hihihi :D
Ale nie wiem czy to moje kubki smakowe juz jakies zuzyte,ale wydaje mi sie,ze z tubki duzo slodsze jest niz z puszki.
Poczekam do lata jednak - teraz trzeba sie poodchudzac wreszcie.
Wersja do druku
hihihi :D
Ale nie wiem czy to moje kubki smakowe juz jakies zuzyte,ale wydaje mi sie,ze z tubki duzo slodsze jest niz z puszki.
Poczekam do lata jednak - teraz trzeba sie poodchudzac wreszcie.
Malgosie z forum jest juz wszystko OK, nie musisz sie obawiac, ze sie z kopiowaniem wkurzac bedziesz :wink: :wink: :wink: dawaj wpisuj sie :wink: :wink:
http://www.bizz.pl/kartki/nowe/image.../czekam200.jpg
Malgos! Dobrze,ze humorek jest.To podstawa.
A mnie tez w pola ciagnie...ciesze sie,ze mieszkam w takiej "wsiowej" okolicy. :)
No i na depa wyszlam :oops: :oops: :lol: :lol: a to wszystko przez kompa, bo sie powiesic chcial ale zostalo tylko przy zawieszeniu sie :lol: :lol: :lol: :lol: i sie spoznilam a Gosiek juz jest :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia, a koło czego ty mieszkasz większego :?: :?: może mamy kogoś z Twoich okolic, to by Ci poturlał tę puszkę mleko. :lol:
A z tubki tylko wydaje się słodsze, bo go gotować już nie trzeba, bo jest gęste :wink:
Maggusia, a Heidi, to daleko od Ciebie :?: :wink:
Kasia hi hi hi :wink: no może i słodsze
ale mnie naszło dawno tego w paszczy nie miałam w stanie wojennym w takiej jednej mleczarni na ul.Świerczewskiego (wtedy jeszcze) szprzedawali a jaki rarytas to był :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggusia no nie bądź taka zapłon Ci się z deko opóźnił :wink: :lol: :lol: :lol:
Dorotko, nasza Heidi daleko wlasciwie nie jest odemnie :lol: :lol: :lol: :lol: ostatnio jak rozmawialysmy to doszlysmy do wniosku ze bedzie to ok. 400 km :wink: :wink: jak z HH do Szczecina :wink: :wink:
Ihre Route: 470.40 km (anzeigen) ID: D2J7VL3U
20095 Hamburg
---
52511 Geilenkirchen
470.40 km
04:
Kurcze Dorka wtubce to i tak za bardzo ciekłe jest jak się to ugotuje to można nożem kroić :wink: :lol: :lol: :lol:
ale jakie dobre :oops: :oops: :wink: :lol: :lol: :lol:
Baska , mam paluszkiem pogrozic :lol: :lol: :lol: juz bys chciala nozem kroic :lol: :lol: :lol:
Maggunia, A Kasia jest w której części Niemiec :?: :?: :?:
....a ja nie mogę dostać jogurtu kokosowego na torta .... :? :? :?
Kup serek kokosowy a jogurt jest kokosowy z Bakomy bodaj zapomniałam jak to się nazywa albo z Zotta w takim pudełeczku jak pucharek czy jakoś tak :wink:
Maggusia nożem ,nożem pakuj walizę bedziem kroić :wink: :lol: :lol: :lol:
A Heidi to kto???? :lol:
Dorotka,ja mieszkam juz tak calkiem przy Holandii,ok.30 km od Aachen,a mniej wiecej 80km od Kolonii.
Maggy,to my bliziutko siebie jezdemy,nie? Nie ma co,spotkac sie musimy. :D
Odmeldowuje sie.
Kuchnia wzywa. :)
muszę się dzisiaj rozejrzeć w takim razie na półkach z Bakomą :? A jak nie znajdę :?: to co mam zrobić :?: Moje dziecko chce biały torcik, 8) A ja chcę, żeby to był ten straciatela 8) 8) 8) 8)
a do niego potrzebny kokosowy jogurt :? Dorka nie można zastapic go serkiem z Danona jest super kokosowy serek albo może jogurtwniliowy tez pychaa do tego wiórki :wink: :wink:
Właśnie się zastanawiam dlaczego właściwie Maggusia jeszcze się nie spotkała z naszą Kasieńką :lol: :?: :?: :?: Zawsze to jakiś rodak i to w dodatku swój rodak :lol: :lol: :lol:
Wiesz co Dorka bo to te 470 km wszystkiemu winne tak samo jak u nas do Maggusi winne jest 800 km :( :( :( :(
Znowu jestem.Na troche.
No tak,kilometry winne.Ale mysle,ze popracujemy nad tym i jakies spotkanie sie wyczaruje.A jeszcze gdyby szanowne Panie D.i B. przylecialy to byloby juz rewelacyjnie. :D
a mnie to juz nie chca... :cry:
pewnie, bo ja z innej bajki.... :cry:
Maggusia - co z Teściem?
No,Malgos! Nie draznij lwa! :wink:
Ja mam nadzieje,ze w lipcu to nam sie uda tez cos wyczarowac. :D
A wlasnie,Maggus,przesylam duzo,duzo dobrej energii dla Was i Tescia.Jestem pewna,ze teraz juz tylko lepiej byc moze.
Małgorzatka Tobie to się takie lanie należy ,ze już nawet nie wspomnę :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kto miał zboczony środek wyznaczać :twisted: no kto :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
i siedzi tam cicho i sie nie odzywa :wink: :lol: :lol: :lol:
Kasia a co do Maggusi masz rację ja to samo mówię teraz tylko do przodu i tylko lepiej będzie :D :D :D nie widze inaczej :wink:
malagorzata" a mnie to juz nie chca... :cry:
Małgoś, to nie jest tak... tylko my z Basią z jednych śmieci wyjeżdżamy, a w kupie raźniej :lol: :lol: :lol:
mi lanie? a za co? kurde, nie dosyc, ze mnie na spotkaniu nie chca ("...jeszcze gdyby szanowne Panie D.i B. przylecialy to byloby juz rewelacyjnie"), to jeszcze mnie bic chca...ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!! 8)
My to Dorka na własnych miotłach polecimy :wink: ale jak sabat zrobimy to nas za tą zagrabanicą będa dłgo wspominac :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: albo nie wpuszcza wcale i polecimy tzw goła d...po nieheblowanej desce :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobra a teraz poważnie gdzie ten srodek Małgorzata no :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
ale będziemy szalały na tych miotłach :lol: :lol: :lol: Aż nasza maryśka wymięknie i się zbuntuje :lol: Jak będzie tak czadersko jak u naszej Basi, to już się piszę :lol: :lol: :lol: Tylko potem łepetynka troszkę boli :lol: :lol: :lol:
Basia - usiade dzis nad mapa Polski, to jutro Wam powiem.
ale ja sie bede bala przyjechac, ze mi du.. spierzecie :?
No ja bym się też bała :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: bedzie lańsko jak nic :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No to czekamy jutro na wyniki slęczenia nad mapą
ooooo.... teraz to się boi.... a sama miała znaleźć 'żłoty środek" :) :) :)
A mnie sie zdawało ,ze on miał być zboczony ten srodek :wink: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez sekretareczka
to moze ustalmy co ja to mialam znalezc? :)
Potwierdzam, że miał być zboczony :)
Tak sobie wpadłam poczytać :) 8) 8)
Sorry dziewczyny ale te telefony :? :? :? :roll: :roll: :roll: gdyby ich nie bylo, wiecej czasu na kompa by bylo :lol: :lol: :lol:
Ok, Malgosiek juz Ci mowie : a wiec z tesciem jest juz "lepiej" tzn. nie jest juz w spiaczce, pluca sa "zreperowane" tzn. zapalenie sie cofnelo i tesc oddycha juz 17 l tlenu , co jest SUPER!!! z zoladkiem, gdzie operowany byl, jest ciut lepiej, jest jeszcze male zakazenie ,ale tesc nadal dostaje silne antybiotyki, co jeszcze aha, troszke nam zmartwien sprawia to , ze tesc musial zostac przywiozany do lozka, poniewaz gdy sie obudzil zaczal probowac wstawac z lozka, co jest mu to SUROWO ZABRONIONE!!!!!!! za nie cale pol godziny jedziemy do szpitala to Wam jutro zdam relacje jak dzis bylo, no i owszem ja z natury ( jak juz mowilam ) jestem OPTYMISTKA i wierze , ze bedzie ok!!!
A co do srodka, to jak na moje pryszczate oko to 100 % bedzie Hamburg :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: takze Goska, nie bierz juz mapy do reki, podbijamy Hamburg i tyle :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale by sie moj ucieszyl, gdyby na raz tyle doswiadczonych kobitek mial dookola :lol: :lol: :lol:
o Witamy pamią GG
gdzie to sie podziewałysmy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pracować mi kazali - nieźle się tydzień zapowiada :(
Dostałam wczoraj zaproszenie na chrzciny - 14.05. Znowu pojem pyszności :) No co - to nie moja wina, przecież nie zrobię przykrości rodzinie.... :oops: 8) :lol:
Maggusia, Ty uważaj, co mówisz z tym zjazdem u Ciebie, bo tyle bab w kupie to zagrożenie :wink: :wink: :wink:
Nie no pewnie a gdzie tam nie wolno przykrości nikomu robić tym bardziej rodzinie :wink: :lol: :lol: :lol:
i trzeba się porządnie pogościć, żeby się nie obrazili, że Ci jedzenie nie smakuje :lol: :lol: :lol:
Piszcie dużo i ciekawie, żebym miała jutro co poczytać. Do zobaczenia :)
Cieszę się Basiu, że popierasz mnie w działaniu. Odchudzanie odchudzaniem ale kultura obowiązuje. :P