-
Sama Dagmarko czasami zapominam o tym zdaniu :roll:
Grudzień mamy - trzeba popracowac na CELAMI :wink: Pierwszy - do swiąt w końcu skończyć odchudzanie - pozbyć się tej końcówki i szukać nowych perspektyw 8) Bez wymówki,że zrobię to JAK SCHUDNĘ :evil:
Musze poszukać i sobie przypomnieć,bo chyba miałam w kwietniu jechać nad morze????
Całuski
G.
-
http://www.gifart.de/gif234/schneemaenner/00008769.gif
Dagmarko, masz rację, trzeba się dobrze przyłożyć do pracy nad sobą:)... ja też widzę, że jak tylko zejdę gdzieś na manowce, od razu waga pokazuje to bezlitośnie :twisted:
pozostaje mieć nadzieję, że zachce mi się, tak jak mi się teraz nie chce :wink: :lol:
pozdrawiam cieplutko :D
-
:cry: OTO :cry: RAPORCIK :cry:
Wczoraj zgodnie z ostatnim zapisem ćwiczyłam .
Dzisiaj zjadłam :cry: :cry: :cry: 2560 g :cry: 2165 kcal :cry:
PASZTET Z WĄTRÓBEK RYBNYCH , 2 JAJA , MINTAJ , MASŁO 9 G , MLEKO 0,5 % , MLEKO SKONDENSOWANE , ACTIMEL , GRAHAMKA , POMIDOR , FASOLA SZPARAG , SELER , PIETRUSZKA , MARCHEWKA , POR, KAPUSTA PEKIŃSKA , SEREK LIGHT , MANDARYNKI
bo się słabo poczułam i senna - łatwe wytłumaczenie no nie ? Co do karnych ćwiczeń to nie mam czasu dokładnie tego poszukiwać ale mi się wydaje że ten zapis został usunięty z regulaminu . U mnie to niestety nie zadziała .
Za moment idę zrobić ćwiczenia na dywaniku .
-
Witaj Dagmarko :)
Pozbieraj się kochanie do jutra...
Ja senna też jestem a do tego ciągle mam zimne ręce. Mój mąż chciał mi zrobić nawet grzańca ale odmówiłam. Nie jest łatwo ....nie jest. Ale walczmy dalej bo jest to nam potrzebne :)
Powodzenia i miłej niedzielki :D
http://imagecache2.allposters.com/images/GDF/Z1552D.jpg
-
Chodzi mi o przeprogramowanie celu. Kiedyś odchudzałam się bo chciałam być laska i żeby mąż był szczęśliwy, a teraz bo chcę i jestem ważna sama dla siebie. Zrobiłam jednak rachunek sumienia i widzę, że pogubiłam się okropnie i znowu przestałam dbać o siebie, a cały świat jest ważniejszy niż ja sama.
Dużo będę dzisiaj myśleć :twisted: ...chyba się odzwyczaiłam :oops: :wink:
-
Dagmarko, tak czytam ten twoj jadlospis i mysle sobie..gdzie ci sie tyle tych kcal nazbieralo, bo w sumie to nie jadlas zadnych slodkosci ani nic....ale skoro mowisz, ze tyle wyszlo, to widzocznie tak jest...kurcze szybko te kcal sie zbieraja....
Dobrze, ze cwiczysz troszke..
Ja od jutra mam zamiar zwiekszyc dawke sportu, moze to mi cos pomoze..
http://www.gifs.ch/Festtage/weihnach...images/aa2.gif
-
Magdalenko to ten pasztet zdrajca .
W składzie miał napisane kawior i wątróbki rybne , o tłuszczu nic nie miał napisane , kalorii na puszce nie było . Sprawdziłam , że kawior ma 250 , a wątróbki różne mają poniżej 200 więc u ryb też powinno tak być . W internecie znalazłam , że taki wyrób ma 408 / 100 g , więc tyle przyjęłam . Chyba więc jest w środku jakiś tłuszcz jako składnik . Na pocieszenie mam tylko tyle , że był dobry . A mleczko skondensowane też było dobre . Razem mleczko z pasztetem nawet bez grahamki normę 1000 przekraczają :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
-
Dziś mam humor lepszy nieco i sumienie też trochę wyszorowane . Ćwiczenia zrobione .
Zjedzone : 1931 gramów , 1244 kcal : ŚLEDŹ W OLEJU , 2 JAJA , MASŁO , keFir , Mleko , GRAHAMKA , CHLEB CHRUPKI , KALAFIOR , SZPINAK , CZOSNEK , Warzywa z włoszczyzny , OGÓREK , POMIDOR , CEBULA , KapuSTA PEKIŃSKA .
-
Hej Dagmarko :D
Jak dobrze czytać ,że już lepiej :D Ładnie się pozbierałaś czego nie moge powiedzieć dziś o sobie :x Ja dziś przekroczyłam 1300...ech szkoda pisać :cry:
Tobie i Wędrowniczkom życzę tego co zawsze: NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI :!:
Walecznego tygodnia :) Pa*
-
Raporcik z Akcji Odchudzanie przed świętami :
Dziś 2655 g , 1740 kcal , trochę niechcący i przez zapomnienie , choć to oczywiście nie tłumaczy , bo myśleć trzeba naprzód a nie po fakcie , a ćwiczenia zaraz będą .
Na powyższą ilość składają się :
SEREK CHUDY,DESER CZEKOL,JOGURT,ZUPA ,GRAHAMKA,KALAFIOR,KAPUSTA PEKIŃSKA,GRUSZKI,JABŁKA
Wczoraj zestaw ćwiczeń zrobiłam .