O Zosia! dostaliscie "wychodne" :lol: :lol: :lol: :lol: To wykorzystajcie ile sie da :lol:
Ja tez jak mam niezapowiedziana sasiadke u siebie, ktora niby na sekunde przychodzi, ale juz w drzwiach stoi prawie przykucnieta, jakby juz siedziala u mnie na kanapie :lol: , to tez zabieram sie za prasowanie 8) 8) 8) I zazwyczaj juz nawet bielizne prasuje, zeby miec zajecie :lol: :lol: :lol: :lol: