maslanka jest super do ziemniaczków
Wersja do druku
maslanka jest super do ziemniaczków
hej!
a ja mialam tylko troszke grzeszny weekend. tylko tyci, tyci... generalnie jestem z siebie zadowolona, a waga taka sama jak przed weekendem :)
co to ten rzeszowiak :?: :?: Czas na na nowe ciasto :lol: :lol:
Zemsta Teściowej : przepis Basi
biszkopt
1 puszka ananasów
2 galaretki ananasowe
2 budynie śmietankowe z cukrem
2 szklanki wody
1 szklanka soku z puszki ananasa
1 kostka masła
polewa czekoladowa
Przygotować biszkopt np. wg przepisu Biszkopt biały podstawowy. Zagotować wodę i sok, a następnie rozpuścić w tym galaretki. W pół szklanki wody rozpuścic 2 budynie, wlać do galaretki i zagotować. Po wystudzeniu dodawać masło i miksować. Pokrojone w kostkę ananasy dodać do masy i delikatnie wymieszać. Przełożyć biszkopt i polać ciasto polewą czekoladową.
Ciasto z białek z mąką na to z żółtek z mąką i kakao.Upieczone, przekrojone, posypane kawą, przełożone masą i na wierzchu też masa. Takie coś zjadliwe.
A co to zemsta teściowej????
a ja się boję ściagnąć france z szafy :? Ale chyba muszę to zrobić, bo inaczej doprowadzę się do stanu z przed roku, :?
jeśli franca nie będzie na mnie łypała tymi swoim elektronicznymi cyferkami , to na pewno się upasę ...
A już wiem - u nas z pewnymi modyfikacjami nazywa to się ananasowiec. Tylko u nas na wierzchu jest piana z białek z wiórkami kokosowymi. A budynie się gotuje na soku z ananasa i dodaje masło :).
Grażka, to u nas też ponoć jest ananasowiec ale Baśka nazwała je zemstą teściowej, bo teściowa zrobiła je o niebo lepiej niż Basia. :wink: :wink: :wink:
Grażynka kto mnie zmusił do biegu :lol: family frost przyjechał no i tak pięknie grał :lol: :lol: że musiałm biec z 500 m przez sad żeby mi nie uciekł bo jaka szkoda by była a potem facet nie miał wydać no to musiałam biegiem po drobne i wrócić też biegiem przecież nie będzie na mnie nie wiem ile czekał jak dobiegałam ostatni raz to myślałam ,że jęzor mi się do butów faceta przylepi :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no ale co zasłużyłam na loda po takim biegu
:lol: :lol: :lol: :lol:
A jak bardzo zjadliwy ten rzeszowiak??? Wart grzechu, czy może nie muszę znać przepis , bo obejdzie się bez niego :?: :?: