Kaszaniu, jak sie ciebie czyta to od razu lepiej na sercu i samo mi sie uśmiecha.
Bądź tu częściej, proszę.
Wersja do druku
Kaszaniu, jak sie ciebie czyta to od razu lepiej na sercu i samo mi sie uśmiecha.
Bądź tu częściej, proszę.
Aniu i mnie smutno sie zrobiło,że jest...tak a nie inaczej :cry: :roll: :!: :!: Trzymam kciuki,zeby wszystko ułożyło sie po Twojej mysli,zebyś znalazła czas równiez dla siebie :!: :!: :!:
http://i22.tinypic.com/i35krs.jpg
o kurcze, jak ja znam to uczucie :(
Dobrze, że próbujesz jakoś sama sobie to wszystko poukładać.
Musisz być super mamą, super żoną i super pracownicą. Wszędzie musisz być super.
Nie da rady. Doba ma tylko 24 godziny i za nic nie chce mieć więcej. Mimo że kładziesz się spać ściorana jak pies z poczuciem winy, że czegoś tam znowu nie zdążyłaś zrobić albo się nie udało. Ja też właśnie dlatego m.in. co niedzielę chodzę do kościoła, zaszywam się w kąt za konfesjonałem i staram się poukładać wszystko od rzeczy najważniejszych do mniej ważnych. Wygłupiam się w tym swoim pamiętniku Kaszaniu, ale też mi nie brak problemów w domu i ten cholerny brak czasu i to poczucie winy że Jasiek siedzi w oknie i czeka na mamusię a ja nie przyjeżdżam bo szef się zastanawia i muszę poczekać na decyzję co dalej .... :evil:
Mój Miłosz ma 16 lat, wierz mi że w tym wieku kontakt z ojcem jest o wiele bardziej trudny niż jak chłopak jest młodszy. I też staram się to naprawiać.
Kaszaniu, Ty jesteś przecież super. Może czasami ma prawo coś się nie udać.
Może czasami trzeba tylko poczekać, wszystko się samo poukłada.
Przytulam Cię mocno
JUŻ SIĘ UŚMIECHAM-CZY TAK LEPIEJ :D :D :D :?:
http://i23.tinypic.com/330qw07.jpg
http://www.luckyoliver.com/photos/de...er-4722942.jpg
KaszAniu, no i jak, porozmawiałaś z "Górą" :?: :)
mam nadzieję, że znajdziesz jakiś sposób na to, żebyś znalazła czas dla siebie... bez tego nie ma mowy żebyś była szczęśliwa, a jeśli Ty nie będziesz szczęśliwa, to Twoje dzieci też nie będą... pamiętaj o tym...
całuję w nosek :D
Beatka napisała to, co i ja chciałam napisać, więc nic już nie dodam :roll:
Buziaki Kaszaniu, jak rozmowa z Najwyższym :?: :wink:
Kaszaniu, mam nadzieję że poranny spacerek sam na sam dobrze Ci zrobił.
Swoją drogą i mi by się przydało tylko że okolica mało sprzyjająca - las jest ale wiżowców :( no i jeszcze przydałaby mi się mobilizacja w postaci psiaka piszczącego pod drzwiami lub noszącego za mna smycz ;)
Życzę więcej wytchnienia i jednak znalezienia choć chwili dla siebie
Buziaki
:) PODSYLAM BUZIAKI :)
http://th.interia.pl/20,gd75978741312339/i574214.jpg
Aniu, buziaczki i odezwij się :)
http://www.ekartki.pl/cards_files/5/...adasz_duza.jpg
:) WRACAJ TU ZARAZ - TESCIOWA :!:
http://th.interia.pl/51,g9d60088d1700518/i569379.jpg