-
no jakoś przeżyłam to obudzenie choć na zajęciach przymulona byłam, a facet mnie co chwile o coś pytał :P ale nie z poprzednich zajęć tylko z tego co teraz robiliśmy :P że niby jak myślę, co powinno się napisać wtedy a zrobić wtedy i takie tam :P śmiesznie było, bo mój ćwiczeniowiec to kochany człowiek jest :D i znowu nam wejściówki nie zrobił, a wszyscy byli przekonani i każdy z przygotowaną kartką już wszedł :D bo zrobił 3 grupom na 4 i własnie tylko moja się ostała....i nie zrobił :D lubi nas
ja się z ciastem nie daję :) w końcu odkryłam swoją silną wolę i teraz się nie dam :D
kurcze, chyba sobie łyżwy kupię :roll: i karnecik :roll: wczoraj byłam i tak fajnie mi się jezdziło :D że już nie wspomnę, że łyżwy wydaje chłopak podobny do Zakościelniaka :D choć w sumie jak będę miała swoje to już do niego po łyżwy nie pójdę :roll: życie :P :lol:
-
ja sie wybieram od miesiaca na lodowisko i wybrac nie moge ,ale cichutenko :P
-
Noemciu!!! Narescie ktoś z moich "starych" forumowiczek! Nie wiem czy mnie pamiętasz... Pring :) (niestety nie moge zalogowac sie na stare konto...) wita Cię sredecznie! :*
-
o proszę proszę :) kogo ja tu widzę :) witam serdecznie :)
ok, ja się zbieram powoli na jakieś śniadanko i w drogę :) nie wiem, czy będę miała jeszcze kompa w domu - siostrzeniec coś mówił, że chyba w końcu mama pozwoli mu wziąć :P tak więc jakbym już nie miała okazji to chciałabym wszystkim życzyć Wesołych, pogodnych świąt oraz wszystkiego co najlepsze w Nowym roku :)
(a i chciałam jeszcze zauważyć, że udało mi się wytrwać w moim adwentowym postanowieniu o niejedzeniu słodyczy :lol: :lol: zostały 3 dni, więc myślę, że tyle to już na pewno wytrzymam ;) jestem z siebie dumna :D )
-
no brawo Noemcia :D
ech, wierzylam, że Ci sie uda nie jeść słodkiego :D
cmok :*
milego dnia :D
-
haha brat ma całą reklamówę żelek....mmmm....chyba sobie odsypie i zostawie na święta :D mam tez prawie 2kg piernikow... ale nie dam sie :P jeszcze 3 dni :D
no i jak widac jeszcze mam kompa ;]
-
no, nie daj się! trzy dni to tak mało, że żal było by zawalić :roll:
w ogóle to gratuluję, jesteś mega jak Ci się udało przez cały adwent nie jeść słodyczy! :D
ja po wczorajszym wyskoku, dzisiaj też sobie słodycze odpuszczam :P
jutro nie wiem czy dam radę :roll: ale w poniedziałek już nie ma mowy, zaszaleję i nie będę myślała o żadnych kaloriach :lol:
-
hehe ja pamietam jak 2 lata temu w Wigilie 1000 kcal mialam... :lol:
-
no nic nie mów... bo ja też to pamiętam :P
echh, to były czasy, co? :P ale dobrze, że już nie jesteś taka... zasadnicza? :P
na dłuższą metę to chyba nie jest takie dobre :roll:
ja w święta nigdy nie umiałam liczyć kalorii... nawet jak się odchudzałam u dietetyczki, codziennie 12oo, ale w Wielkanoc "zawaliłam", bo zjadłam 16oo :P
Kochanie! na nadchodzące święta chciałabym Ci życzyć wszystkiego, co najlepsze...
spełnienia marzeń, wiary, nadziei, miłości :P
cudownej atmosfery przy wigilijnym stole, radości i uśmiechu każdego dnia :)
fajnego chłopaka... może jakiegoś blondyna? albo przyszłego prawnika? :P
to już sama zadecyduj :lol:
no i powodzenia z dietką, żeby tym razem było ostatni raz i na zawsze!
smacznego jedzonka, nie objadaj się za bardzo, ale też nie myśl za dużo o kaloriach ;)
http://foto.m.onet.pl/_m/11c004c4225...0f,14,19,0.jpg
-
Noemciu :) :)
WESOłYCH śWIąT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
prezentów wymarzonych, Świąt mile spędzonych... :P
nei lubię wierszyków ;)
więc, ekhm: jeszcze raz :P ;)
zdrowia :)
uśmiechu :) by nigdy Cie nie opuszczal :)
duuzo sily ! :D jakiegos mena.... :D
i żebys odpoczęła w te Święta :)
no i oczywiscie rodzinnej atmosfery :D
pozdrawiam, Jenny :)