Piję cały czas....wode pczywiście.......Już jest dobrze....ale jeszcze trochę boli....
Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taką rewolucję......Kopę lat temu.....Nikomu nie polecam....... :?
Wersja do druku
Piję cały czas....wode pczywiście.......Już jest dobrze....ale jeszcze trochę boli....
Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taką rewolucję......Kopę lat temu.....Nikomu nie polecam....... :?
Znam osoby które bardzo lubią odwiedziny pani s...... :wink: :lol:
Mam nadzieje ze jestes w stanie pracowac ;]
Pigułki to świństwo normalnie. U nas tradycyjnie kondomki, ostatnio takie fikuśnie i nakladki różne...GORĄCO POLECAM!!!!! :lol: Jak już się mężowskiego przekona to potem tylko kupa zabawy bez żadnych skutków ubocznych...no chyba, że masz uczulenie na latex :evil:
Młodo już nie wyglądam, oj nie.
Mam nadzieję, że już dzisiaj lepiej się czujesz.
Pozdrawiam cieplutko
Kaszka
Asiu jak się dzis czujesz? :)
pozdrawiam
http://www.luckyoliver.com/photos/de...orso-91704.jpg
ciepły kaloryferek na dobranoc :wink:
Asiu, jak się czujesz, co u Ciebie :?:
pozdrawiam dietkowo :D
No fajny kaloryferek, ale po co w szortach?
Asiu no co tam?
Asiu i znów Cię nie ma... wracaj tu szybciutko do nas!
no ale wabik wysyłam, to moze się pojawisz.. :lol:
http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/10119/30_dvd.jpg 8)
Hej Aśka, wracaj tu szybko i sie spowiadaj :wink:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...an-1606673.jpg
w szortach, żeby wyobraźnia pracowała :lol:
Asiu, co z Tobą :?: :?: :?:
Hej, hej moje kochane!!!
Już się spowiadam ....otóż miło i bezstresowo sobie tyję..... :lol:
Jesteśmy na wakacjach na totalnym zapupiu.....w lesie i jest super!!!
Mam co prawda prąd, latopa i blue conecta....ale to na gorsze...patrz deszczowe czasy, które u nas nie występują.....no i do poczty firmowej...jakby co......
Wpadłam prezprosić bo nie miałam się czasu pożegnać przed....a właściwie za "chwilę " wracam (już w tę niedzielę)....buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu do stresującej rzeczywistości i poczucia skrajnej beznadziejności......
Ale póki co jesteśmy z moj rodzinką na łonie przyrody i staram się o tym nie myśleć....
Z odchudzaniem dałam sobie spokój bo ...tak.....Czekam na " po wakacjach". Wtedy rzucam tabletki i robię uczciwą dietę...a właściwie zdrowe żywienie.
Całuję Was gorąco i na pewno wrócę po wakacjach
Haro
P.S. Fajne ciałka!!! No....ale mój małżonek ma też niczego sobie......