:P
Wersja do druku
:P
:P
no nie wie Gosia ja juz wcielam 629 :wink: i tez sie zastanawiam co tu jeszcze sobie przekasic :wink:
oj, co się tak oszczędzacie :D ja już wciągnęłam 800, zostało mi 200 ale to na dużego głoda :D a swoją drogą ciągnę już jęzorem po ziemi za tym dywanem :shock: nic nie zatrzymałyście się nad oleśnicą i biegnę za Wami , ile sił w nogach
Świntuchy jedne :!:
bieganie dla figurki bieganiem ale ja już mam zadyszkę. :shock: czekajcie... :P pomocy
No dziewczynki ja musze uciekac nie wiem czy mi sie uda tu w najblizszym czasie zagladnac buuuuu :cry: ale bede duchem z Wami :wink: :lol: :lol:
Oj Dorka , Dorka pól godziny nad Olesnica krazylam co ty kanalami biegasz czy jak :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i trzymajcie sie dzielnie :!: :wink: :lol: :lol:
sluchajcie - a ile moga miec kalorii kotleciki z kaszy gryczanej (przypuszczam, ze bylo w srodku tez jajko w jakiejs sladowej ilosci ?
takie kotlecik gdzies 7 cm dlugi i 3 cm srednicy - 300kcal?
Postanowiłam że do was dołaczę, mam ten sam problem. :) Jak tak czytam wasze posty to wraca mi wiara ze ja również mogę zrzucic zbędne kilosy. Mam do zrzucenia conajmniej 10 -15kg. :oops: w tej chwili nie wiem jak mam zacząc,powiedzcie jak to robicie ze chudniecie tak szybko i tak duzo ??serdecznie pozdrawiam i zycze powodzenia wam i sobie. :lol:
Baśka, bo Ty krążyłaś od strony Wrocławia, a ja mieszkam z drugiej strony- wylot na Opole . :roll: kurcze, a ja się nastałam na tym dworze i naczękałam na Was. I nic z tego. Teraz to Wy pewnie gościcie się u Gosi :D Ale wieczorkiem pomyślcie chociaż odrobinkę o mnie 8)
Laseczkaa, co robimy, że chudniemy :?: :?: :?: :idea: Po prostu liczymy kalorie i spowiadamy się tutaj na forum kilka razy dziennie dokładniej niż w konfesjonale. Bardzo pomaga . :D witam i zapraszam na czerwoną herbatkę, otręby i mnóstwo warzyw i owocków. Zobaczysz, zmienisz nawyki żywieniowe i od razu poleci kilka kilo :D
baśka, a właściwie to gdzie się wybierasz??myślę, że gdzieś niedaleko i, że tak bardzo objadać to się nie będziesz :!: :!: :!: I pamiętaj- nie samolotem, bo to jakieś fatum krąży nad nimi
aj, zapomniałabym, póki co, dywany też sobie odpuśćmy. strzeżonego... (wiecie) :lol: 8)
no i kiedy wracasz???