Wiesiu, ciastka bez białek wychodzą super :D
Wersja do druku
Wiesiu, ciastka bez białek wychodzą super :D
Wiesiu, gdzie sie zawieruszylas?
U mnie waga dzis skoczyla do 68 ale to tylko z powodu "tych (cholernych) dni", zawsze tak sie u mnie dzieje, wiec pewnie po nich wroci do normy. A ta norma...to zyczylabym sobie, zeby byla zblizona do 66, chociaz po grilowym weekendzie wcale na to nie zasluguje. no coz..zawsze moge miec nadzieje :wink:
Gratuluję kurczenia się zadka :D
Magdalenkasz nie miałam kompa przez kilka dni, tesciowa pozyczyla, bo jej laptop padl.
U mnie waga wskazuje juz 65, wkońcu zżarlam sobie trochę bloku, obiecałam, że bez wyrzutów sumienia i ich nie mam , mniam, mniam, jeszcze mnie mdli :D
Milagro to daj przepis na ciasteczka nie bądz żyła. Zrobie swojemu staremu, ja już limit odpuszczania sobie wyczerpałam,a może wyznacze sobie ciasteczka w nagrode za 60 kg :D
Za jakiś miesiąc może...
Dzieki za wyciągnięcie wątku, szukalam go na kolejnych stronach, zajęlo mi to kilka minut, a tu się okazuje, że jest na wierzchu :)
Zrobiłam ciastka wg przepisu Dum, z niewielkimi modyfikacjami :)
- 0,5 kg. mąki
- 160 g. masła
- 3 żółtka
- opakowanie proszku do pieczenia
- 5 łyżek cukru
- zalałam jogurtem naturalnym żeby dało się zagnieść
- wrzucasz co chcesz, ja dodalam otręby i rodzynki :D
ugniatasz, robisz ciastka, nakladasz na nie dżem, potem białka i na 45 minut do 180 stopni :D
wychodzą bardzo dobre, tylko niezbyt słodkie, a że samcy lubią słodycze, to możesz dosłodzić :) może miodem?
Wieeessiuuuuu!! Hop hooop!! :)
Hej!
Trochę mnie "nie było" na forum a tu pustką coś wieje.... jest tu ktoś?;)
Ja po urlopie wypoczęta, opalona i zadowolona! Jedyny mankament- że tak krótko;D
Waga też niższa- to zapewne przez bieganie i pływanie... Trzeba przyanać, że na wczasach człowiek inaczej funkcjonuje- jadłam co chciałam- a chudłam. Podoba mi się to!
Pozdrawiam