-
Witaj Aneczko :)
I ja Ci baaardzo gratuluję Aniu spadku wagi i dni bez palenia!! :) super :)
no i laski zazdroszczę Wam sypialnii.. ech.. my mamy taką zwykła, mało wygodna starą kanapę... :roll: :wink: ale i tak cieszymy się, ze mamy na czym spać. W naszym malutki m2 niestety nie możemy sobie takiej sypialki zrobić.. a nie ukrywam, ze i nasze to jest marzenie 8)
Ja chyba bym się zdecydowałam na sypialke z Voxa, bo podobają mi sie mebelki z tej firmy. Co prawda z Ikei nie widziam bo nigdy w niej nie byłam - najbliższa jest w Poznaniu.. :roll: tak to jest jak się mieszka na wygnajewie :wink:
Aniu buziaczki posyłam i pozdrawiam gorąco :)
uśmiecham się, choć serce me krwawi na moja głupotę (czyt. skusiłam się na chleb ze smalcem i to wcale nie na malutki kawałeczek.. ale mi ciężko teraz!!! :shock: nie ma jak być na diecie i jeść smalec.. :roll: tylko ja tak potrafię.. i mięta nie pomaga.. :roll: ).
MIŁEGO DNIA :D
-
Hi,hi,hi Kaszaniu :!: :!: :!:
Gratulacje :!: :!: :!:
Wpadłam na sekundkę....
Czy o takie meble Ci chodziło do sypialni....
Znalazłam tylko łóżko...
http://www.ikea.com/PIAimages/22054_PE083246_S4.jpg
i taką szafę....(ale nie ma 4-ch drzwi i szybek, więc to nie ta...)
http://www.ikea.com/PIAimages/40808_PE134670_S4.jpg
Meble nazywają sie HEMNES ....
A to meble Madzi (chyba...)
http://www.ikea.com/PIAimages/53252_PE155744_S4.jpg
http://www.ikea.com/PIAimages/47846_PE144295_S4.jpg
jeszcze niedawno widziałam do tego komodę, b.fajna , prosta, chyba nawet bez uchwytów....ale teraz nie pokazują na stronie....
Nio to już lecę....
Pa,pa, ale wyszłam na nieprzyzwoitą kobietkę, hi,hi,hi
-
Tak jest!
Takie lozko chcemy kupic, tylko w tym kolorze..
http://www.ikea.com/PIAimages/26419_PE111654_S3.jpg
bo mamy juz dwie komody MALM, takie o..bardzo pakowne..
http://www.ikea.com/PIAimages/25869_PE099435_S3.jpg
http://www.ikea.com/PIAimages/24175_PE109053_S3.jpg
Narazie mamy jeszcze lozko stare, wielkie jest jak dla mamutow...2x2,20 i zajmuje strasznie duzo miejsca, a i tak spimy zawsze na jednej polowce.. :lol:
-
Hej Aniu, mam lozko Romeo i Julia. Caly czas pracuje nad mezem nad realizacja sypialni. Juz jest przekonany, teraz tylko mobilizuje go zeby szybko zamowil robotnikow.
A tak wyglada to lozko, w planach mam zakupienie pozostale meble rownez, bo w nowej sypilani bedzie duzo miejsca... Juz sie nie moge doczekac...
Napisz wiecej o dywanikach, bo sie zastanawiam jakie wybrac, ale chyba sie zapendzialam co?
A tak wyglada to łóżko:
http://www.vox.pl/pl/php_images/meble/Romeociemne2.jpg
Bylam w Ikei we W-wiu a Ty zdaje sie w W-wie?
-
PS Nie opowiadaj mi tu bajek o tlusciutkiej babie bo widzialam Twoje foto! Fajna z Ciebie kobietka :)
-
Witaj KaszAniu:)
w pierwszych słowach mego listu chciałabym powiedzieć:" wow ":D :!: :shock: ... no bardzo ładnie sobie chudniesz, brawo :D ... gratuluję :D
moja waga sobie stoi, więc ja narazie nie mam się czym pochwalić;)
i bardzo dobrze zrobiłaś, że wzięłaś z Gabzi przykład, naprawdę każdemu z nas czasem jest niezbędny taki odpoczynek:)
a skoro tu tak szeroko omawiana jest sprawa mebli, to ja wtrącę swoje trzy grosiki na ten temat, jeśli można??;)
my z Miśkiem oboje uwielbiamy meble proste, sosnowe i wszędzie gdzie się tylko da upychamy w naszym gniazdku różne sosnowe graciki;)
sosna się tak ładnie starzeje, tak ładnie z czasem sobie żółknie:)... na początku bardzo pachnie, jest taka jasna, a potem nabiera ładnego słonecznego odcienia:)... na szczęście także i w gustach bardzo się z Miśkiem dobraliśmy, oboje kochamy drewno:)
wkleję tu regalik i komodę, dokładnie taką jakich kilka panoszy się u nas w domu:
http://www.seart.pl/seart/catalog/images/mail/27.jpg
http://www.seart.pl/seart/catalog/images/dvd/nr48.jpg
sory że rozciągam wątek, znowu :lol: :wink:
pozdrawiam ciepło:)
-
-
-
Kaszaniu, pozdrawiam cie jeszcze poniedzialkowo i zycze dobrej nocki! nio! oby ci sie Kaszak przysnil razem z toba w nowej wymarzonej sypialni!!! :lol:
http://funfire.de/bilder/funfire-de-1084788269-71.jpg
-
RUSZANKO
- rower stacjonarny - 7 km
- ćwiczenia na brzuch i nogi - 50 minut :shock:
Jutro znowu przychodzi do mnie mały Kacperek. Dowiedziałam się o tym o godzinie 21 dzisiaj. Czuję się postawiona pod murem i troszkę mi z tym niewygodnie.
Nie kocham kłamać, bo mogłam powiedzieć, że mam jakieś plany na dzisiaj. Nic to przeżyjemy jakoś ten dzień.