-
Kurczę ja też mam takie paskudne dni,że bym wciąż coś jadła, ale trzeba się zabrac do roboty. Też myślałam o SB, żeby ją teraz zacząć, ale nie wiem czy uda mi sie wytrwać bo wyjezdżam i nie będę u siebie, więc wole poczekać do egzaminów.
Nan a jaki to sposób żeby się nie rzucać na słodycze?
Pozdrawiam cieplutko:**
-
-
Widze,ze wszyscy zignorowali mój nowy watek,ale to w sumie dobrze,bede pisać tu,a nie jakies glupoty wyprawiam....
Dzis dzien minal dobrze,chyba jadłam w miare South Beachowo,no i nie dużo 8)
Śniadanie:jajecznica-->2 jajka+łyzka masla roslinnego+pomidor+pół cebuli
Obiad:Twarożek farmerski+jogurt danone naturalny
Kolacja:salatka->tuńczyk w sosie własnym+serek wiejski+zosnek,przyprawy+3 konserwowe ogorki(srednie,lepsze jest z makrelą.....)
razem 982 kcal,od dawna nie mialam takiego dnia,żebym nie tknela pieczywa :) i chyba dlatego jakas słaba jestem,głowa mnie troche boli,ale może to poprostu pogoda......
Nan-->co ci pomagało,bo nie pamiętam :roll: a z Colą to tak wydedukowałam,toz to sama chemia , no i kofeina......
Fufciu-->ale ja nie moge sie ciągle usprawiedliwac,bo mi się nie uda nigdy,nie chce odchudzac się do końca zycia....
malaam-->a to stosowałas ją juz :?: jak ci posżło,ile zrzuciłaś :!:
schudne-->dziękuje i wzajemnie :D
Lece,chyba sie zdrzemnąc,bo umieram.......
-
Witaj !!!
No, no dzien sliczny ! Ja jestem na Sb aktualnie 6 tydzien II fazy SB, ale od 30 maja czyli poniedzialku przechodze ponownie na I faze!
3maj sie! 6 kg to nie tak wiele, wystarczy silna wola i odpowiednia motywacja, a dopniesz swego! Zycze Ci tego z calego serduszka!
Pozdrawiam
Buziaki :*:*
-
Bakoma- a kupiłaś książkę SB??
Co mi pomogło?? Myśl, że znam smak tego, jadłam je, będe kiedyś jeść, to po co teraz??:P
-
Nie kupilam książki,tylko na forum poczytałam :) I nie mam zamiaru sie bardzo rygorystycznie do jej zasad stosowac,bo znowu mi sie nie uda ,ważne ,zeby jeśc mniej i niezbyt weglowodanowo 8)
-
No i jak Ci idzie Bakomciu?? Ja wczoraj troszeczke sobie pofolgowałam, ale nie jest źle: 1500kcal, a dziś nie dam się :evil:
-
A dzis kurcze kcali nie policzyłam.....ale w miare dobrze było,tylko wiecie co,kupiłam wage elektroniczna wczoraj,no i dół,waże na niej dokładnie 59,8 kg :evil: i której tu wierzyc tej,czy takiej wielkiej z odwaznikami na której waże 58,hmn :?: :roll:
chyba tej nowej sie posłucham,to w takim razie bede musiała sobie tickera zmienic :twisted:
-
i jeszcze sobie takie cudo wkleje,które na któryms watku znalazlam,mądre jest :D
http://www.bizz.pl/kartki/nowe/image...madrosci03.jpg
-
Bakomciu- widze, że każdy musi przesuwać tickera po kupieniu wagi elektrycznej :(, mnie chyba też to czeka...