Wersja do druku
WoW! Absolutne gratulacje, wiem jaka to satysfakcja! :)
Z kaloriami dziś też mam problem, do tysiaka dobić mi sie uda chyba tylko lodami. ALbo po prostu zostawię sobie niedobór. Ja bym stawiała na szpinak. Ciepły, zdrowy i smaczny, a dzięki jajku będzie kaloryczny. ;) Kurcze, kto by pomyślał, że ludzie na diecie mają takie problemy, co? :)
Zazdroszę Ci takiego problemu - zawsze musisz dojadać do tysiaca :wink:
miłego niedzielnego wieczorku :D
Agnes super, ciesze sie razem z Tobą.Nic nas tak nie cieszy jak widoczne są efekty naszego odchudzanka.Ja dzis zaczynam.......najważniejsze że mam pozytywne nastawienie.......i mam naszieję że po 2 tyg też zmieszczę sie w spodnie w których sie teraz nie dopinam :wink:
dzięki dziewczyny za miłe słowa:)
dzisiaj na śniadanko było:
:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: bułeczka sojowa z serkiem light i polędwicą
:arrow: jogurt naturalny 100g z łyżeczką miodu
jest: 300 kcal
wczoraj nie napisałam ostatecznego wyniku, a wyniósł on 1050 kcal, więc prawie idealnie:)
ehhh, dziś dalsze zmagania z poszukiwaniem pracy. zadzwoniła do mnie babka której kiedyś wysłałam CV, ale umówiła się ze mną dopiero na piątek. za chwilę biorę telefon (niech się biedactwo trochę naładuje) i dzwonię.. już mnie to wkurza:( czemu w tym mieście nikt nie chce zatrudnić studentki na 3 miesiące :?: :!:
Agnes nie martw sie tak to jest teraz z rynkiem pracy.Ja juz niedługo też zaczne szukać, narazie jeszcze muszę poodpoczywać, ale wie=adomo ze kiedys sie to skonczy i na powaznie trzeba bedzie sie gdzies załapać.Kurcze.....przeraża mnie ta myśl.....juz sie boje tych rozmów kwalifikacyjnych, czekania na odpowiedż.....
No cóz....takie jest życie...skonczyłam jeden etap, pora zacząć kolejny :D
Miłego dnia :D
Agnes!
Gratulacje - cudownie, że spodenki pasują... cieszę się z tego B A R D Z O.
Czy ta sobota jest specjalnym dniem do sprzeczek z miśkami?? Ja ze swoim tez się poprztykałam. Ale w niedziele była zgoda;) bardzo przyjemna zgoda ;)
Choć wyciągnęłam wnioski i na mam wiele postanowień dotyczących przyszłości... czas jak zawsze pokaże.
Miłego dnia... odezwę się wieczorkiem.
Agnes a jesteś czasem na naszym czacie dietowym??
Może czasem wartobyłoby porozmawiać w czasie prawie rzeczywistym??
Witaj Agnes!
Ajj no tak jest z ta praca :roll: ale trzeba probowac zeby pozniej nie było ze sie ebdzie załowac:)
A dzis byłam w Katowicach na rozmowie:) :wink: i nawet sobie tak myslałam ze przecize mogłysmy sie umowic:P :wink: ale ja opoznionna w mysleniu hihi ..no coz:P
Adietka jak zwykle superrr!!!
musiałas ładnie schudnac ze 7 kilo a moze wiecej ze spodenki na ciebie wchodza :wink:
No pieknie...idz tak dalej a twoj facet bedzie z obawa patrzec na ciebie...bo jakis men inny cie poderwie :wink:
Pozdrowka i zycze udanych poszukiwan pracy :wink:
Jestem pod wrażeniem... zeszłoroczne spodnie?? Chyba zaraz też przymierzę swoje, ale się obawiam, że mi po tym eksperymencie psycha siądzie :wink: GRATTULUJĘ :!:
ateczko :) ja wiem że tak to jest, ale czas mnei goni, powinnam już od lipca zacząć pracę bo z pieniędzmi ciężko.. :( póki co, mam na widoku pracę ktorą zaczęłabym od września, ale o tym za chwilę :wink:
basterko te soboty to chyba mają coś takiego w sobie, może dlatego że się więcej czasu spędza razem niż w tygodniu, to i więcej powodów do kłótni się znajduje :roll:
na czacie raczej nie bywam, tzn byłam raz na początku jak jeszcze nikogo nie znałam tu :wink: ale coś mi się zdaje że się skuszę ponownie :D
Malinko :!: :!: pewnie że mogłyśmy się umówić! ja też dziś miałam spotkanie i to jeszcze na Gliwickiej wysiadłam przystanek za wcześnie i drałowałam z buta hehh :oops:
co do schudnięcia to wątpię czy aż 7kg, bo to by było za dużo jak na moje 3 tygodnie dietkowania;) ale nawet z 3kg byłabym zadowolona:)
meteorku dzięki za gratulacje, już się cała rumienię :oops: spróbuj i Ty, nic nie ryzykujesz w sumie :)
no to tak: w zeszłym tygodniu byłam na rozmowie w szkole językowej i umówiłam się na przykładową lekcję, którą miałam sobie obejrzeć (tzn poobserwować jak ktoś inny prowadzi). no i właśnie wróciłam z tej lekcji :) podobało mi się strasznie :!: :D :D fakt, trzeba mieć dużo energii i bardzo żywo to wszystko prowadzić (tzw. metoda Callana), ale dam radę:):):) jeszcze kilka takich lekcji mam poobserwować i mam wszelkie szanse żeby mnie zatrudnili od września :D
padam ze zmęczenia i głodu...uciekam, wpadnę jeszcze później i pozaglądam do Waszych pamiętniczków :wink:
Cześć Agnes!
Trafiłam do Ciebie przez ankietę :)
Gratuluję już zgubionych kilogramków i życzę zgubienia kolejnych!!!
Ja niestety troszkę przybrałam ostatnio, przez sesję :evil: wywoływała we mnie stresy na które działało tylko objadanie się (aha, tak sobie akurat wmawiam...).
Ale mam nadzieję wrócić wkrótce do formy. W końcu są wakacje, wstyd pokazać taki kufer, jaki mam ja...
Pozdrawiam.
Życzę sukcesów!!
Super z tą szkołą językową! To jest bardzo przyszłościowa praca, biorąc pod uwagę, że będziesz mogła łączyć ją ze studiami. A na wakcje coś znajdziesz, może już jutro? :)
Agnes to super że podoba Ci się ta praca,mam nadzieję że Cię zatrudnią.
miłego wieczorku :D
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif.../sm-b__20_.gif
Agnes jestem pod wrażeniem......ja nigdy nie lubiałam uczyć sie języków, moze to dlatego że ciężko mi się ich uczy.
Zyczę powodzenia w nowej pracy :wink:
A jeśli chodzi o dietke dziś to było wporządku.
Dobrej nocy :D
hej :D
witam nową buźkę- NANDUNIĘ :D już się wpisałam w Twoim pamiętniczku i... sukcesów, jak najbardziej życzę również:)
wkra, Dorota, ateczka :D z tą pracą to ja też wiążę spore nadzieje, ale wolę się za bardzo nie napalać żeby się w razie czego nie rozczarować 8)
dziś dietowo nieszczególnie w sensie jakościowym- i to na tyle że wolę się tu nie zwierzać z jadłospisu :oops: ale za to ilościowo wyszło bardzo ładnie; bilans zachowany jak trzeba: 1032 kcal :D
dobranoc dziewczyny, do jutra:)
Miłego dnia agnes :D
http://www.bebe.com/media/Images/Pro...oy-l_71cf3.jpg
nawzajem Dorotko:)
dziś mam spokojniejszy dzień, żadnych spotkań.
jutro wieczorem idziemy do naszego nowego mieszkania podpisać umowę z właścicielem; prawdopodobnie od razu da nam klucze. cieszę się, bo tutaj już mi ciężko wytrzymać, cięgle coś się psuje, rozwala itd...poza tym tamto mieszkanko jest większe i w ogóle fajniejsze:) jedyny mankament- nie ma neta więc nie będę miała już kontaktu z Wami :cry: , a przynajmniej przez jakiś czas, dopóki czegoś nie wykombinujemy w tej kwestii.. a i to pod warunkiem że będziemy mieć pracę bo to przecież dodatkowe koszty:(
wygląda na to że za jakieś 2-3 dni będę musiała się z Wami pożegnać :cry: mam nadzieję że moja dieta na tym nie ucierpi, bo kto mnie będzie wspierał jak nie Wy!!
kurcze, nie mam ochoty na żałobny nastrój dzisiaj... co mam być to będzie:) miłego dnia!!
Kurcze....szkoda ze cie nie bedzie, kto nam bedzie dawał dobre rady.
No ale mam nadzieję że znajdzie sie jakiś sposób i bedziesz miała jakis dostep do kompa i czasami wpadac na foru,.
Fajnie mieć już swoje mieszkanko, juz od dłuzszego czasu mi sie marzy.....no ale niestety brak finansów na mieszkanko...wiec pozostaje mieszkanie z rodzicami :wink:
Trzymaj sie
Pozdrawiam
o kurcze ..nie bedzie cie juz za kilka dni ajajaj .......masakrycznie....
to pamietaj ze zawsze bedziemy tu na ciebie czekac :wink:
i nie zapominaj ze duchowo czuwamy nad toba i nie pozwol sie ogranac słodyczowej manii :wink: bo duchowo cie skarcimy:P
Pozdrawiam i ciesze sie ze z praca ładnie ci wychodzi jak i z ditka :wink:
Buziaki :*
Agnes - jak to ciebie nie bedzie?? Nie moze byc zawsze bedziemy z Tobą a ty z nami :)
Mam nadzieję, że jednak będziesz choć czasem wpadać do nas ........... Jestem dziś padnięta odezwę się jutro...
Acha - fajnie, że wychodzi cos z tej pracy.
No, co to za 'nie będzie mnie'. A kafejek internetowych to nie ma? Ani znajomych z netem? Rozumiem, że będziesz, tylko rzadziej? *z naciskiem* :)
Miłego wieczoru!
no właśnie dziewczyny, będzie mniej więcej tak jak mówi wkra, tzn zajwię się jak dopadnę jakąś kafejkę- chyba że uda nam się jaoś z domu podłączyć.. ale przez pierwszych kilka dni po przeprowadzce na pewno się nie pojawię :(
hmmm.. no, jakoś to będzie, w każdym razie obiecuję nie zniknąć na zawsze :wink: zatęskniłabym się za Wami :D
aha, dietową spowiedź wykonam później, bo dopiero mam 700 na koncie..
hejka :D
szczerze mówiąc weszłam na twój pamiętnik, bo KOCHAM słoneczniki :D i masz taki śliczny avatarek :D
heh i mieszkamy "po sąsiedzku" :twisted:
trzymam kciuki za pracę 8)
witam, strobiluska :D też kocham słoneczniki:) takie małe słoneczka które można sobie w pokoju w wazonie postaiwć:) no i rzeczywiście po sąsiedzku mieszkamy:)
dzisiejsze menu:
:arrow: śniadanie:
-2 kromki chrupkiego z polędwicą i serkiem light
-kawa z mlekiem
:arrow: II śniadanie:
-kromka razowca z polędwicą
:arrow: obiad :
-jarzynowa mojej produkcji;)- 2 talerze
:arrow: podwieczorek:
-kawa z mlekiem
:arrow: kolacja:
-kolejny (duży) talerz jarzynowej;)
:arrow: po kolacji... :oops:
-serek homogenizowany czekoladowy
jest: 907 kcal, więc pewnie jeszcze coś pochłonę; stawiam na jogurt naturalny z odrobiną miodu:)
Agnes :( mam nadzieje że będziesz miała okazję żeby tu wpadać :!: :!: :!: Chociaż i tak mi trochę smutno bo Cię polubiłam :wink: Na pewno super się urządzicie,z czasem będziecie mieć neta :wink: i z odchudzankiem będzie dobrze szło,buziaki :D :D :!:
nowy dzień, zaczęty jak zwykle kawą i chrupkimi kanapeczkami.
wiecie co, tak sobie błądziłam po necie i przypadkowo trafiłam na forum anorektyczek i bulimiczek... boże, aż się wierzyć nie chce co one tam wypisują!! ja wiem że to choroba itd, ale to już jest przegięcie, np. chwalą się której się zdarzyło najwięcej wymiotować w ciągu jednego dnia (była taka co 20 razy rzygała), fuj!! albo teksty typu porady jak sobie wszczepić tasiemca :shock: .... po prostu obrzydliwość, nie polecam lektury przy jedzeniu :!:
ale jakby ktoś chciał zajrzeć.. http://users.nethit.pl/forum/forum/ajgor
Cześć Agnes
Właśnie zajrzałam na tę strone i jestem w szoku, co te dziewczyny wyprawiają.
Bedę miała więcej czasu to poczytam dokładniej te strone.
Straszne.
Pozdrawiam
dla dziewczyn które mają mocne nerwy..ale naprawdę mocne.. trochę zdjęć: http://lookingglasssupport.com/StarvingForPerfection/Ana/Thinspiration/BonesPage2.html mnie aż ciarki przechodziły:(
mam już klucze od nowego mieszkania. najprawdopodobniej jutro się wprowadzimy... ale obiecuję jeszcze jutro tu zajrzeć, więc póki co, nie żegnam się;)
przepisałam sobie do specjalnego zeszytu cały przebieg mojej diety, od 5.czerwca, więc dietowania na pewno nie zaprzestanę, choć teraz już nie będę miała codziennego wsparcia z Waszej strony:(
dzisiejsza spowiedź:
:arrow: śniadanie:
-kawa z mlekiem
-3 kromki chrupkiego z serkiem i polędwicą
:arrow: II śniadanie:
-szklanka mleka z miodem
- 1 kromka chrupkiegon z serkiem i szynką
:arrow: obiad:
-makaron razowy 100g
-chuda wieprzowina 50g
-brokuły, marchewka, seler (dużo)
:arrow: podwieczorek:
-kawa z mlekiem
-kromka chrupkiego z tym co zawsze :wink:
:arrow: kolacja:
:arrow: 3 kromki chrupkiego, znów z tym samym heh
łącznie: 1009 kcal
dobranoc!
Agnes idzie Ci super,jak zawsze kalorycznie idealnie :!:
Zaglądaj do nas... :wink:
A te anorektyczki :x okropieństwo :!:
Śpij dobrze :D
http://thinks.com/jigsaw/flowers/sunflower.jpg
Dorotko :!: będę zaglądać jak tylko się da najczęściej:)
jestem w połowie pakowania. misiek poszedł na uczelnię i zostawił mnie tu z tymi pudłami i torbami, ehh....najgorsze że dzisiaj kolega który ma auto nie będzie mógł nam pomóc się pozabierać z tym wszystkim, więc będziemy kursować z torbami tramwajem :? dopiero jutro przewiezemy te cięższe rzeczy..
dziewczyny, zajrzę jeszcze do Was przed samym wyjściem...
Agnes powodzenia Ci życzę na nowym mieszkaniu, parapetówa bedzie :?: :wink:
Dietkuj tak wzorowo jak do tej pory, i jak bedziesz mogła to zaglądaj do nas :wink:
Pozdrawiam :P
dziewczynki kochane!
Dorotko
Wkro
Basterko
Ateczko
Malinko
Meteorku
Zakoffana
Strobilusko
i wszystkie inne które do mnie tu zaglądały, a które być może pominęłam (przepraszam jeśli tak się stało :oops: )
DZIĘKUJĘ WAM ZA WSPARCIE, ZA TO ŻE BYŁYŚCIE ZE MNĄ PRZEZ PRAWIE 4 TYGODNIE, POMOGŁYŚCIE MI OSWOIĆ SIĘ Z DIETĄ I NAUCZYŁYŚCIE MNIE SPORO WAŻNYCH RZECZY! BEZ WAS PEWNIE JUŻ DAWNO BYM SIĘ ZNIECHĘCIŁA, A DZIĘKI WAM WIEM ŻE DAM RADĘ OSIĄGNĄĆ MÓJ WYMARZONY CEL!!
nie chcę żeby to "pożegnanie" brzmiało zbyt dramatycznie;) w końcu nie wyjeżdżam na koniec świata do jakiejś dżungi bez internetu;) jak tylko się da, będę tu zaglądać, a kto wie, może niedługo znów będę mieć internet na stałe:) ale mimo wszystko będę za Wami tęsknić,
życzę Wam wszystkiego dobrego, wytrwałości w dietowaniu i pięknych efektów:)
Agnes nawet nie wiesz jaka szkoda że cie tu nie bedzie :( :( :( :( , fajna z ciebie dziewczyna
:P
Trzymaj się
No to do zobaczenia :)
Cytat:
Zamieszczone przez ateczka1
Własnie !
Bedziemy tesknic i pamietaj ze duchowo trzymamy nad Toba pieczec :wink: i nie daj sie załamkom:)
_Buzioleeeeeeeee:*
Będziemy tęsknić :wink: i czekać :!: Trzymaj się dzielnie :!: :D :D :D
http://www.weightloss-health-nutriti...es/Measure.jpg
Agnes - już tęsknimy...
Trzymaj się cieplutko, my jesteśmy z Tobą a Ty z nami :):):)
Podciągam wyżej, żeby agnes nie pomyślała, że nikt tu nie zagląda...
Wracaj do nas - przecież w Katowicach są chyba kafejki z netem :wink: :P
Życzę wzorowego dietkowania w nowym mieszkanku :) :) :)
cześć kochane!!!
jestem właśnie w kafejce..szukam dalej pracy, coraz czarniej to widzę niestety:( już dzisiaj mama mnie opieprzyła telefonicznie, powiedziała że jak przez 10 dni nie znajdę niczego to mam wracać do domu:(:( ehhh.......
dietę trzymam nadal dzielnie:) nie myślałam że aż takie żmudne jest liczenie kalorii osobiście :? wolałam jak komputer robił to za mnie 8) ostatnio zauważyłam że nie ma żadnych postępów, ale się nie przejmuję; niech sobie organizm trochę odpocznie, czy co on tram robi, a później ruszy dalej...
podoba mi się nasze nowe mieszkanko:) jest bardzo wygodne, mamy malutką sypialnię i spory pokój dzienny:) już się urządziliśmy prawie całkowicie:) umówiliśmy się z właścicielem, że zapłacimy za ten miesiac połowę, a w zamian za to odnowimy ten duży pokój, bo niestety ma w niektórych miejscach żółto-czarne z brudu ściany (jak to na Śląsku :? )
uciekam już, bo czas mi się kończy a jeszcze chcę trochę ogłoszeń przejżeć... dzięki dziewczyny że pamiętacie o mnie :D
Pisz czasami jak ci idzie. Pracę znaleść niestety nie jest prosto i wątpię żeby w 10 dni się udało. Radzę, żebyś porozmawiała z mamą o wspieraniu i pomocy w szukaniu, a nie żeby ci dawała takie warunki. Chcesz sie usamodzielnić definitywnie, a to chyba pozytywny odruch!