobrego mam nadzieje;). Ehh jak będą jakiekolwiej efekty napewno napiszę;). Trzymajcie sie grubaski kochane.;)

Mój Boże, jak bym czytała swoją historię... Tym bardziej powodzenia! :)

Morela23 => ile masz wzrostu?
Fajne że zrozumialaś iż głodówki to niedobra rzecz. Na tym forum na pewno dostaniesz wsparcie. Ja też zaczęłam poważnie się odchudzać na tym forum. Fajnie mieć zrozumienie i poparcie w ludziach, którzy tak jak my walczą z kilogramami.

Trzymam kciuki.

milagro bardzo sie ciesze że w tym wypadku bedziemy mogly sie lepiej zrozumiec choc takich historii jak moja i wiele gorszych jest mnóstwo

diabellek20: dziękuje za wsparcie ja rownież trzymam za was kciuki ;) aha pytalaś ile mam wzrostu hm.. dawno sie nie mierzyłam ale chyba 169-170 ;) P.S. zaraz sie pójde zważyć czy choc grama mi ubyło;) Pozdrawiam

Dziewczyny:) po pięciu dniach diety udało mi sie zrzucić kilogram. To nie wiele ale ten pierwszy kilogram mobilizuje;))) i bardzo sie ciesze. Napisze wam teraz jak mniej więcej sie odżywiam;). Pisalam wcześniej że będe odchudzać się na diecie Ewy Dą browskiej i tak tez robie ale nie do końca . W tej diecie można jeść TYLKO określone warzywa i owoce . Ja jednak dolanczam do tego chlebek ryżowy i jajko lub chudą pierś z kurczaka.Np: rano: salatka z warzyw robie istny misz masz;) mieszam to co lubie przewaznie ogorek pomidorek rzodkiewke nawet ogorek kiszony salate por i jem coś takiego bez soli i przypraw aha wczesniej wypijam 2 szklanki wody a po salatce herbatkę ziolową bez cukru feeee ale wszystkiego można sie nauczyć no i jem rownież np: jedno jajko.
Obiad: to pierś z kurczaka albo inne chude mięso grilowane tzn nie samżone na tluszczu lekko posolone i popieprzone i wypijam 2 szklanki wody;)

Kolacja musi byc lekka do godz 18: np: wczoraj zjadlam 2 jabłka, szkalnke soku marchwiowego.

To wszystko i maly kilogramik mniej;)

Pamiętajmy jednka że waga tzw: prawdziwa pojawia sie dopiero conajmiej po dwoch tygodniach wieć jeśli schudniemy w ciągu dwoch tygodni nie zaprzestawajmy diety bo wszystko wroci w ciągu dwoch dni !!:) To taka rada;) Pozdrawiam

O! Fajna rada! Zupełnie zapomniałam o tym :) To znaczy, że nie mam wyjścia i nie mogę się poddać przed 2 tygodniami :]

Gratuluję -1kg! Pierwsze koty za płoty :D

Dziękuje milagro;). Masz rację Misia nie poddawaj się;)!!! Wytrzymuje juz prawie tydzień nie jest tak starsznie:)!!! Wlaśnie wcinam pyszne soczyste jabłuszko;), czyż nie jest lepsze od kalorycznej kremówki?? Przynajmiej tak sobie wmawiam hihihi;)). Żartuje!;)
Dziś pozwoliłam sobie na prawie paczke paluszków slonych uwielbiam je!!! a jeden paluszek slony to 12 kcal w paczce znajdowalo sie 150 gram zjadlam więc kupe kalorii ehh;( musze to spalić ćwiczeniami dzisiaj to bedzie moja kara. Tak sie właśnie moblizuje;). Będzie ok. Pozdrawiam :oops:

Ja jestem w podobnej sytuacji tylko ja mam bulimie . Od jutra zaczynam moje zmagania z moimi niechcianymi kilogramami. Musze się pozbyć ok.20 kg . Nie wiem ile ważę ale myślę że ok. 80kg. Mam nadzieję że mi się uda. trzymajcie za mnie kciuki . Będe pisać o moich sukcesach.

hej dziewczyny :wink: to i ja sie przylacze do waszego watku.
morela- mamy podobny cel. ja tez mam 170 i marze o 55kg. teraz mam 64 :cry: jak konczylam studia wazylam 53 kg bez glodowek i diet, ale potem na skutek stresu zwiazanego z szukaniem pracy, zmiana miejsca zamieszkania przestalam o siebie dbac, czego skutki sa teraz widoczne :oops:
podeszlam do sprawy z zapalem i wiara. dietka 1000 kcal i cwiczonka. do ruchu juz sie przyzwyczailam i po prostu musze cwiczyc :wink:
niestety dopadl mnie zastoj na wadze i choc to trudne to staram sie go przetrzymac.
wiecznadieta- trzymam kciuki, bedzie dobrze, :wink:
zmykam do lozka bo aktualnie tj. od poniedzialku jestem przeziebiona i jakos nie moge sie wyleczyc :(
pa, pa

KOCHANE GRUBASKI KOLEJNY DZIEŃ PRAWIE MIJA, ZARAZ RUSZĘ NA TRENING;) TROSZKE MI SIE NIE CHCE , ALE ZAPARŁAM SIE JAK CHOLERA!;))))



WIECZNA DIETO: BULIMIA TO FATALNA PRZYPADŁOŚĆ PRZEDEWSZYSTKIM PSYCHICZNA MAM KOLEŻANKĘ CIERPIĄCĄ NA TO SAMO. TO OGROMNE OBCIĄŻENIE PSYCHICZNE I CIĄGŁA WALKA Z EMOCJAMI WEWNĄTRZ UMYSŁU. KOCHANA NIE PODDAWAJ SIE PRZEDEWSZYSTKIM ZWALCZ BULIMIĘ, ZACZNIJ MYŚLEĆ POZYTYWNIEM MEDYTUJ ( JA TO ROBIE) TO TAKI STAN WYCISZENIA KIEDY JESTEM SAMA ZAPALAM MNÓSTWO ŚWIEC WŁĄCZAM PIĘKNĄ MUZYKĄ KŁADĘ SIE NA MIĘKKIM KOCYKU I POWTARZAM SOBIE ŻE DAM RADĘ WYOBRAŻAM SOBIE ŻE OSIĄGNEŁMA WYMARZONĄ WAGĘ ITD..POZATYM MYŚLĘ O SOBIE W JAK NAJLEPSZYCH POZYTYWACH. MAM DLA CIEBIE RADĘ ZRZUCIĆ 20 KG NIE JEST TAK ŁATWO WYMAGA WIELE POŚWIĘCENIA I WYTRWAŁOŚCI NA POCZĄTEK ZRÓB SOBIE KRÓTSZY DYSTANS NP: 5 KILO WTEDY BEDZIESZ MIALA WIĘKSZĄ MOTYWACJĘ BO KIEDY POMYŚLISZ ŻE MUSISZ ZRZUCIĆ 5 A NIE 20 WYDAJE SIĘ TO LATWIEJSZE DO ZREALIZOWAIA KIEDY SCHUDNIESZ 5 POSTAW PRZED SOBĄ KOLEJNE 5 ITD. ŻYCZĘ CI POWODZENIA Z CALEGO SERCA I JESTEM Z TOBĄ;).

KACZUŚ : RZECZYWIŚCIE MAMY PODOBNY CEL DO ZREALIZOWANIA. WIEM CO TO ZNACZY STUDIA PRZEPROWADZKI SZUKANIE PRACY SAMA PRZEZ TO PRZESZŁAM A OBECNIE JESTEM NA ETAPIE SZUKANIA PRACY SZUKAM JEJ JUŻ OD ROKU SKOŃCZYLAM STUDIA A PERSPEKTYW NIE MA;(. JEDNAKZE WCZORAJ POJAWILA MI SIE TAKA NA HORYZONCIE ALE NIE O TYM CHCIALAM;). PRZEZ ROK SIEDZENIA W DOMU PRZYBRALAM PONAD 10 KILO. DOBRZE ŻE MAM PSA TO MNIE CIĄGNIE NA SPACER. ALE TERAZ POWIEDZIAŁAM SOBIE DOŚĆ NIE BEDE WIECZNIE SIEDZIEC GOTOWAĆ TLUSTYCH OBIADKÓW POJADAĆ Z NUDÓW. ZACZELAM PROWADZIC TROSZKE AKTYWNIEJSZY TRYB ŻYCIA I BARDZO DOBRZE SIE CZUJE. PISZ O SWOICH POSTĘPACH CHĘTNIE POGADAMY O TYM JA JAK WIDZISZ MAM KILOGRAM ZA SOBĄ ALE CZUJE ŻE BEDZIE JESZCZE LEPIEJ:) POZDRAWIAM

Ja mam 164 cm i teraz ważę około 61 kg, a jeszcze 1,5 miesiąca temu było 70 kg :oops: !! Mimo to uważam się na szczęściare, bo mam taką sylwetkę że widać z 3 kg mniej :D. Mój cel to 50 kg, więc przede mną jeszcze długa droga :( , na razie bez wpadek ide przez dietę 1000 kcal całe 30 dni (dokładnie dzisiaj). Oprócz pozytywnych stron diety znalazłam te uboczne np. jest mi ciągle zimno, a przy kompie po 30 min musze zakładać rękawiczki na ręce gdyż mam całe skostniałe (tak jak teraz- i pisze to w rękawiczkach). Ale jest warto, mam nadzieję że to przejdzie!!!
wiecznadieta =>z tą buluminią to fatalnie, ale dasz radę, trzeba mieć sporo zamozaparcia. Ja kiedyś powiem szczerze że próbowałam zwrócić jedzonko do kibelka i mi nie poszło. Wtedy byłam zawiedziona, teraz dziękuję Bogu za to że mi się nie udało.


Pozdrawiam

Aha zapomniałam dodać, że za mój wysiłek nagrodziłam się oryginalnymi perfumami Escada - Rockin Rio :) Są śliczne!! Będę miała z nimi dobre wspomnienia!

Moja droga Morelo, jak jeszcze raz napiszesz, że traktujesz ćwiczenia jako karę, to skrzywdzę Cię bezlitośnie :) Przecież to jest dla Ciebie DOBRE! :) Sprawia, że Twoje ciało robi się smuklejsze i silniejsze! :D A o to właśnie chodzi, prawda?
Jeśli nie polubi się diety i nie spojrzy na nią jako na coś dobrego, co robi się dla samej siebie, to niewielkie są szanse na sukces :)

Moja droga Milagro;). Masz racje ćwiczenia są bardzo dobre ale mialam na myśli dodatkowe ćwiczenia ćwiczę codziennie godzine intensywnego aerobiku. A kara to były dodatkowe ćwiczenia oprócz tego;))). W każdym razem dziękuje za radę;)

Dzis chcialm wam powiedziec że mija tydzień mojej diety i na wadze KOLEJNY KILOGRAMEK MNIEJ- W SUMIE 2! jestem bardzooo zadowolona zaraz ide pobiegać z psem ehh mam nadzieje że wytrzymam tak dalej a co u was? Jak wasze kilogramy??;)

MORELA- TYLKO POGRATULOWAĆ, IDZIESZ JAK BURZA :wink:
JA MOTYWACJE DO ODCHUDZANIA ZNAJDUJE WE WSZYSTKIM, ZWLASZCZA OGLADAJAC STARE ZDJECIA. JEJKU, NAJGORSZE JEST TO ZE ONE NIE SA WCALE TKIE STRAE, SPRZED 2 LAT I SPRZED DODATKOWYCH 10KG...MOTYWUJE, I TO BARDZO :wink:

Morelka, pięknie po prostu! Gratuluję :D
U mnie dzisiaj był dzień prawdy, czyli dzień ważenia. I spodziewałam się, że waga ani drgnie. A tu proszę, niespodzianka - znów kilogram w dół, czyli razem 11 kg do tyłu! Jest teraz 64 kilo - bliżej 60 niż 70! Przede mną jeszcze 14 kg, ale wiem, że podołam :D :D :D

Moje drogie kobietki ;) Gratuluję Wam wszystkim, Moreli wybaczam ;) ;) i mogę tylko życzyć sobie, żebym szybko dołączyła do zaszczytnego grona, któremu ubył jeszcze jeden kg. :D

Właśnie wróciłam z dłuuugiegooo spaceru z pieskiem pogoda piękna!!! Aż chce się żyć!!!
Zachęcam wszystkie moje kochane zaprzyjaźnione grubaski ( i nie tylko) ;) do takiego spaceru, może dziś postawicie na piekną pogodę i świeże powietrze niż na intensywne ćwiczenia...POLECAM

MILAGRO DZIĘKUJE ŻE MI WYBACZYŁAŚ;) MYŚLAŁAM O TYM JAK SPACEROWALAM I TU NAGLE TAKA NIESPODZIANKA;)) HIHI DZIĘKUJE CI Z CALEGO DWA KILOGRAMKI LŻEJSZEGO CIAŁKA;)

DAMRADE JESTEM PELNA PODZIWU DLA CIEBIE 11 KILO!!! W TYŁ!!! TO DUŻE OSIĄGNIĘCIE NAPISZ JAK SPALASZ TE ZBĘDNE KALORIE MOŻE PODSUNIESZ MI JAKIS POMYSŁ NA UROZMICENIE DIETY? ;) I GRATULUJE KILOGRAMKA;) POZDRAWIAM

KACZUS DZIEKUJE ZA TĄ BURZĘ ;), WIDZISZ MOJA MOTYWACJA Z KOLEI BIERZE SIE Z POSTANOWIENIA ŻE TO JUŻ OSTATNI RAZ. JUZ TYLE SIE ODCHUDZAŁAM TYLE DIET STOSOWAŁAM ŻE PRAWDE MOWIĄC JESTEM JUŻ ZMĘCZONA CIĄGŁYM DĄŻENIEM DO MOJEJ IDEALNEJ WAGI;). PRAWDA JEST TAKA ZE OD DZIECKA BYŁAM OKRĄGLUTKA SZCZEGOLNIE W DOLNEJ CZĘSCI CIAŁA A Z GENAMI NIE WYGRASZ;). WIEM JEDNAK ŻE MOGĘ WYGLĄDAĆ LEPIEJ STAC MNIE NA TO ALE TYM RAZEM POSTANOWIŁAM SOBIE ZMIENIĆ TRYB ŻYCIA I ODŻYWIANIA NA STAŁE A NIE NA PARE DNI PO DIECIE ABY POTEM ZNOWU PRZYTYC TYLE SAMO. W KOŃCU ZYCIE JEST JEDNO I TRZEBA O NIE DBAĆ I PRZEJŚĆ JE Z UŚMIECHNIĘTĄ BUZIĄ !! a WIECIE MOJE KOCHANE GRUBASKI ŻE NIC NAM TAK NIE NARYSUJE UŚMIECHU NA TWARZY JAK ZADOWOLENIE Z SIEBIE ;) HIHI I TAK TRZYMAĆ!!

Morelko, spalam na różne sposoby. Widzisz, ja żyję w ciągłym ruchu, wciąż gdzieś latam, coś robię i nie mam praktycznie czasu, żeby w ciągu dnia odsapnąć. Poza tym jeżdżę sporo na rowerku, bo to przyjemne, korzystne dla sylwetki i do tego darmowe, w przeciwieństwie do komunikacji miejskiej ;) Od czasu do czasu chodzę na basen, ćwiczę też w domu (z filmikami albo bez), w soboty chodzę na aerobic... Na brak ruchu więc nie narzekam ;)

damrade - tylko pogratulowac :!: :wink: idzie ci super :wink:
morela - wiesz ja jako dziecko bylam gragla jak balon, na zdjeciach z przedszkola latwo mnie rozpoznac - najgrusze dziecko z grupy :? babcia mnie dokarmiala. potem w podstawowce wyroslam i przez liceum i studia nie mialam klopotow. nie naleze do glodomorkow, wiec zwykle jadlam lekkie posilki i duzo sie ruszalam. sytuacja zmienila sie po skonczeniu uczelni. szukanie pracy , siedzenie w domu w obcym miescie (zaliczylam przeprowadzke) spowodowalo ze zaczelam podjadac, malo sie ruszlam i przytylam. teraz moja sytuacja zawodowa jest stabilna, zawarlam znajomosci w nowym miescie i nie jest zle. przejrzalam na oczy i zatesknilam za dawna sylwetka.

8)
Mam nadzieję, że niedugo będzie mi dziękowalo Twoje jeszcze lżejsze ciałko :) ;)

jejka -Damrade już masz 11kg mniej :shock: też tak kcem :(
a moja waga stoi
będę się ważyć w niedzielę (oo to już jutro :) )
zobaczymy czy coś ruszy... mam nadzieję że tak bo inaczej to będzie źle :evil:

mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego topicu :)

nie zakładam pamiętnika- bo sama ich nie lubię zbytnio czytać (zapisuję sobie co zjadłam w zeszycie :) ) więc kręcę się po forum i wskakuję na różne wątki :)

powodzenia dziewczynki!!! :*!!!

ps. a dziś wieczorem... :D:D:D koncert STEREGO DOBREGO MAŁŻEŃSTWA :D!!! hura :D!!! (mam nadzieję, że znacie ten zespół :) )

cześć dziwczyny;). Witaj asinko3 oczywiście że cię przyjmujemy i każdą naszą kochaną grubaskę walczącą o lepsze JA;). Mam nadzieje że uda ci się zresztą masz za sobą kawalek dobrej roboty GRATULUJE;).

Ja wpadlam tak na chwilkę bo musze znikać na próbę, chcialam wam powiedzieć że jakoś sie trzymam zanikło ssanie w żołądku;). dziś kupiłam otręby o smaku jabłkowym. Mowię wam całkiem dobre choc wcześniej ich nie znosilam . Pozdrawiam was wszystkie, Miłego cieplutkiego słonecznego dnia. Papapap

asinka - moja waga tez zatrzymala sie w miejscu. ciezko to znosze i dlatego waze sie teraz co 10 dni. ten nieprzyjemny epizod przytrafil sie juz chyba kazdej z nas.oj ciezko sie wtedy trzymac dietki bo nadchodzi zwatpienie, ale warto przetrzymac :wink:
baw sie dobrze na koncercie :)

A otręby się kupuje w zwyklych supermarketach? Drogie toto? :) I jak to się je? :)

Tak milagro otręby kupiłam w zwykłym super markecie są wyśmienite ( jak na otręby) ale ile kosztowały? szczerze mówiąc nie wiem;( bo wrzucilam do koszyka z innymi zakupami i nawet nie spojrzałam na cenę ale napewno nie sądrogie a zdrowe i zawierają dużo błonnika pozatym pęcznieją w brzuszku zmniejszając uczucie głodu . Pozdrawiam.

poszukam :)

Witam Was!Z checia sie do Was przylacze!Mam 170 cm i waze 71 kg :oops: Tez stosuje 1000 kcal!Wierze ze uda mi sie zmienic moje przyzwyczajenia i utrzymac wage.Tez przeszlam wiele diet, sukcesow i porazek ale meczy mnie te ciagle odchudzanie i wracanie do poprzedniej wagi!A wiec...zaczynam :)Trzymam za Was kciuki!