ale prosił ze trzy razy... 8) taki jakiś nienajedzony był :lol: :wink: :wink:
Wersja do druku
ale prosił ze trzy razy... 8) taki jakiś nienajedzony był :lol: :wink: :wink:
Babcia jeszcze tydzień a tam gdzie mnie wysłac chca to nie ma internetu buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :cry:
Baśka, kurka... :? nie mów sekretami...
gdzie Ty się wybierasz :?: :?: :?:
gdzieś do Koziej Wólki :?: :?: :?: po co :?: :?: :?:
Wiecie co.................... jak wroce to zaczynam chyba od nowa z dieta, tzn z wagi startowej ten caly kudel mudel poswiateczny, tak mnie w jojo doprowadzil, ze kopa bede potrzebowac, wlazlam na wage w sklepie, i odliczylam juz pi razy oko ciuchy i wyszlo mi ze waze 64 kilo, nie zle , co nie!!!!!!!!!!!!!! i nie ma trzeba bedzie prawdzie w oczy spojrzec i zrobic cos z tym, ale pocieszam sie ze niedlugo wiosna, swieze warzywka, wiecej ruchu i pojdzie w dol, tylko jeszcze dyscypliny ciut poprosze :wink: :wink: bez was idzie wszystko gorzej :? :?
Narazie jeszcze nigdzie i cały czas mam nadzieję ,ze ię jednak nie wybiorę wiec poko jak co to wcześniej powiem :wink: :lol: :lol: ja tu się rękami i nogami przed tym bronię co ja biedna bez netu zrobię :wink: :lol: :lol: :lol: w domu posprzątam :lol: :lol: :lol: :lol:
No wez Ty jaj nie rob, ja sie spiesze do was a ty uciekac chcesz!!!!!!!!!! :evil: :evil: :( :( :(
Maggusia ale oprócz ciuchów odejmij to, że ważyłaś się nie z rana, tylko popołudniu :lol: :wink:
no to masz racje , Dorcia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: bedzie gdzies z 0,5kg mniej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a co prawda to prawda... bez forum dietę biorą diabli... trzeba chociaż na moment zajrzeć i idzie jakoś lżej :wink: :wink:
OOOOOOOOOOOo, fajrant, wola mnie juz , idziemy, pa kochane i trzymajcie sie chudzitko i trzymajcie za mnie kciuki, za kompa i dietke :wink: :wink: :wink: bede juz grzeczna :oops: :oops: :lol: :lol: :lol: :lol:
ah , jeszcze krotko, Laura idzie od Sierpnia do szkoly, szkoda mi dzieciaka, la powiedzieli ze juz moze , bo jest na tyle rozwinieta :? :? mocna buzka, lece, bo jeszcze gardlo zedrze, chyba nadgodzin robic nie chce, a moglby dzis :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
PA PA PA PA PA PA
jak masz mądrale to trudno. Ale ciesz się, że się dobrze rozwija :lol: :lol: :lol: buziaki dla męża i dziewczynek :lol: :wink:
Nie no nie mogłaś u tego mistrza załatwić ,ze dzisiaj dłużej pracują :wink: :lol:
Trzymajcie się jakoś do powrotu komputerka :wink: :lol:
I z kim ja się teraz pół godziny żegnać będę :wink: :lol: :lol: :lol:
No tak wszystkie coś podjadają :wink: :lol: :lol: :lol: tylko dietetyczne ,zeby było :lol:
spadowywuję narazie ale lukne :wink: :lol:
Expressowo pozdrawiam z nad ksiązek...
http://republika.pl/blog_en_957113/1914486/tr/474.jpg
ja melduje grzecznie, ze zjadlam obiad i zjadlam juz przekaske popoludniowa :)
i mi dobrze, w brzuchu pelno, zebrania dobiegaja konca (kuzwa, sroda to chyba bedzie moj najgorszy dzien!) i zaraz do domeczku zmykam, a potem jeszzcze aerobik :)
jejku, jaka ja grzeczna jestem normalnie... ;)
ja tez od wczoraj grzezcznie ze hoho.. az sama sie dziwie. Mam nadzieje ze zapału starczy mi na dłużej niz jakies 2 dni.
Bo ostatnio kiepsko ze mną było (dietkowo)
Asiula, z tobą w ogóle ostatnio kiepsko było, bo nie chciałaś do nas prawie w ogóle zaglądać :lol:
a ja kalorycznie normę wykorzystałam :lol: następne papusianko jutro kolo 10 rano :lol: :wink: szkoda, że tak długo trzeba czekać na jedzonko :?
dziewczyny :lol: RATUNKU :lol: :lol: :lol: niby jestem najedzona ale... coś smacznego to w dziubka bym wepchnęła :? :? :?
pędzę do jakiejś roboty, bo inaczej przegram z własnymi słabościami i po prostu się najem wszystkiego, co mi pod rękę wlezie :? :? :?
Kobiety, to znowu ja. Wyspowiadałem się u siebie na wątku, ale musiałem do Was zajrzeć. Mam nadzieję, że Monika przekazała pozdrowienia.
Trzymamy się jak nie wiem. Udao się przeżyć koeljny dzień.
Maggy, a co Sławek robi, bo ja tez w pracy czysty nie jestem, jak cały dzień grebię przy samochodach. Dzis miałem nawet okazję napić się płynu chłodniczego :o bo mi na ryj napryskało i się oblizałem :lol: :lol: :lol: ale borygo nie zamarza, za to mi ciepło było :wink:
Pozdrawiam Was.
http://www.jacobs.de/jacobs/images/d...ategory_05.gif
http://www.jacobs.de/jacobs/images/d...ategory_06.gif
Kawke stawiam -do wyboru.
Wroce pozniej - Dzien dobry Kochane!
Dzięki za kawkę z chęcia się napije :D
Wczorajszy dzień jakoś przeszedł. U mnie środa tez jest najgorsza - na szczęscie potem:
1.zrobiłam sobie peeling ud i pośladków ( kawowy)
2. popływałam 45 min
3. zaliczyłam saunę
4. masaż wodny w jaccuzzi
5. masaż wyszczuplający
echhh czyję się lżejsza, ale waga nie potwierdza, wredziuch jeden
Waszka - to mialas piekny dzien wczoraj. :) Jak mnie sie marzy taki wellness...
A ja sobie od Ciebie podpatrzylam i wykorzystuje profilaktyczny przepis Twojej Babci - pyszna ta woda z miodem i cytryna. :D
http://www.hepi.pl/fotkabiz/walls/slonce1/800/11.jpg
Pobudka!!!!! :D
Jestem :lol: :lol: :lol: :lol:
jeszcze mnie nie ssie z głodu, jeszcze mi nic nie burczy , więc jest ok :lol: :lol: :lol:
Jak pobudka to co trzeba wstać :wink: :lol: :lol: :lol:
Kasia a gdzie ta wczorajsza kawka z takim czymsiś białym na wierzchu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ciut inszym niż dzisiaj :wink: :lol: 8)
Rany jak mi się nic dzisiaj nie chce i głowa mnie boli i nie jem już dzisiaj tej paskudnej kapusty z pomidorami bo na samą myśl mi niedobrze :roll:
proszę kawkę :lol:
http://gify.friko.pl/sprzety/kuchnia...nia%20(22).gif
dzisiaj tradycyjna,czarna , bez tego białego na wierzchu, bo od tego tyłki i boczki nam rosną :wink: :wink: :wink:
http://gify.friko.pl/sprzety/kuchnia...nia%20(33).gif
no i jakaś cieniutka grzaneczka na śniadanko :lol: :lol:
co to mi tu krzyżyki wstawiasz :wink: :lol: :lol: :lol:
witam wszystkich :D u mnie dietkowanie spoko :) kawunia tez :) co myślicie o tym occie jabłkowym podzielcie sie ze mną :) pozdrawiam
ten krzyżyk to była kawusia w filiżaneczce, gorąca, parują ca dla każdej :lol: :lol: :lol:
ale zanim ją wkleiłam, to ją wypiłam :lol: :lol: :lol:
No tak wypiłam :?: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: i co :lol: :lol: :lol:
Ewa ja Ci nic na temat octu nie powiem jedyne co gdzieś kiedys słyszałam to ,żeby uważać bo organizm zakwasza :?
Kawkę wypiłaś ,rybki wciągnęłas z bebechem do góry leżysz i co nam tu osci na pociechę zarzuciłaś :shock: nieładnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
i do tego jeszcze cyckami majtasz :wink: :lol: :lol:
a mnie się marzy troszkę słońca i plazy 8) 8) 8) i żeby były wakacje 8) 8) 8) mam dość zimy i jestem nią już zmęczona :lol:
http://www.madzik.pl/gify03/lato/plaza.gif
Basia, a co dzisiaj będziesz jadła na obiadek :?: podpowiedz koleżance... może też się skusi :wink:
Dorotka mi to już wszystko obrzydło najtrafniej by powiedzieć g.... w proszku :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
a tak poważnie to nie mam koncepcji może jakąś rybę z papryka bo w zamrazarce mam :roll:
i na dodatek mnie tu siłą z domu na kawkę wyciągają a mi to się nawet ubrać nie chce
:wink: