-
no dobra...też zajrzalam na tą stronke, i czuje sie głodna jak cholera :evil: :evil: :roll:
zaślinie klawiature napewno... jest tam pyszny prezpis na sałatke makaronową..mniam..zaraz sobie podrukuje kilka przepisów.,Niektóre są mało kaloryczne i w sam raz dla nas :D :D :D :D
-
mówiłam, mówiłam, mówiłam.... :lol: :lol: :lol: czwartek za pasem :lol:
-
zauwazylam tam przepis na Tzatziki. Ja często kupuje przyprawe do Tzatziki, dodaje jogurt naturalny i ogórka zielonego(drobno starty) i używam tego jako sosu do ziemniaków.Często robie go na niedziele, kiedy pozwalam sobie na pyreczki :D :D :D pychotka....
-
To przez te wejące wiatry nam tu takie smakołyki z tej zagrabanicy przywiewa :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Zamykam tą stronke...i ide po szklanke (pół litrową) wody...tylko na to moge sobie pozwolic w tej chwili.
Ale pomyśle o tej sałatce makaronowej..kiedys juz taką podobna robilam.Dodaje majonez light i moge sobie troche podjesc.A tak wogóle to uwielbiam salatki. Moglabym jeśc je non stop.
-
MATKO KOCHANA WŁAŚNIE WYWALIŁAM SOBIE SURÓWKĘ NA KOLANA :wink: :lol: :lol: ja nie mogę czytać tych pyszności bo mi moje liche żarcie z talerza spierdziela :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
magguś - dzięki serdeczne za stronkę - rewelacja.
A dlaczego myślałaś o mnie bo największy żarłok, czy najgorsza kucharka????????
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no i żadna nie chce się przyznać do tych brokułek. Bo przeczytam te 300 stron i znajdę winowajczynię, tydzień ,mnie nie będzie a znajdę.
A co do brokułów, to mam do nich wstręt od czasu diety kopenhadzkiej, po prostu robi mi się niedobrze jak je widzę.
Gosiek i Małgosiu- mam nadzieję, że w pracy wam się ułoży. Nie ma nic gorszego jak stres związany z pracą - ja naszczęście znalazłam bardzo dobrą pracę, stosunki między pracownikami i szefostkem są ok i inne rzeczy też.
-
Basia,ty tę sałatkę łap, bo jak pryśnie, to nie daj Boze wskoczy Ci na jej miejsce na talerz jakaś karkóweczka albo jakaś kaloryczna pizza, i co wtedy zrobisz :?: Przecież z talerza nie wyrzucisz :shock:
-
He..he..ja mam tylko wode na biurku, co ajwyżej moge sie zalać nią :roll: :roll:
hmm... ale zalewać sie wodą??? Poczekam do soboty, może znajdzie sie cos lepszego niż woda..
http://www.marketon.pl/vinoteka/pict...042229mini.jpghttp://www.marketon.pl/vinoteka/pict...042230mini.jpghttp://www.marketon.pl/vinoteka/pict...023338mini.jpg
-
Basia łap je szybko, żeby ci naprawdę nie uciekło