babeczki, zmobilizujcie mnie! siłownia dziś przede mną, a ja jestem przeziębiona i marzę tylko o ciepłym łóżeczku... :?
Wersja do druku
babeczki, zmobilizujcie mnie! siłownia dziś przede mną, a ja jestem przeziębiona i marzę tylko o ciepłym łóżeczku... :?
Pójdź pójdź, rozgrzejesz się, wypocisz, to i przeziębienie szybciej przejdzie! Tylko odczekaj po siłowni aż ochłoniesz, a nie wychodź taka zgrzana. I dobrze będzie. :)
Milagro Wkra ma rację :wink: Moim zdaniem łóżko jeszcze bardziej osłabia,ja staram się nigdy "nie dawać' chorobie.
miłego dnia :D
Dziewczyny :!: :!: :!:
Imprezka jest :!: :!: :!:
Bierzemy ze sobą dobry humorek, szcoteczkę do zębów i wpadamy.... http://www.gifland.friko.pl/Gif/Strzalki/15.gif
http://www.gifland.friko.pl/Gif/Napisy/21.gif
pozdrawiam Hyde
?!?!
doniesienia z frontu: przypakowałam w udach :| ale spodnie coraz luźniejsze. mój rekord spalania to godzina intensywnego zasuwania na steperze: 750 kcal. 8) ciekawa jestem, ile spaliła dziewczyna, która ćwiczyła obok mnie. tyle samo czasu, tylko ja na poziomie 7, ona 17 :shock: :!:
waga nie maleje. ale co tam. nie liczy się waga, tylko wymiary. wiem przecież, że mięśnie ważą więcej, a mięśnie już mam naprawdę :D
Serdecznie gratuluję. Kiedy mięśnie zaczyna być widać... to bardzo przyjemne uczucie :)
Bardzo :D Zwłaszcza, że i waga drgnęła [po 2 dniach imprezowania, hehe :D ] a to świetnie, jeśli ważę teraz tyle samo co przed siłownią, bo teraz 3/4 mojego tłuszczu zamieniło się w mięśnie, które przecież ważą znacznie więcej :D
Gratuluje mięśni... :D
ja ciągle wyglądam jak flak..tzn. ponton bez powietrza..
hej, widze ze maly zastoj w pamietniczku...
wyjechalas?
czy moze osiagnelas oczekiwana wage i skonczylas z odchudzaniem :?:
heh, zapomnialam ze mogl tez Ci sie kompiuter popsuc... ;)
zreszta mniejsza z tym, po prostu Twoj poscik laduje coraz to dalej i dalej i trudno go odnalezc... :)
pozdrawiam :D
Milagro co u Ciebie :?: Jak tam z ćwiczeniami :!:
Udanego weekendu :!:
http://republika.pl/blog_dn_514935/9...tr/kfiatek.jpg