hehe...no ale gdzieś musi spać...mamusia musi pozwolić ;)
Bosh...ciągle głodna jestem... :cry:
Wersja do druku
hehe...no ale gdzieś musi spać...mamusia musi pozwolić ;)
Bosh...ciągle głodna jestem... :cry:
ale jestem ciołek :] w sumie o tym już nie pomyślałam :]
ja na szcześćie mam duży domek nawet więc gdzieś bym jakiegoś faceta upchnęła ;)
Noemciu jak jesteś głodna to zrób sobie gorącej herbaty mocnej bez cukru ( noo może troszeczkę :D ) Będziesz ja wolniutko piła i sie czas trosze wydłuży :P
Mamusia sie napewno zgodzi :D 3mam kciuki żeby powiedziała pozytywne zdanie :P
no zrobiłam sobie herbatkę właśnie... nie dam się, w końcu nie po to się tyle męczę :P jeszcze jakieś 2-3 miesiące przede mną... :roll: :?
Ja przyszłam prosić o pooc.. Chc zacząć tysiaka, tylko kompletnie nie wiem, jak się do tego zabrać. Nibysporo o tym wiem, niby ok, ale nei mogę sobie wyobrazic tego liczenia kalorii, nie wiem, czy posiłki się planuje czy można jakoś to zrobić bez planowania - tak byłoby dla mnie dobrzxe. I w ogóle liczycie kalorie tutaj, ze strony, czy macie jaieś inne żródła? Ja wiem, że na forum ejst mnóstwo info, ale ja naprawdę podchodzę już od jakiegoś czasu do tysiaaka i chyba nie umiem się [przestawić sama na taką dietę. Byłabym wdzięczna, gdybyście mi mogły napisać na gadu, pw albo na zcmartyna@poczta.onet.pl . Z góry dzięki :* pzdrawiam ;)
hm, ja zazwyczaj staram sobie planowac posiłki, tak mniej więcej i wszystko zapisuję do dzienniczka na stronce :) liczenie wcale nie jest takie straszne, idzie sie przyzwyczaić, później właściwie się liczy wszystko automatycznie :)
śniadanie : szklanka płatków frutina (50 gram - ok 170 kcal) + 0,5 szklanka mleka 0,5% (ok 50 kcal) - 215 kcal
II śniadanie - jabłko 150 g (75 kcal) lub pomarańcza 200 g (80 kcal) batonik corn flakes (80 kcal) - propozycji jest dużo
obiad - omlet z 2 jajek i papryką czerwoną 200g (jak smażysz bez tłuszczu to jest mniej kcal ) - ok 250 kcal
podwieczorek - jogurt naturalny danone bez cukru 200 g 130 kcal + pomarańcza ok 80
kolacja - serek wiejski 200 g (ok 200 kcal) + łyżka otrąb (20 kcal) + pomidor 200 g (35 kcal)
wychodzi +/- 1010 kcal ;)
tutaj jest przykładowe menu, ale możesz je układać jak tylko chcesz :) możesz jeść wszystko, ino się w limicie zmieść :D
no może Noe ni ejeść "byle jak"
bo jakiś tam zestaw z Mc się zje i też tyisak jest :
ważne żeby jeść zdrowo (wszystko w ograniczonych ilościach)
i ćwiczyć trzeba by było tez czasem :?
ale mi to średio wychodzi :?:?
no to raczej wiadomo żeby jeść zdrowo :D w końcu to ma być dieta... :D a dieta ma raczej to do siebie, że powinna być zróżnicowana itd ;)
no i ćwiczyć też trzeba... :? nie ma zmiłuj :P
Napewno sie mama zgodzi, zeby przyjechal :) Przeciez nie bedziecie robic Bog wie czego :P
Z drugiej strony patrzac to jesli 1 hamburger z MC ma 250 kcal, bo gdzies tam czytalam o tym, i zje sie 4 takie to jest sie najedzonym ;D Ale to takie niezdrowe :| Te mieso ze szczurow czy niewiadomo z czego :?
heheh...ja tam nie jem takich rzeczy, nie ciągnęło mnie nigdy do tych hamburgerów z Mc's...kiedyś jadłam to takie to niedobre było... bleee :P ale za to jakie oni tam mają lody... :!: