hehehe....a może po troche każdej dam? :D tego i tak było dużo, więc na pewno starczy :D jakoś się podzielicie wg uznania :D
a póki co jeszcze to trzymam dla siebie, żeby nie było :D
Wersja do druku
hehehe....a może po troche każdej dam? :D tego i tak było dużo, więc na pewno starczy :D jakoś się podzielicie wg uznania :D
a póki co jeszcze to trzymam dla siebie, żeby nie było :D
Noemciu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Widzę,że jak sobie coś postaanowisz,to Ci się uda,więc życzę Ci dalszych sukcesów!!!
Wyglądasz pięknie!!!
Dziewczyny, a po co Wam paleczka od Noe? Schudniemy, wrzucimy fotki i Noe powie - jestem z Was dumna :lol: Ja wierze, ze najpozniej w czerwcu osiagne swoj cel (marzenie) :)
helo :P:P
ja przestalam sie nad soba umarwtiac wraz z rokiem 2006 ... bo powiem Wam ze takie rzeczy nie wplywaja korzystnie na diete "ee jestem beznadziejna , mi nigdy nie uda sie osiagnac to co inne panny co schudly...." no prosze Was skad wiecie co bedzie w przyszłosci? ja niew iem co jutro bedzie :P
ale wiem co ebdzie na wakacjach ]:-> wreszcie wyjde bez wstydu w stroju na plaze i bede zarywac dupy ]:->
Noemka, wpadam, by się pożegnać, bo...coś nie tak ze mną...przepraszam, że znowu zawiodłam pomimo twego mega dopingu i podnoszenia na duchu, ale te kilka miesięcy które oddzieliły maturę i początek na uczelni coś we mnie złamały. A ja nie wiem co. I biję się z tym. Muszę a zarazem nic nie robię i to mnie martwi a czym bliżej egzaminu i straszy, bo wiem, że nie nadążam. Ale jest jak z dietą - wiem i nic nie robię... :cry: :cry: :cry: . Do zobaczenia w lepszych czasach... :(
ot co! :D Minelko, tak trzymać :D Hiphopera - masz rację - nie wiadomo co będzie jutro...ale tak czy siak w wakacje i tak będziemy laski :D
Grzybcio...Trzymaj się Kochanie :* wierzę, że jeszcze znajdziesz w sobie siłę... :* bo każdy ją ma, tylko musi jej poszukać...
dzisiaj miałam lekcję z nową polonistką...i ona nam powiedziała, żebyśmy się nie bali odzywać itd...i że ona w czasach liceum przez całe 4 lata odezwała się może ze 2 razy bo była tak niesmiała...a teraz nawija cały czas ;) ale uwierzyła w siebie i teraz jest swietną polonistką...mam nadzieję, że Ty tez odkryjesz taką siłę i pewność i tego Ci życze :*
No ja bym chciał żeby Noe kiedyś powiedziała "jestem z ciebie dumna mój wstrętny leniu" :lol: :lol: :lol: :lol: Bo leń jestem...Ale obiecuję ze jak wyzdrowieje i skończoą sie te sprawdziany to zacznę...Bo to dziwna sprawa - tak trudno zaząc...Jak już wytrzymam 3 dni to dalej pójdzie, ale zacząc tak trudno :?
i tak jestem z Was dumna - staracie się mimo wszystko :) i ufam, że kiedyś Wam się wszystkim uda i będziecie zadowolone tak jak ja :)
hejka
ufff powiedzmy, że ja się staram, bo jeszcze troszkę mi zostało :D
Noemciu, mam nadzieję, że kiedyś będę zadowolona na maxa :lol: i że mnie kiedyś też pochwalisz :oops:
buziolki:*
Ciebie to już mogę pochwalić, bo przecież też jesteś już prawie że u celu!! (nie zapominaj, że ja też jeszcze zrzucam 2-3 kg :P)