:P
Wersja do druku
:P
Bry :)
Miłego dnia :)
Pamiętacie mnie jeszcze? :oops:
Dlaczego nie było tutaj nikogo od miesiąca?
Rany Julek :lol: :lol: :lol: Aldona :lol: :lol: :lol: :lol: pewnie, że pamiętamy :lol: :lol: :lol: A nie ma nas, bo jesteśmy teraz w "ryczących trzydziestach" też w pamiętnikach :lol: :lol: :lol:
cieszę się bardzo, że wróciłaś :lol: :lol: :lol: co się stało, że nie było Cię tak długo :?: :?: :?:
Wracam po raz kolejny, po raz kolejny bez jakiegoś większego przekonania, a raczej z przekonaniem o braku silnej woli, czytam o tych które pięknie gubią kilogramy, myślę, że pzecież ja też bym tak mogła, a potem jakoś tak kupuję sobie batonika, zajadam dodatkowe plasterki sera itd..... :oops: :oops:
u a tu juz zadne 30 sie nie odchudzaja :shock: No to ja melduje moj powrot bede jako 1;)moze sie ktos jeszcze znajdzie haha
Gosia, moje odchudzanie to tez często pic na wodę, głównie tyję :evil:
Czrnolka - ryczymy, w "ryczących trzydziestkach"