Witaj Asiu :D
Słonko cieszę się, ze tak Ci się dobrze plażuje :) oby tak dalej! :)
no a tym sokiem pomidorowym powaliłaś mnie na kolana :shock: 8)
miłego dnia :) buziaczki :D
Wersja do druku
Witaj Asiu :D
Słonko cieszę się, ze tak Ci się dobrze plażuje :) oby tak dalej! :)
no a tym sokiem pomidorowym powaliłaś mnie na kolana :shock: 8)
miłego dnia :) buziaczki :D
Brawo za dzielne dietkowanie.
Praca jest bee i ja też mam jej dość:-(
Ale ja jestem w troszke lepszej sytuacji bo za 2 dni samolot i nie ma mnie tu:-)
Bede za wami tesknic cholera.......
Asiunia dumna z Ciebie słonko jestem! Wspaniale na leżaczku sobie radzisz... Jak tak dluzej poczytam o Waszych wyczynach to sama sie za SB wezme :)
Asiu nie znaczy to, że nie czekamy na dowcipne relacje z minionego dnia :wink: Jak tylko urobisz sobie pracę to mamy nadzieję, że częściej będziesz gościć na swoim wątku. Szepnij jeszcze jak tropia atmosfera w pracy. Wygląda na to, że jednak się ułożyło.
No i kiedy wyniki tego zabiegu co Ci go w Erze nie chcieli przeprowadzić :wink:
Buziole i dobrej nocki
Kaszania
Asienko, to prosze trzymac dla mnie ten lezaczek zarezerwowany, bo ciagle sie namyslam...eh..gdyby nie te owoce....
Dobrze, ze sie z fryckami dogadalas. dzielna dziewczyna jestes!
Sciskam cie mocno tuz przed piateczkiem:-))
http://kartki.onet.pl/_i/d/czolem.gif
Witam :D
http://www.e-kartki.net/kartki/big/110476094753.gif
Wpadam tylko na chwileczkę - u mnie idzie ku dobremu - w niedziele po południu będę w pracy, więc zdam szerszą relację :D
Pozdrawiam
Grażyna
Witaj Asiu
Cieszę się , że plażowanie tak Ci sprzyja. No teraz to już waga nie ma szans. Ja też wzorowo plażuję , ale przed nami weekend , więc trzeba będzie się podwójnie pilnować.
U mnie też doba powinna trwać conajmniej 30 godzin, bo ostatnio z niczym się nie wyrabiam.
Ale w perspektywie weekend.............
Buziaki dla dzieciaczków
Asia
Mam nadzieje ze w weekendzik znajdziesz chwile zeby do nas napisac? Jak tam dietka? No i przyznam brakuje troche tych gorących klimatów w te chlodne jesienne dzionki, dobtzr że Bikuś troszkę ratuje sytuację hehehe...
http://republika.pl/blog_ct_241842/355978/tr/1466.jpg
Tamtaramtamtamtam :!: :!: :!:
Może za wcześnie na famfary....ale,ale......
Waga od kilku dni pokazuje rano i wieczór....58 kilosków....
Ja to już normalnie sucha szczapa jestem.... :wink: :wink: :wink:
Hi,hi,hi....
No może nareszcie sie uda dojść do tych 54......
Dietka suuuuuuuuper :!: :!: :!:
Ale też pomaga brak czasu na wszystko......
Co do napisania czegoś w łikendzik....to niestety mi się raczej nie uda, bo będę na targach budowlanych w Katowicach....W pracy siedziałam od tygodnia nad projektami folderów i chyba się udało i są niezłe....
No ale jutro i w niedzielę będę uziemiona od 8-18 minimum.....
Dzisiaj jeszcze muszę upichcić jakiś obiadek dla rodzinki i przygotować im wszystko....
Ale mam zamiar jeszcze (jak nie padnę) usiąść do kompa w nocy.....Chociaż WAs poczytać....
To na razie spadam odsyłać moje maluchy do łóżek....
pa,pa,pa całuski Asia
P.S. A propos tego wycinania to goi się ładnie, 18.10 mam następne wycinanko....i może wtedy wyniki tych dwóch osobników będą....(tych co mi je wycieli...)
Beatko, Najmaluszku, Martusiu, Madziu, Ewuś, Aniu-Anikasku,Foremeczko,Aniu-Kaszaniu, Grażynko, Asiu, Milasku i....wszystkie kochane dziewczyny , które mnie tu odwiedzacie (sorki za pominiątka....zapomniałam o dawno niewidzianej Stelluni....)
DZIĘKUJĘ :!: :!: :!:
Podtrzymujecie mnie na duchu....i jakoś tak się kurka zżyłam z Wami....Normalnie w przyszłym tygodniu nie odpuszczę i będę w pracce zaglądać tu od czasu do czasu....
całuski x 100
(podejrzałam u Kaszani)
Asia