uuuu jesli prawda to falsz? no to znaczy, ze jednak zdalas?! :wink:
eeee nie martw sie, egzamin to nie koniec swiata, zdasz na pewno. Kiedy poprawka?
Wersja do druku
uuuu jesli prawda to falsz? no to znaczy, ze jednak zdalas?! :wink:
eeee nie martw sie, egzamin to nie koniec swiata, zdasz na pewno. Kiedy poprawka?
:):*:):*
sa gorsze i lepsze dni :)
pamietać o tych fajnych i miłych :)
a te gorsze ... rzucić w cholerę ;)
poprawka we wrześniu - kiedy to jeszcze nie wiem... ale wiem, że jeszcze powszechną historię prawa obleję... jestem pewna, więc wakacje z głowy :roll: :cry:
nie rozumiem swojego organizmu... dzisiaj kilogram mniej i cm mniej w biodrach... po takim obżartstwie hmm... :roll: :roll: :roll:
współczuje Ci noemciu :* bo wiem co to jest wrzesień :/ ja np jestem taką osobą która nie umie wyluzować i prawie cale wakacje myslałam o tym że mam egzaminy (dwa trudne egzaminy z matematyki i mechaniki) . Ale na razie się wyluzuj, bynajmniej postaraj się pocieszyć chociaż odrobinkę wakacjami :)
teeeeeeeez bym tak chciala, miec taki organizm... :roll:
macie jakies sposoby na niejedznie słodyczy? :P ....
glowa do gory :*:)
tak, trzeba sie wyluzowac. latwo powiedziec :? ale trzeba sie pozytywnie nastawic... :):):):*
Ja znam jeden, nazywa się silna wola :P tylko że ciężko się go stosuje :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez Jenny88
moja silna wola chyba wakacje ma :? masakra - jestem tak głodna jakbym przez miesiąc głodowała :? porażka... :cry: :cry: :cry:
heh, przeczytałam "też bym chciała mieć taki orgazm" :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Jenny88
i tak się zastanawiałam... czy coś mnie ominęło?
Głupek ze mnie :P
Noe :roll: moja silna wola to w ogóle chyba przeszła na emeryturę :lol: i to dawno temu :P bo nie pamiętam, żebym miała coś takiego ;)
Agassku! :P oh Ty zboczuszku Ty ;) ;)
no ladnie co Ci po główce chodzi :P :P
ogaszam, zebysmy wezwały do porządku WSZYSTKIE SILNE WOLE! ;)
co Wy na to????? 8) 8) 8) 8) 8) :D :D :D :D
hahaha Agass :D
dobra, to szukamy - macie jakieś pomysły? :D
przeczytałam dokładnie tak samo :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez agassi
eh... Wy to baby jesteście :P
no ja nie wiem :P no :P
:lol: :lol: :lol: :lol:
lubicie świntuszyc :P
zboczeńce zboczone :lol: :lol: Wam to tylko jedno w głowie :lol: :lol: :lol: swoją drogą...chyba zdałoby się w końcu za jakimś ciachem rozejrzeć :roll: buahahah...
ech, no faktycznie zboki zielone jesteście :mrgreen:
moje ciasteczko pojechało do USA i zycie w pracy stało sie dla mnie smutne i nudne :cry:
tia...... :roll: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez noemcia
ano tia... :roll: :roll: który normalny by mnie chciał... :roll: :roll: :roll: :roll:
Cytat:
Zamieszczone przez noemcia
i mnie ............. :roll: :roll: :roll: :? :? :?
to sie nagadamy.... :lol: :lol: :lol: :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :?
ale pamietasz: egoistyczne wakacje, tak? polubimy siebie, prawda....?
Wazne zeby kochał :)
Był wierny :)
Zycze powodzenia w polowaniu :)
no pewnie, że siebie polubimy :D a później tylko czekać, aż "ktoś" inny nas polubi...albo i nie tylko :D
wierny - jak patrzę na to co się dzieje do okoła mnie to coraz bardziej wątpię, czy tacy w ogole jeszcze istnieją... :?
ja myślałam, że Ty o Adamie- i się zastanawiam, gdzie on pojechał tak daleko, ale teraz myślę, że chyba nie o niego chodzi, co? :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
Noe: weź tak nie mów, bo ja też przestaję wierzyć... z resztą ja i tak nie ufam Pawłowi :roll: co jest głupie i bezpodstawne, ale niestety... no i potem jeszcze usłyszę, poczytam i w ogóle już mną telepie :roll:
a Wy głupolki na pewno znajdziecie sobie fajnych facetów :*
lepiej poczekać niż być z byle kim :)
miłej soboty!
no Adam chyba z Kitką nie pracował w dziekanacie, żeby jej teraz smutno w pracy było? :P zresztą Kitka kłamie, bo sama pisała, że sie rechocze non toper :P niech nie kłamie, że taka smutna i zdołowana :P zresztą by się lepiej swoim mężem zajęła :twisted:
Aguś - ja bym chciała wierzyć, ale ostatnio ta wiara jakoś nadwątlona została...okazało się, że mąż kuzynki od 1,5 roku romans miał - a cała rodzina go uważała za istny ideał - nikt na niego by złego słowa nie powiedział.... i tak to ukrywać... ech :? no a kuzynka załamana... bidulka :(
mojej koleżanki siostra wychodziła za mąż i ten jej mąż, na ich własnym ślubie, całował się z przyjaciółką panny młodej :roll:Cytat:
Zamieszczone przez noemcia
faceci są jak zwierzęta...
ale wczoraj w tym filmie był taki wątek... koleś przespał się z inną dziewczyną, bo własna żona od pół roku nie chciała z nim seksu uprawiać :roll:
no i w ogóle cham i dupek, ale był pokazany jako ten pokrzywdzony, sam się kajał, nie radził sobie i strasznie żałował... i wtedy już nie jest tak łatwo ocenić czy zrobił źle :roll:
ja bym chyba mimo wszystko nie wybaczyła :roll:
a już takiej zdrady- romansu? masakra. teraz myślę, że never ever ale... życie się zmienia i podejście też :?
obyśmy znalzły... albo ktoś nas...??????Cytat:
Zamieszczone przez agassi
racja, nic na sile, byc byle z kim... to bez sensu :?
Agassku, czemu nie ufasz Pawlowi? eeeej <przytul>
a powiedzcie mi, czy faceci mylsa troche? czy niebardzo?
bo mi sie podoba jeden chlopak i nie chce mu sie narzucac, nie chce robic z siebie idiotki,
a tak poza tym czemu nikt mnie nie chce... :roll: :roll:
ocho, zaczyna sie u mnie narzekanie :?
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziole :D
ja raczej nie znajdę...za nieśmiała jestem... :roll: :? mam nadzieję, że ta moja potencjalna "druga połówka" będzie trochu bardziej przebojowa :lol: :lol: :lol:
no przydaloby sie, zeby to byl ktos zupelnie rozny :roll: :PCytat:
Zamieszczone przez noemcia
a jesli chodzi o zdrade, to powiem Wam moje drogie, ze ten temat jest mi bardzo bliski, ze wzgledu na moja psiapsiole. Otoz ja zdradzil facet (a raczej wycofal sie w ostatniej chwili), po czym opowiedzial jej o tym. To byla chwila, strasznie tego zalowal, kajal sie, przepraszal, ale co najwazniejsze ze sie przyznal. Byl pijany, no zdecydowanie za daleko to zaszlo.
Mialam identyczne zdanie jak agassek - zdrada to koniec. Ale powiem Wam, ze to doswiadzcenie nauczylo mnie, ze niekoniecznie.
Inaczej jest gdy czlowiek rozwaza wszystkie te lata, ktore spedza sie razem, czuje sie, ze wali sie swiat.
Teraz juz nie jestem taka pewna tego "do widzenia".
Ago ale się wycofał... to chyba trochę stawia go w lepszym świetle... na pewno byłabym na maksa wkurzona- jak mógł, dlaczego i po co... ale chyba fakt, że by TEGO nie zrobił, dużo by znaczył...
ale z drugiej strony już sam pocałunek byłby dla mnie zdradą :roll:
a propos tego, że był pijany już kiedyś coś powiedziałam- dla mnie to nie jest wytłumaczenie- dorosły facet powinien albo nad sobą panować i wiedzieć, co wolno, albo nie pić, skoro nie jest w stanie się kontrolować po wypiciu :!:
ja nie ufam przez moją zachwianą samoocenę- wydaje mi się, że każda dziewczyna jest szczuplejsza, ładniejsza i lepsza ode mnie :roll:
a ja ostatnio kontroluję męża wiem że on nie ten teges ale troszeczkę dyscypliny mu nie zaszkodzi.... :lol:
dobra...dzisiaj tak sobie :? ale pokręciłam hula hopem całe 15 minut :lol: :lol: no i wsunęłam orzechy... :roll: ale za to miałam czekoladę w koszyku już...i wróciłam i odłożyłam :lol: :lol: no i w sumie to nie jem po 18 :) także aż tak źle nie jest ze mną :D
mam dzisiaj mętlik w głowie - pieprzone kodeksy mi się mieszają... nienawidzę historii ustroju i prawa.... wrrrrrrrrrrrrrrrrr :evil:
[quote="noemcia"l: ale za to miałam czekoladę w koszyku już...i wróciłam i odłożyłam :lol: l:[/quote]
pieknie! :)
gratulations for You!
a orzechy sa dobte na pamiec :D :D
Noe, nie martw się tym, że się miesza... to takie wrażenie, chyba każda z nas przeżywa to (bardziej lub mniej) przed egzaminem!
będzie dobrze :D z Twoją głową? musi być :D
jutro ten egzam masz? czy kiedy?
miłego popołudnia :*
jutro? nie daj Boże :D w czwartek...
ech :?
miałabys z głowy :lol: :lol: :lol: :lol:
będzie dooooooooooooooooooobrze :D
a z czego w ogóle???? :)
A co to za smuty :wink: ? Noemcia napewno ci sią tak jak mówiła agassi wyklaruje podczas egzaminu - będzie taka mobilizacja, że nawet sobie przypomnisz drugie imię prapraprababki jak przyjdzie na to 8) . Nie bój żaby :wink: !Cytat:
Zamieszczone przez noemcia
Wiem czym jest zdrada :( niestety zakosztowałam na własnej skórze - czy to koniec?
Nie wiem... napewno juz nie kocham go tak jak wczesniej jakies uczucie zostało ale co to za uczucie jeszcze tego nie odkryłam.
szczerze mówiąc juz po tym jak wiedziałam kochajac sie z nim zimno analizowałam kazdy szczegoł kazda reakcje i seks juz nie sprawia mi perzyjemnosi przyznaje sie szczerze ze czasami dla swietego spokoju udaje orgazm w ogole udaje ... od tamtej pory jestem jednym wielkim chodzacym fałszem dla mojego meza...
Zdradził mnie kiedy byłam w ciazy hahaha :( w tak waznym momencie i nie umiem mimo tego ze umarłam powstrzymac łez kiedy to pisze NIE UMIEM!!!!!!!!!! Wciaz płacze - płacze ze byłam taka głupia i ufałam.
Wybaczcie ale NIE UFAJNIE poprostu to dla waszego dobra!
nie dziwię się, że tak Cię to boli... :( zamiast się Tobą wtedy zająć w tak ważnym i ciężkim dla Ciebie okresie to on się zabawiał z inną... :( <przytul> przykre, że faceci tacy są...choć znam kobiety, które wcale nie są lepsze - oboje siebie warci :?
egzamin jest z Powszechnej Historii Państwa i Prawa - bleeee :? już nic nie pamiętam, uczyłam się całą sobotę kodeksów cywilnych, a dzisiaj nie jestem w stanie powtórzyć, czego się nauczyłam - za dużo tego, wszystko się miesza, 1000 500 100 900 kodeksów, które ni hu hu są niepotrzebne - nie wiem, po kij się tego uczyć :? i to jeszcze z takimi szczegółami :?
Ona :( przykro mi tego sluchać...
smutno sie robi... :(
sama wychowujesz dziecko?
czemu faceci tak sie zachowuja? ah taaaaak, przypomniało mi się, bo oni maja WYŁĄCZONĄ taką funkcję w móżgu, która nazywa się MYŚLENIEM...
Noe, bedzie git, daj znac jak poszlo zamotancu :P
aaa czekaj, bo chyba ja jestem zamotaniec. W czwartek dopiero exam taak?
to ja juz na zas zycze Ci powodzenia :D
ostatnio gadałyśmy w pracy z koleżanką, z którą gadamy na takie różne intymne tematy, i przyznałam sie jej, że byłam zakochana w dzieczynie. bo byłam 8) ale zdradziła mnie, więc nie tylko faceci są źli :twisted: :twisted: :twisted:
bo to nie od płci tylko od człowieka zależy :P
no, Agol - na mnie nadajesz, a sama nie lepsza żeś :D
no i jak ci noemcia idzie wkuwanie ??
ucz sie, bo potem będziezs musiała w dziekanacie sie prosić o dodatkowy termin :P i podania pisać, i znosić humory pań z dziekanatu :wink:
buziak :*
i powodzenia życzę, na wypadek jakbym do czwartku nie zajrzała :lol: