No właśnie, może mogłabyś to tak załatwić Aniu?Cytat:
Zamieszczone przez emkr
Udanego dnia, choć widzę, że ciężki okres przed Tobą w firmie ...
Wersja do druku
No właśnie, może mogłabyś to tak załatwić Aniu?Cytat:
Zamieszczone przez emkr
Udanego dnia, choć widzę, że ciężki okres przed Tobą w firmie ...
Emkr czytałam na necie, że takie bóle moga się zdarzyć...macica się rozciąga ... jeśli będe się bardzo źle czuła to napewno zadzwonię do ginki ...i umówię się na wizytę ...
Kasia w sumie nie ma jakiegoś wielkiego urwania głowy więc może nie będzie tak źle ... klienci może też na wakację wyjechali :-)
Aniu czy ty w klasztorze pracujesz? :wink: :lol: :lol:Cytat:
moja siostra przełożona
Dziewczyny mają rację. Dmuchaj na zimne. Lepiej chociaż zadzwoń.
Dbaj o siebie i maleństwo!
Aniu i jak brzuch? mam nadzieję ze lepiej.
pozdrawiam Cię gorąco. Tak szybko zaglądam bo zmykamy zaraz na basen - czekam już aż się W. przebierze.
Trochę mi przeszły nerwy :roll: :wink: ale za to łapię dołki zw. z moją wagą. No ale cóż, idę popływać, to moze mi trochę choć przejdzie. Długo juz chyba nie pochodzę, bo strój coś ciasnawy sie zrobił :roll: :twisted:
buziaczki :D
Witaj Najmaluch :) takie bóle brzucha należy oczywiście sprawdzać,ale ja koło 5 miesiąca tez takie miałam.Trwały ze 3 dni,ale to naprawdę non stop.Strasznie sie denerwowałam, bo czytałam,że jak macica sie rozciąga to nie są bóle ciągłe....a ja miałam ciągle przez 3 dni.Ale to rzeczywiście nie było nic poważnego, tylko brzuszek rósł.Potem mi sie to już nie zdarzyło.Ale pamiętaj lepiej iść dwa razy za dużo do lekarza niż raz za mało :)
Pozdrawiam cię gorąco i trzymam kciuki,żeby przeszło :)
W czwartek operacja syna :( :!: :!:
Proszę,pomódl się za niego...trzymaj kciuki :!: :!: :!: Tak bardzo sie boję :!: :!:
Witajcie.
Ból brzucha minął ...ufffffffff ...jestem spokojniejsza :-)
Lunko będzie dobrze!!!
Marta obdarta ból ustąpił więc chyba to była ta macica ...
Anusia dziś jest OK. Ale Ci zazdroszczę tych ruchów ...Nawet najdelikatniejszych na świecie :-)
Emilko tak to zabrzmiało nie ???Klasztor he he he :-)
Aniu jutro zaczynasz 20 tc, szok.. :) mysle ze niedługo kopniaczki zaczniemy czuć regularne i coraz pewnie mocniejsze.. :) u mnie na razie dalej cisza w brzuszku.. :roll: :wink:
Aneczko dzieki za wsparcie, duzo to dla mnie znaczy.. buziaczki :)
Aneczko nie masz za co dziękować ...Kto cię zrozumie lepiej niż ja :-)
Przypomniałaś mi, że musze się umówić na drugie USG genetyczne w Rudzie bo to już 20 TC :-)
Na obiad mama ulepiła przepyszne pierogi z borówkami.
Niebo w gębie po prostu.
Najmaluszku, ciesze się że dziś brzuszek już nie boli. Wszystko się dobrze skończyło choć pewnie może się jeszcze odezwać, bo przeciez nadal rosnie :)
Ja to jestem panikara (kiedyś taka nie byłam, ale po operacji 2 lata temu jakaś przewrazliwiona na punkcie zdrowia jestem).
Pozdrawiam i życze duzo wypoczynku wieczorkiem