-
Basia, co tam wafelek, cukierek i kinderki. Ty wiesz, co ja jadłam :?: :shock: :shock: :shock:
nie mogłam nawpychać się wirtualnie z wiadomych powodów, więc dorwałam się do ciasta w realu i potem popchałam jednak krokietem i kromeczką chlebka z masełkiem :oops: :oops: :oops: Nawet nie próbuję się zliczać 8) 8) 8) 8)
-
i z "Piątnicy" to tak jakby miało to jakiś wpływ na wielkość nagrody :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
w nagrodę mam dla ciebie jedno opakowanie serka wiejskiego i pomidorka. :D :D Niestety od dzisiaj, ciasto nie jest nagrodą a najsurowszą karą :lol: :lol: :lol:
-
o Dorotka jak bym siebie widziała tylko kurka wodna ,ze też takie Prince Polo ma ponad 200 jasny gwint :evil: :?
-
a na deserek mogę Ci dać przepyszną gruszeczkę. To za tą piątnicę :wink: :wink:
-
Ja się dzisiaj nad kefirem zastanawiam przywlekłam już dwa duże pudełka w razie co :wink: :roll: bo normalnie ....... szkoda gadać :wink: ja się tylko zastanawiam gdzie się ostatnimi czasy podziewa moja silna wola :wink:
-
ja kefirku to nie, dziękuję :lol: Jeszcze gdzyby było ciepło, to całkiem fajnie się kefirkuje ale w taką pogodę :?: :roll:
-
no włąśnie tu mam dylemat :wink: :lol: no bo coś czuję ,że na kefirku się nie skończy :wink: :roll:
-
olej zimny kefirek :wink: Lepiej upitraś jakąś ciepłą pangę :lol: :lol: :lol: i do ratusza poproszę :wink:
-
No tak , a Wy znowu o jedzeniu ...
A ja dziś na jedzenie jakoś nie mogę patrzeć :? Coś mi jeździ po jelitach i żołądku ... Więc zamiast pracy łóżko i ubikacja w zasięgu 2 m :? I miętowa herbatka . Chyba dopadł mnie ten sam wirus co moich chłopaków :(
-
Joasiu, z chęcią zamieniłabym się z Tobą. niechby mnie troszkę pojeździło po jelitkach :wink: i człowiek jeść się wtedy nie chce, nie ma zachciewajek :wink:
-
jestem, witam sie, ale lece na szkolenie.
bede w okolicach 11 - tej.
MONIKA BEVERLY - odezwij sie!!!!
-
No tak nasza Pani z wieży :wink: nie ma tak lekko widzisz takie przyjemnośc :wink: zdarzają się tylko zdyscyplinowanym odchudzaczom :wink: a tak cierp ciało coś chciało jak się wepchało samo na życzenie nie wyjdzie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobra żarty ,żartami :wink: ale taka grypka to nie przelewki . Trzymaj się Joasia i szybko zdrowiej :D
-
Żebyś , Dorotka , w złą godzinę nie wymówiła ... Roznosi się to paskudztwo jak malaria ...
Ja się na razie oddalam , bo mi się trochę w głowie kręci ...
-
polecam jest tera bardzo dobra herbatka z "sagi" dzika róża z maliną. Jest naprawdę dobra i nie jest tylko aromatyzowana :wink:
-
wskakuj Joasiu biegusiem pod kołderkę i się wygrzewaj ... i śpij, śpij, śpij.... bo sen jest też dobrym lekarstwem. Trzymaj się :P
-
mówię dzień dobry i lecę poczytać
-
witaj Ewuś , witaj i ... Maryśkę do Basi wyganiaj... :lol: :lol:
-
Czesc laski!!!
Matko za kare, ze czlowiek sobie dluzej pospi musi zaraz tyle stron nadrabiac, ale poczytalam sobie :wink: :wink:
Dorcia, slyszalam juz o twoim nieszczesciu technicznym w domciu :shock: :shock: :shock: masz moje wyrazy wspolczucia, mowie tak, bo wiem co to jest, moj tez juz czwarty dzien non stop chodzi, bo jak go raz wylacze to potem mam problemy z wystartowaniem :lol: :lol: :lol:
Joasiu, zycze Cie szybkiego powrotu do zdrowia, taka grypa zoladkowa to nic przyjemnego!!!! Ale ssorry , to sie musze spytac- sreniczek smakowal?????? :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Dosc zartow, wracaj do zdrowia dziewczyno, bo kto inaczej bedzie nas tu na dobra droge sprowadzal???
Baska, zaklad zakladem ale nawet i ja go nie wygralam bo na Ewka stawialam, a nasza nagroda to sie na swieta podzielimy ( wiesz czemu :wink: :wink: :wink: - ja ci nie popuszcze :lol: :lol: :lol:
-
Ej, dziewczyny :lol: coś mi spiskujecie :lol: :lol: :lol: co to za przydziały (czy podziały)świąteczne :lol: :lol: :lol: :?: :?: :?:
-
a z komputerem... nadeszły czarne chmury nad mój dom i będą sobie wisiały jeszcze przez kilka dni. Ale... ale podobno przed długim weekendem sprzęcicho ma z powrotem chodzić :lol: :lol: :lol: Oby, bo pogłupiejemy w domu bez tego kawałka telewizorka i niedużej skrzyneczki :lol:
-
no ten kawałek monitorka i malutka skrzyneczka :wink: :lol: :lol: i choroba jakaś czy co :? magnes w środku :wink: :lol: :lol: :lol:
Maggusia ja tyż Ci nie popuszcze nie ma tak lekko :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
O :!: Ewusia nasza się znalazła :wink: :lol: :lol: :lol: co to za porządki miałaś się Maryśką podzielić a nie trzymać ją siłą w domu :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Dominika – witam cię
Joasiu – nie denerwuj się tak , złość piękności szkodzi. To jej sprawa i tak dobrze, że do 300 kcal nie schodzi jak „nasza kochana Savanka”
No Basia i Magusia – co to za niedzielne szczucie ciastkami. Ja lupy nie potrzebuje i jak widzę nawet nadziubdziane słowo ciacho lub czekolada to mi się od razu wzrok wyostrza. No ale muszę wam przyznać, że pracowite byłyście na wekendzie i dlatego wam wybaczam
Dorcia – no niestety wydało się, „Marysia” tak mi się spodobała, że na cały wekend ją u siebie zostawiłam, w końcu miałam imprezę. Zrobiła bardzo dobre sałatki, dom posprzątała, ale ciasta nie upiekła. Dba o moją figurę. No i mąż troszkę zazdrosny, bo mi się ona strasznie podoba.
I niestety zostawiam sobie ją jako prezent urodzinowy. I ani trochę mi nie wstyd.
Joasiu – współczuję bólu brzucha
-
"Maryśki" nie oddam - zasmakowałam luksusów i mogę wam czasmi ją wypożyczać. Zreszta się zastanowię, bo jak poślę dalej to nie wróci :lol: :lol: :lol: :lol:
-
niestety do pracy wziąść jej nie mogłam, bo by mnie szef zwolnił a ją zatrudnił - tak jest dobra wszystko potrafi.
więc idę pracować
na razie
-
no i muszę się pochwalić, że pierwsza 400 stronę zaliczyłam
-
No patrz Ewcia jak ta Maryska Ci sluzy, tylko kto mi teraz w domciu porobi a juz o gimnastyce nie wspomne :wink: :wink: :wink: :wink:
-
No Ewcia z okazji tej 400 chyba nas o " suchym pyszczku" nie zostawisz :wink: :lol: Maryśkę masz to dawaj tu poimprezować z nami :wink: :lol: :lol: :lol:
-
A nasza Pani z wiezy to pewnie po ratuszu jakiej lepszej Maryski szuka, cos tu dlugo nie zaglada :shock: :shock: :shock: :shock: Dorotka, jak znajdziesz lepszy model to popros o dubel ja tez chce jedna Maryske dio domciu :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Ja też ,ja też chcę dubelek :wink: :lol: :lol: :lol:
-
No Ewus, gartuluje 400 stronki, ale zeby sie tak super pobawic to musisz jeszcze trafic na 6000 post, a zostalo nie wiele, bo moj teraz jest ten 5991 :lol: :lol: :lol:
-
wyłaźić kobitki z norek impreza się szykuje :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
5993 Bede odliczac lepiej sie doliczymy :wink: :wink: :wink:
-
5994 :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
No Baska, nie tak szybko to moj jest 5995 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Chyba sie same pobawimy :wink: :wink: :wink:
-
oj, patrzcie, jakie egoistki :wink:
same chcą pohulać :lol: a ja to co :?:
-
5997 Dorota odliczaj :lol: :lol: :lol: :lol:
-
5998 :wink: :lol: :lol: :lol:
witamy Panią z wieży
:wink: :lol: :lol: :lol:
-
i jeszcze jedno :lol: :lol: :lol:
serek wiejski z pomidorkiem jednak mi się przejadł. :cry: Co można w ten serek ciepnąć, żeby przyzwoicie smakowalo :?: :?: :?: coooo :?: :?: :lol: