Noemcia jak się cieszę ze masz lepszy humorek :D:D:D mi od razu tez sie poprawił :)
Mówilam zebyś nie nie przejmowała okresem :D
3maj się Słońce :*:*:*
Wersja do druku
Noemcia jak się cieszę ze masz lepszy humorek :D:D:D mi od razu tez sie poprawił :)
Mówilam zebyś nie nie przejmowała okresem :D
3maj się Słońce :*:*:*
hehe...no jasne, że będę pamiętać :D już Ci lożę zarezerwujemy :D
no humorek sie poprawił jednym, to zepsuł się drugim...:(
mój brat stwierdził, że żadnego pożytku ze mnie nie ma...i wiecie co? miał rację... :cry:
Czemu nie ma? Nie przejmuj się bratem, az tak bardzo.
Cieszę sie, ze nie masz problemów. Mi też czasami okres "skacze".
hm..dlaczego dorośli tak szybko zapominają o tym, że kiedyś też byli młodzi? moja mama, moi bracia...:( traktują mnie jakbym miała 5 lat ciągle...:( a Daniel to chyba teraz wróg nr 1 :( nie lubią go..:( nie mam zamiaru zwracać na to uwagi, bo go kocham...ale mimo wszystko :( czy tak trudno zrozumieć to, że go kocham? :( przecież bracia tez mieli dziewczyny...mama chłopakow...i wcześniej nikomu to nie przeszkadzało...a jak ja mam chłopaka, to traktują go tak jakby niewiadomo co im zrobił...i jeszcze żeby mieli jakiś powód :( bracia to nie wiem czemu go nie lubią...no ale zacznijmy od tego, że mnie nie lubią, więc to wszystko tłumaczy... no ale mama :( nie lubi go, bo do kościoła nie chodzi...powód jak żaden :( przynajmniej siostra nic do niego nie ma...mam nadzieję, że przynajmniej ona będzie jako tako po mojej stronie...zresztą stwierdziła ze szwagrem, że to wszystko przez zazdrość jest - bracia teraz są wolni, więc zazdroszczą, że ja kogoś mam...a mama jest zazdrosna, bo boi się, że niedługo opuszczę rodzinne gniazdko i będę z Danielem...(choć tak czy siak i tak bym to zrobiła, chociażby ze względu na studia...) i że jesli nie doczepiłaby się do kościoła, to znalazłaby inny powód do nie lubienia go... eh...za dorosłymi sie nie nadązy...:(
mam nadzieję, ze jakoś się to ułozy
Napewno się ułozy :) Twoi bracia na pewną są zazdrośni, a pozatym to pewnie sie o Ciebie boją, ze coś Ci Daniel może złego zrobić, bo Go nie znają :) ale napewno się do Niego przekonają i bracia i mama :) ważne że siorsta jest po Twojej stronie :)
3maj się Slonko :*:*:*
nie ułozy sie... :cry: :cry: :cry: dzisiaj moja mama stwierdziła że ze mna miała najwięcej "przebojów" jesli chodzi o ciaze itd...i ze nie bedzie sie tak bezczynnie przyglądała :cry: :cry: nie lubi go i wcale tego nie ukrywa :cry: :cry: ona mnie w ogóle nie rozumie :cry: :cry: :cry: potne się albo powieszę i będzie święty spokój :cry: :cry:
Noe! Przestań! Nie myśl tak nawet! Twoja mama chce Cię chronić! Nawet nie wiesz co Ona by przeżtwała, gdybyś to zrobiła! A pomyślałam o nas? Przestań nawet tak myśleć! Ułoży się! A czemu ma sie nie ułożyć! Wszystko jest zapisane w gwiazdach... może Daniel nie jest Ci pisany... może spotkasz na swojej drodze osobe którą jeszcze bardzoej pokochasz...
Pomyśl o tym... :*:*:* Słonko nie martw się. Jesteśmy z Tobą!
czasami mi sie wydaje, że by sie ucieszyła gdybym to zrobiła... :cry: :cry: :cry: i tak mi ciągle mówią, że bezużyteczna jestem :cry: :cry: a Daniel...to jedyny chłopak, który mnie potraktował jak prawdziwa dziewczynę... :cry: :cry: i jestem szczęśliwa z nim...tyle, że właściwie nie mogę z nim być... :cry: :cry: a znając moją mamę to nie ustapi... :cry: :cry: :cry: a mama to by chciała, żebym miała męża, który by przynajmniej ze 2h w kościele przesiedział... :cry: :cry: bo wtedy na pewno mnie nie zdradzi ani nic... :cry: a że Daniel nie chodzi, to na pewno mnie zdradzi, zostawi samą z problemami itd... :cry: :cry: ehhh... :cry: :cry:
NIE WYTRZYMAM TEGO DŁUŻEJ!! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
hello Noemcia, ja tu wracam z wesela z uśmiechem a ty mi tu takie smutne wpisy pokazujesz!
ej laska nie przejmuj się :*
jutro do mnie też taki jeden przyjeżdża :] <jeszcze nie chłopak :P>
i tez się boję że go mama nie zaakceptuje chociaż z drugiej strony...
hmm...
będą "przeboje" jutro ze mną
chociaż ostatnio moja mama uznała- powiedziała mi że już ją to "nie rusza" ;) hehe vhyba się przyzwyczaiła że jej córka już nie ma 5ciu lat ;)
zobaczy się ;)
a wieczorem na koncert Kasi Kowalskiej :D:D fajnie tylko że ja po tym weselu sił nie mam ;) heh
ps. aa i jeszcze na weselu welon złapałam :shock: aż się boję ....;)
(ale to dlatego że panny były tylko 2 ;) )
czyli rozumiem, że mnie zaprosisz na swoj ślub?:D
moja mojego nie zaakceptowała... :cry: i chyba nigdy tego nie zrobi :cry: :cry: i chyba dalej uważa, że mam 5 lat... :cry: :cry: