to pewnie przez to że nie mogę ćwiczyć...czuję się bez tego tak jakbym w ogóle nie dietowała... :(
Wersja do druku
to pewnie przez to że nie mogę ćwiczyć...czuję się bez tego tak jakbym w ogóle nie dietowała... :(
kurde mnie tez to meczy ale chce juz do konca tego roku skonczyc z ta dietka bo wiem ze jak nie schudne teraz to potem dieta bedzie sie za mna ciagla. Damy rade!
buziaki:*
ja się muszę trzymać do ferii (13.02) i nie poddam się przed nimi choćby nie wiem co! w końcu kto ma dać radę jak nie my? :D
Noe szybciej schudniesz do tych 52 kg! Masz jeszcze 11 kg, no ale jak bedziesz miala 55 na wadze to mozesz juz powoli dodawac i to zleci z czasem. Pod koniec stycznia mi sie wydaje, ze mozesz miec te upragnione kg zrzucone :lol:
no może...ale teraz prawie nie ćwiczę przez te stawy i mogę wolniej chudnąć :(
Oj nie boj sie slonce, schudniesz napewno:)
Ja nie cwiczylam i chudlam, jak Cie bola stawy a bardzo nie mzoesz przezyc bez cwiczen rob cos lekkiego ;) Albo brzuszki... jest wiele mozliwosci zeby poprawiac kondycje:*
brzuszki robię codziennie :) no i znalazłam sobie takie ćwiczenia, przy których nie bolą mnie kolana, więc jest ok :D
dzisiaj kończy się drugi tydzień mojej dietki :D no i zmierzyłam się...hm, jakoś wolno mi to schodzi wszystko... :? ale ważne, że schodzi w ogóle (no i znowu mam takie głupie wrażenie, że gdyby nie to, że nie skaczę, to byłoby lepiej...uzależniłam się od skakanki :lol: )
talia - 73 cm (kiedyś było 82-3 ;) )
biodra - 101 cm (było 109-100 :oops: )
udo - 58-9 cm (było 66 :oops: )
ogólnie nie jest źle, dzisiaj jak spojrzałam na siebie w lustrze i widziałam, że spodnie które się na mnie opinały są dobre, to się uśmiechnęłam do siebie aż :D ale to i tak jeszcze nie to, czego chcę...więc czekam aż będzie kolejne 10 kg mniej... :D
zaczęłam dzisiaj pić II etap slim figury...i szczerze to z każdym łykiem przestawał mi smakować :P wolę jedynkę :D miałam pić 2 tyg, ale chyba jednak zostanę przy tej podstawowej wersji 1 tydzień... :D
a teraz zbieram się na tę olimpiadę do Zielonej Góry, czarno to widzę, bo nie rozumiem w ogóle tematu zmiennego :D stwierdziłam, że się przyłożę do tej, którą mam za 3 tygodnie, tam przynajmniej można wykuć i nie trzeba tego rozumieć :lol: heh...ekonomistki ze mnie nie będzie na pewno :D
pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Noe wymiarki Pieknei CI spadly naprawde:) szczegolnie te uda kurde naprawde podziwiam , podziwiam, jeszcze raz podziwiam :) i mysle ze to zasluga cwiczen bo uda dieta trudno wymodelowac :)
Babo Ty sue duzo uczysz:P ale oczywiscie to dobrze, zycze Ci zebys pozdawala te wszystkie olimpady , wygraj jakis super indeks na studia :D
No patrz ile Ci spadly cm! A tak narzekalas, ze nic Ci sie nie zmienia :P Powodzenia na tej olimpiadzie. Trzymam kciuki :lol:
POWODZONKA DLA KOCHANEJ NOE :!: :!: :!: :!: