Miłej niedzieli bez kulinarnych pokus :D :D :D
Wersja do druku
Miłej niedzieli bez kulinarnych pokus :D :D :D
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://sirmi.ic.cz/andel/7.gif
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB10234.jpg
Gosiu, pozdrawiam serdecznie :D
Oj biedulko ale ty sie narobisz w ten weekend :shock:
http://j.o2.pl/kuchnia/mat/menu28/zdjecia/salatka2.jpg
Kołysanki - utulanki
do snu ukołyszą.
Kołysanki - utulanki
otulą cię ciszą.
Noc koszyczek srebrny niesie,
a w nim niespodzianki:
gwiazdki z nieba, róg księżyca,
sen i kołysanki.
http://www.gify.nou.cz/r_mesic_soubory/me5.gif
Witajcie kochane,
weekend nie był dietetyczny :oops: I do tego "przy garkach", jedzonko było dobre wiec nie ogłam fo sobie odmówić, a do tego wczoraj tesciowa zabrala się za pieczenie pączków i tu przemilcze, co sie dalej działo...
Był też mi zdrowy akcent weekendu, jak odwieżliśmy teściów pojechaliśmy na lodowisko pojezdzić na łyżwach, po przerwie chyba 20 tetniej, było super :D Nogi mnie strasznie bolały, ale to dlatego, że nie jestem jeszcze przyzwyczajona do łyżew...
Dziś rano miła niespodzianka, waga pokazała 59! Moja kochana 5 hehe... Pewnie jeszcze nie zdazyły pokazac sie pączki i inne pyszności... ale tak mnie to ucieszyło że dziś rozpoczełam dzień tak jaki kiedyś to robiłam 0,5 l wody z cytryną (dla oczyszczenia organizmu) i teraz pije jeszcze zieloną herbatkę, muszę wrócić do regularnego robienia brzuszków, bo lato tuż tuż i jak tu się później w stroju kąpielowym pokazać...
Wczoraj wieczorem jeszcze sie zdenerwowalam niesamowicie, nie mogłam znaleźć odtwarzacza mp3, byłm pewna ze mam w kieszeniu w torbie, nie ma :cry: Jestem wściekła, nie nacieszyłam się nią długo, przekopoałam pokoje i nie znalazłam, w pracy biurko - też nie ma. Mam nadzieję że jeszcze znajde, ale boję się że ktoś mi ukradł :(
MIłego dnia!
Postulko, piękna kołysanka... dziękujemy!
UDANEGO DIETETYCZNEGO TYGODNIA ZYCZE Z TORCIKIEM MALINOWYM – TYLKO- JEDNA PORCJA: 160 KCAL.A MOŻE BYĆ MNIEJ :D
http://img.interia.pl/kobieta/nimg/kob535232.jpg
http://www.whiteflowerfarm.com/images/28495.jpg
Gosiu, trzymam kciuki żeby mp3 jednak się znalazło:)
a co do tych pączków, myślę że spaliłaś je na łyżwach :D
jak mi się marzy pójście na łyżwy, ale nie mam z kim, moi synkowie patrzą jakoś dziwnie na mnie, kiedy im to proponuję :wink:
pozdrawiam cieplutko :D
Gosiu...oby mp3 sie znalazl. Ja moj tez tak zawsze rzucam byle gdzie i szukam pozniej godzinami, ale ty to raczej taka ulozona osobka jestes, nie to co ja..hihi..
Napewno sie znajdzie. Najpozniej wtedy, jak przestaniesz go szukac:-)
Buziaki
http://kartki.onet.pl/_i/d/poniedzialek.gif