A jak tak sie pogimnastykuje i po gimnastyce sie proteinki nalyka to bedzie zrowa , o lala jeszcze z 200 lat pozyje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
A jak tak sie pogimnastykuje i po gimnastyce sie proteinki nalyka to bedzie zrowa , o lala jeszcze z 200 lat pozyje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No chyba Dorka :wink: albo coś sięjej proteina przeterminowała :wink: :lol: :lol: :lol:
Gocha - Ty odpisywac nie nadasz , a ja czytac :)
ale prosze, prosze - jakaz to zmiana w naszej Pani z wiezy nastapila :)
a gimnastyka rzecz konieczna!
Asia - jak sie czujesz?
Monika - ponawiam apel o odezwanie sie!!!!!!!!!!!
Goska, ty tu tematu nie zmieniaj, a wiecie o tym ze taka proteina tez i uzebienie wzmacnia???!!!! SERIO !!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Małgorzata Ty tu nie zmieniaj tematu jak Ci stare wyjadaczki dobrych rad udzielają :wink: :lol: :lol: :lol: słuchaj koleżanek bierz się do gimnastyki i zobaczysz jak dietka będzie działac :wink: :lol: :lol:
Kurdeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
taka impreza mnie opuściła, ale wiem, że czekałyście - naprawdę nie mogłam się włączyc, ale popatrzyłam jak się bawicie - i znowu spisałyście się, ale chyba nie dam rady poczytać.
Ewa a mówiłyśmy bierz szefa i do nas na imprezę :wink: :lol: :lol: :lol: nastepnym razem tak rób :wink: bedziesz miała potem luz w pracy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kurcze no brakowało Cię tam jak nic :wink: :lol:
Małgoś, bo tu chodzi o zdrowie. Tylko i wyłącznie, a nie świntuszenie.
A jeżeli te proteinki takie na ząbki dobre, to może płukałabym tym , co wieczór usta po wymyciu ząbków :?: :?: :?: Co Wy na to :?: :?: :?:
Basia, alez ja nie zmieniam tematu, a o leczniczych dzialaniach protein zawsze powtarzam! :)
No Dorotka jak najbardziej :wink: :lol: :lol: :lol: płucz kochana ile wejdzie :wink:
zdrowe ząbki to podstawa
Dorotko - mam monitor spluty herbata! :)
nie wiem jak to podziala na uzebienie, ale na samopoczucie meza na pewno superowo! :)
tylko jak już one będą ciut mocne, to mogą capnąć co nieco :lol:
no Małgorzatka bardzoładnie jak wiesz ,ze proteinki mają lecznicze działanie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no, już widzę jak mój waruje co wieczór pod łazienką i czeka , aż go zawołam na płukanie :lol: :lol: :lol:
Dorka ja Ci proponuje ćwiczyć delikatność w zaciskaniu ząbków :wink: :lol: :lol: albo sobie jakies ochraniacze załatw :wink: :lol: :lol: :lol:
Gorzej bedzie jak proteinek braknie :wink: :lol: :lol: :lol:
Zamrozic trzeba poki sa!!!!!!!!! :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wariatki :)
przy Was sie pracowac nie da :)
monitor spluty, a zaraz mnie z pracy wywala, bo to nie jest normalne, jak ktos non stop sie smieje do monitora :)
kurde...a ja nie mam miejsca w zamrazarce...:(
a te ochraniacze to mają być bokserskie :?: :?: :?:
mąż będzie wniebowzięty, a ja będę miała zdrowe i śnieżnobiałe ząbki :lol: :lol: :lol:
Małgorzatka a Ty myślisz ,że tylko ty masz mokry koputer :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: a już to ,ze rżę do monitora jest na porządku dziennym :wink: :lol: :lol: :lol: nie ma tak lekko wszystkie mamy to samo. :wink: A szefowi powiedz ,że masz czkawkę :wink: :lol:
No widzisz Dorka dwa w jednym :wink: :lol: :lol: :lol: jaki pożytek :wink:
Małgoś, Ty sobie kup dodatkową zamrazarkę, żeby Ci starczyło do samej śmierci :lol:
Małgorzata jak nie masz miejsca w zamrażarce to zanieś do mamy albo sąsiadki :wink: :lol: tylko powiedz ,żeby Ci nie podbierały przypadkiem :wink: :lol: :lol:
Małgoś, zawsze możesz powiedzieć, że się cieszysz, że pracujesz i jest ci tak dobrze na duszy, że aż sie uśmiechasz :lol: :lol:
i trzeba zamknać hermetycznie, żeby nie zwietrzało i żeby się muchy nie zalęgły :wink:
Muszę na chwilę spadywac ale jeszcze tu luknę :wink: :lol: bo o takich ciekawych rzeczach i pouczających :wink: to nigdzie nie piszą :lol: :lol: :lol:
Piszcie piszcie kochane każda rada w cenie :wink: :lol: :lol: :lol:
A jak miejsca w zamrazalniku nie ma , to do Banku zaniesc tez juz sa specjalne banki to tych rzeczy przeznaczone :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
A ja mam juz nowy patent zalozony !! :idea: :idea: :idea: Wycieraczki na monitor :lol: :lol: :lol: :lol:
O rany, nam zaraz dziewczyny do domu pouciekaja i pojemniczki oprozniac zaczna, to juz niedlugo 16ta :shock: :shock: :shock: :shock:
http://dl.lustich.net/pix/scheibenwischer.jpg
A oto moja wycieraczka :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: Przy was to sie dopiero nawyciera :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Dziewczyny,
zmykam do domku. wieczorkiem postaram sie nalapac troche protein. tylko sie zastanawiam, czy najpierw mrozic, czy najpierw plukanie zebow? moze jakas maseczka? pewnie tez niezle na cere dziala...:)
do jutra :)
Powodzenia Gosiu, ale radze najpierw maseczke , potem plukanie gardla a jak cos jeszcze zostanie to do zamrazalnika :wink: :wink: :wink: Pa trzymaj sie dzielnie do jutra
Ja tez juz zmykam do pracy, pa
Witam wszystkie imprezowiczki!
16 stron od soboty :shock: !!!!!!!!, no dziś poczytałam, ale jak tak dalej pójdzie to niewyrobię. Niestety w mojej pracy, przy odrobinie szczęścia, jeden pościk tygodniowo to może mi się uda wyłuskać.... :cry: :wink: , ale narazie się nie zrażam!
Dobrze, że w odchudzaniu takiego tempa nie narzucacie, bo porzuciłabym waszą kompaniję!
Joasiu a Ty zdrowiej szybciutko i wracaj, zanim dziewczyny dobiją do 500! :lol: nie daj Boże bez Ciebie!
Trzymajcie się cieplutko! i jutro trochę bardziej dietkowo po tych szaleństwach... :lol:
PA!
Wieczorne podciąganko ... ale bardzo delikatne - bo nie mam siły ...
Jutro będzie lepiej :lol:
Wyciągam śniadaniowo :lol:
Witajcie miłe Panie!
Musze doczytac o czym piszecie, bo nie rozumiem o co chodzi z tym zamrazaniem . Ja mam sporo rzeczy zamrozonych ale co jedno to bardziej kaloryczne. :twisted:
Moja dieta leży gdzies z boku, ja jestem niepowazna, bo jem slodycze, nie mam nic na swoja obrone. waga odkopana, stanęlam na nia i jest jak bylo 77. Musze sie wziac w garsc i ograniczyc ilośc kalorii w moim jadłospisie i zaczac ciwczyc. Inaczej moge zapomniec o drugim dziecku. Nie moge sobie pozwolic na zajscie w ciaze majac nadwage.
Moze to mnie zmobilizuje jak juz nic innego nie pomaga. Chwilowa przyjemnosc z jedzenia czegos smacznego przedkladam nad dziecko :?: jestem na siebie zla, ale może to mnie troche nastawi do trzymania diety. Ale przede wszystkim licze na Was KOchane dziewczyny!
pomózcie mi w odchudzaniu :!:
Pozdrowienia
Szefowo do dietki, i to już ...Bo braknie czasu na drugie dzieciątko. Zapasy z lodówki dla mężulka, a Ty do jedzonka lightowego proszę...
:lol: :lol: :lol:
Gosiek, myślałam, że wczoraj to tylko ja miałam zapluty monitor , a okazało się, że ciekłokrystaliczny był prawie u każdej z nas :lol:
Joasiu, trzymaj się mocno kołderki dalej i wygrzewaj :D :D :D
HEJKA!
Droga Pani Prezes!
Do dietkowania i to juz, bo jak nie to bedziemy grozic mitlami, widlami, straszyc czarownicami, tymi tlusciochami co sie na monitorze nawet nie mieszcza i w o gole wszystkimi innymi rzeczami!
a z tym zamrazaniem to doczytaj - bo znowu splulam monitor :))))))
Ja tak tylko na chwilę :wink: już maiałam wychodzić ale mówię sobie ,że zobaczę co się dzieje :wink: no i jak tu się nie odezwać :wink: Maggusia dawaj te wycieraczki bo jeszcze trochę a mojemu Kamilowi wszystkie książki na biurku zamokną.
Pani Prezes Kochana tego o czym mówimy zamrażaj jak najwięcej a i przy uzyskiwaniu tego cennego daru :wink: :lol: :lol: :lol: trochę się do dietki przyłożysz- nie ma jak gimnastyka :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A teraz łapki precz od słodkiego i ładnie dietujemy :D Gosia pamiętaj nie jesteś sama każda z nas gdzieś tam nagrzeszyła i teraz pora brać się do roboty
Musze dzisiaj na trochę zniknąć :wink: mam różne sprawy do pozałatwiania ale będę się spieszyć ,zeby tu luknąć :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
mam straszny problem z wysłaniem dzisiaj czegokolwiek. Kolejny raz próbuję i ... nie wiem , czy skutecznie :wink:
Wczoraj wyszło mi jakieś 987 kalorii.
A gdzie Monia i reszta Współodchudzaczek :?: :?: :?:
Monia, daj znak :lol: :lol: :lol: