ja sobie zawsze wmawiam, że nie jest tak źle, czekolada i orzechy są zdrowe :)
trzymam kciuki za kolokwia :)
Wersja do druku
ja sobie zawsze wmawiam, że nie jest tak źle, czekolada i orzechy są zdrowe :)
trzymam kciuki za kolokwia :)
no nie pierwszy - już jedną poprawkę miałam... 150 osób miało :roll: :roll: i jakaś 1/3 z tego już ma warunek :roll: mnie się całe szczęście udało trójczynę dostać; no a ta logika - jestem pewna, że będzie 2, ale starosta 2 roku mówił, że w zeszłym roku oblało 50 parę osób i tylko 3 nie zdały :lol: pan prof. wyznaje zasadę, że poprawki są po to, żeby je zdawać, więc daje proste pytania na nich ;) nie lubi zresztą jak mu się studenci kręcą po katedrze (podobno schizofrenię ma :shock: :roll: ), więc woli ich poprzepuszczać niż jakby mieli mu się później dobijać i prosić o kolejne poprawki albo coś :P
widzisz, Naruś, u nas profesorowie się nie zgadzają na więcej niż 1 poprawkę :? teraz ludzie pooblewali historię i chodzili prosić o 2 poprawkę, to prof. powiedział, że niby regulamin mu nie pozwala (nic na ten temat w regulaminie nie ma, jest tylko napisane, że mamy prawo do 1 poprawki, ale nie jest napisane, że więcej nie można...) ale jak ktoś nie chce, to zawsze sobie wymówkę znajdzie - pożegnał ich słowami: do zobaczenia na warunku i tyle :?
hmm... moja waga mnie zaskakuje, po wczorajszym jest 73,8 :roll: a tak zawsze oscyluje w okolicach 74 z hakiem - hm, chyba orzechy mi służą :lol: :lol:
ja w ogóle nie słyszałam o tym że można poprawiać się tylko raz.... jak studiowałam a był jakiś cięty profesorek to pytał do skutku aż człowiek porządnie się wyuczył u mnie była zresztą taka zasada do trzech razy sztuka :lol: :lol: :lol: i rzadko się zdarzało że ktoś za trzecim oblał chyba że świadomie zrezygnował z poprawki.... :?
hej :)
w regulaminie studiów ( u nas np. jest zapis że tylko jeden egz. poprawkowy jest, a potem komis), nawet w ustawie o szkolnictwie wyższym jest zapis, chociaż nie czytałam tego :lol: ) buziak :* sprawdzcie sobie :)
ale formalistka :P
ehh no bo wszystko tak naprawdę zależy od wykładowcy... niektórzy są nieludzcy i nic tylko "męcz się pan dalej" :roll:
Gratuluję wagi! Mówiłam, że orzechy są zdrowe :]
witaj, Juem - miło Cię widzieć :)
ano tak to jest - wszystko zależy od prowadzącego...
hm, dzisiaj też wpadka z czekoladą :? bleee :? ale za to zaczęłam kręcić hula hopem - dzisiaj jakieś 30 minut może, może trochu mniej, nie wiem, seriami kręcę, bo cały czas to bym się zanudziła :? zresztą - uczę się, a raczej "óczę"...a egzamin w czwartek :? ustny na dodatek :? no ale jakoś to będzie...
od jutra chyba jednak zacznę liczyć to, co jem, bo się gubię już :?
aaa, i zrobiłam sobie peeling z kawy - booooski :D a skóra jak u niemowlaka :D
noe, z hula mi sie nudzi, wolę tańczyć przy muzyce lam i wyobrażać sobie,że na koncercie jestem...jesli to prawda,że do Pl przyjadą w październiku, to czekajcie na mnie, przyjadę :twisted: :twisted: :twisted:
a orzechy uwielbiam!!!
ja dziś jadłam lody [o których tak marzyłam], czekolady nie, 8)
dobra, doliczam jeszcze 15 min hula hopu :D trzeba w koncu boczki pożegnać!
uwielbiam hula-hop ćwiczę na przemian z rowerkiem.... hula-hop 30 minut ale tańczę w nim nie tylko kręce i rowerek niestety narazie tylko 15 minut szybko się męczę na nim :lol:
tiaa...dzisiaj też pokręciłam...zdrowo było do kolacji... :roll: a na kolację placki ziemniaczane były ech.. :roll: :roll: :roll:
ale dzisiaj niedziela i mały grzeszek- w sumie nawet nazwać placki ziemniaczane się nie da- jest oczywiście odpuszczony :lol: :lol: :lol:
placki ziemniaczane nie są takie złe :) sama bym pożarła :lol:
jak zjesz 1-2 to lajt, tylko trzeba z tłuszczu odsączyć :)
no a ja dzisiaj przesadziłam uff .... :?
co tam kochana? :)
Miłego dnia :*
http://gify.roziu.pl/images/rsgaller...owienia_18.GIF
hm...dieta dalej tak jak była, czyli średnio :? za dużo słodyczy :? waga taka sama ;) u
czę się i zaczynam się powoli stresować :? dzisiaj już mi się egzamin śnił, ale mama mnie obudziła w momencie, kiedy miałam do gabinetu wchodzić :P jeszcze 2 dni... :roll:
no i kręcę hula hopem, tańcuję sobie trochu, przed chwilą jeszcze zrobiłam sobie peeling kawowy i zabalsamowałam sie, hm... chyba nic ciekawego innego... :roll:
widzę, że ładnie zaczęłaś dbać o siebie :D
peeling, ćwiczenia... ja też mam taki plan :)
dieta, dietą, ale po tym wszystkim na pewno będziesz lepiej wyglądała :)
egzaminem aż tak się nie stresuj... nie wiem jak to jest z tymi poprawkami, ale na pewno przysługuje każdemu poprawka i komis, większa ilość poprawek to chyba jest tylko uzależniona od prowadzącego :)
ale czym Ty się martwisz, na pewno nie będzie Ci nic więcej potrzebne!
ucz się ładnie i powodzenia! :D
a u mnie porażka na całej linii.... :?
dzisiaj na wadze 75... :? :? hm... :?
biegnę na autobus - jadę do Torunia... jutro egzamin :?
powodzenia na egzaminie noemciu!
kurcze te 7 z przodu... :/
POWODZENIA!!!!!
za godzinę spadam na wydział :? ech - boję się :?
trzymam za ciebie kciuki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
333333333333333333333333333333333333 :P
ale ważne że do przodu - ufff!!!
no i pięknie :D
ważne, że zdane! :D
i teraz jeszcze ile tych egzaminów zostało?
ja mam cztery :roll:
brawoooo ;) tak jak mówisz.. ważne, że do przodu ;)
super ;)
zakute zdane zapomniane cieszmy się urokami dietki :lol: ile ci jeszcze został :?: :roll:
jeszcze jeden...ale taki fest :?
wlasnie wrocilam do domu i padam :?
Gratulacje :)
3 to ulubiona ocena każdego studenta hehe :D
"Wierzę, że mogę zdać...
Wierzę, że mogę 3 dostać"
:wink:
nowy dzień nowe wyzwania przedmiot zaliczony bierzemy się za dietkę prawda??? a w ogóle jak ci z nią idzie???? :lol: :lol:
a nie wiem, tak średnio :P ale jest 74 dalej :D
od 2.06 przestaje jeść słodycze, o! :P
tylko jeden? ale Ci dobrze :P
ale domyślam się, że skoro to jakiś kolos, to pewnie wcale lekko nie będzie :roll:
ja myślałam czy by Ci nie potowarzyszyć w tym niejedzeniu słodyczy, ale... chyba się nie zdecyduję ;)
miłego dnia!
no co ty, przestajesz jeść słodycze? chyba żartujesz!!! :lol: :lol: :lol:
ja wczoraj jadłam super wegańskie lody owocowe hehe :P czy to nie słodycz? :roll:
to jest wielki egzamin z całej historii powszechnej prawa i ustroju :? bleeeeeeeeeeeeeeee :?
przestaje, a tak! tylko jeszcze nie wiem na jak długo :roll: :lol: :lol:
to i ja potowarzyszę super się czuję bez tych śmieci fakt w dziwny sposób poprawiają mi humor :oops: ale tylko jak mam w ustach jak dojdą do żołądka to nienawidzę siebie natomiast jak zachowuję abstynencję jestem radosna jak skowronek :lol:
jak już tylko widzę tam słowo "historia" to mną trzęsie :lol: także współczuję...Cytat:
Zamieszczone przez noemcia
no to powodzenia kochana :)Cytat:
od 2.06 przestaje jeść słodycze, o!
ja bym chyba nie dała rady... ;)
noe "dzieciaku" co tam słychac ? pozdrawiam Cie serdecznie :** ciocia Marlena :P
no i jak tam z tymi słodyczami bo ja wczoraj się skusiłam ale dzisiaj na pewno tego nie zrobię :lol:
noe, co tam? jak examy?