Wersja do druku
Hej :)
Wpadam powiedziec ze dietke troszke zaniedbałam ale odrazu sie poprawiłam :)
Mowie odrazu ze teraz przez jkias czas moze mnie nie byc bo mam okropnie duzo naukki :roll: codziennie jakies sprawdziany, kartkowki. :roll: :evil:
A pokoik...jeszcze go zbytnio nie przypomina dzisiaj i wczoraj skrecałam z tata mebelki i powoli robie porzadki :)
Trzymajcje sie cieplutko bo zimno :)
buziaczki ;**********
czesc kochane!!
przepraszam, ze w weekend nie zagladlam ale nie mialam dojscia do netu, dietka nie zaczeta, ale dzisia bede gotowac, wiec od jutra tak mysle, ze sie uda
remont w 99% skonczony, musze tylko firanki kupic i w jednym miejsu dokonczyc malwoac bo farby zabraklo :D
a poki co siedze w pracy :)
kasjo: super :)
u nas ten remont chyba nigdy się nie skończy ;(
ale przynajmniej pięknie będzie :P
ja też nie zaglądąłam
komp mi się znow pierdzieli :?
cholera
teraz siedzę u brata, bo u mnie... sił normalnie nie mam
jak każda reakcja komputera trwa 5 razy dłuzej niż normalnie :?
ago: a co tam u Ciebie?
weekendowa przerwa w bywaniu na forum? :>
milusia: z Radkiem nadal bardzo happy?
fajnie, tem pierwsyz okres bycia razem jest taki miły :)
a pokoik już pewnie zrobiony?
ja mój meblowałam wiosną :) ale to jest radocha
teraz mam śliczny pokoik i śliczne mebelki :)
Lenka: a Ty w końću jesteś z nami czy nie jesteś?
pokazuj się tu cześciej, co?
jak humorek? tylko nei pisz, że beznadziejny, bo nie uwierzę :>
nikt nie ma non stop złego humoru ;)
buziolki :*
[b]Cześć.
Sorry że nie pisałam.Laski czy wy wiecie co ię stało:?:
DOSTAŁAM LAPTOPA:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Normalnie jak ja się cieszę:!:Koniec z zamulającym komputerem (stoi teraz w piwnicy)
Dostałam też kolumny,drukarkę,myszkę bezprzewodowową czyli cały zestaw:!:
Błogosławić tego człowieka który wymyśłił promocje :D :D :D :D
Normalnie kocham gościa :D :D :D Ale mojego dupka bardziej :( :( :(
A wiecie co dzisiaj sobie kupiłam :?: Kieszonkowy słowniczek kalorii i cieszę się z niego jak dziecko :D :D :D
I teraz już jak będę u ciotki czy coś to w każdej chwili będę mogła sobie sprawdzic ilość kalorii :D :D :D
I normalnie na domiar dobrego dostałam dzisiaj 5+ z polskiego a wczoraj 5 z angielskiego :D :D :D
Nawet z dietką dobrze.Dzisiaj zjadłam bułkę na śniadanie z serkiem ligh (170kcal) a drugą oddałam koleżance bo w końcu ile można jeść :D a na obiad talerz żurku z kiełbasą DROBIOWĄ bo innej nie przełknę więc to ok. 210kcal
Ale jeszcze zjem druga część obaidku bo dopiero co weszłam do domu ze szkoły.
Wpadnę jeszcze później :D
Papunie :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :-* ;-* ;-* ;-* ;-* ;-*
Lenka: Skarbie, nawet nie wiesz jak się cieszę, że taka wesoła jesteś :)
tak miło czytać Twoje radosne posty :)
ja dzisiaj dostałam nowy telefon :) motorolkę v3 :)
ładnie wyglada, ale moja nokia chyba jednak była poręczniejsza i mądrzejsza :P
właśnie skońćzyłam jeździć na rowerku
teraz idę pod prysznic :)
Hihi no to świetnie Agassi:!: :D :D :D :D
Ja też czekam na nowy telefonik chyba dostanę go pod choinkę :D Marzę sobie o takiej bajeranckiej Nokii,ale nie wiem jeszcze co tam gwiazdor przyniesie.Pewnie rózge :twisted: :P Hihi.Ale normalnie zapomniałam napisać o Discmanie z MP3 :D :D :D
Samego sprzęciku ulektronicznego mi przybyło:D
I teraz dmucham i chucham wokół mojego cudeńka, zeby mu jak najlepiej u mnie w domku było :D:D:D
Korzystałam już z mojego wspaniałego nabytku- Dzienniczka kalorii :D:D:D
3 zeta wydałam, ale opłacało się :D :D :D
Teraz tylko pozostało mi namówić dziadka na przyniesienie rowerka treningowego do domu.Ale z tym chyba nie będzie większego problewu, bo dziadziuś sam stwierdził że powninnam zacząć ćwiczyc.CO chyba znaczy że nawet rodzinka zauważa moją hmm...nadwagę :twisted: Ale już niedługo(albo no, trochę dłużej) będę chudziutka i już mi nikt tak nie powie no bo sobie nie dam :twisted: :D :D Mojego kochanego dupka dzisiaj widziałam, i byłam świadkiem tego jak minął się z tą...dziewczyną na korytarzu i nawet nie powiedział jej cześć.Co nie musi wcale zbyt wiel znaczyc i nie ma się z czego cieszyć na zapas :D :D :D
Jutro sprawdzian z WOSu brrr... :twisted: :twisted: :twisted:
Napiszę jutro, teraz zmykam chasiu.A gdzie reszta dziewczynek:?: Opuszczacie mi się tu niedobre no :!: :D :twisted: :D hihihi :D
Papunie :):):*:*:*
cześć Mychy:)
ano jestem, jestem :)
masz rację Agassi - weekend spędzam na durnej uczelni, więc wracam późno.
Wczoraj nie pisałam, bo paskudnie sie czułam. Właściwie to dzień przeleżałam w łóżku :? od dłuższego czasu boli mnie brzuch - a raczej podbrzusze :arrow: zarejestrowałam się do ginekologa na piątek.. wcześniej się nie dało -a gdybym tak miała iść na Kasę, a właściwie na Fundusz, to termin był na luty! ja pikole, ale to są barany w tym ministerstwie :shock:
Poza tym byłam dziś rano na wynikach, bo mój Misiek jechał później i jego też zmusiłam do badania. Jutro mają być do odbioru. Miałam tego pilnować :wink: jeszcze kilka miesięcy temu jak było źle - to pilowałam, a i owszem :lol: , a teraz jak sie lepiej poczułam - olałam wszystko.. :oops: mam nadzieję, że będą dobre i niech spierdzielają wszyscy lekarze tego świata ode mnie :)
no to dzisiaj kochane moje, zaczynam gotowanie kapuścianki:)) za chwilkę urwe się z pracy i pójde kupić :D
Lena :) Słońce jak to miło widzieć Cię taką radosną :) aż zarażasz tą swoją energią pozostałych :)
no, no.. widzę, że sie obłowiłaś :) czyli jesteś teraz cyniara pełną gębą :> :**
Poza tym widać, że Twoje samopoczucie przekłada się zarówno na życie codzienne, jak i na wyniki w szkole i na korytarzu :wink: :D Gatuluję :!: :)
Agassi Ty tez się wzbogaciłaś :?: :roll: :D No ładnie :) widzę nastrój świąteczny panuje na naszym forum :roll: :lol:
No to też się pochwalę :P kupiłam sobie w weekend (zwiałam z wykładów) sukienkę brązową na ramiaczkach (wprawdzie z myślą o Sylwestrze, ale nadaje się także na inne okazje) i do tego malutką - taką tylko do machania - brązową torebkę :P :D :lol: 8) Szukałam butów, ale były same takie blleee :? A wieczorem Michał przyjechał po mnie do szkoły i jeszcze zaciągnęłam go na zakupy (hehhehehe) i i zbałamuciłam go na taką sportową krótką kurteczkę (też brązową:))
Milusiaa juz Ty nie rób z siebie etatowego kujona :> Wracaj tu natychmiast i nie zmyślaj tu o katkówkach, przyznaj sie, że studiujesz z Radkiem biologię i tyle :P :P
Kasjo pokoik cieszy? eee tylko firanki, to juz jest git :D No i jak z tą dietką?
Aphro a Ty co? oj lecisz w kulki kobito :twisted: Wracaj, ale już :!: :***
Ktosiulka zajrzysz jeszcze do nas?
Ściskam Was laski, robię sobie herbatę (siedzę w domu cały tydzień) i spadam do KPA (tak, tak to już w tę sobotę, a ja zaczęłam sie uczyć wczoraj :oops: )
Buźka!
Hejka laski.
Nom racja racja Ago ale z tego co widze to ty też :D :D :D
A brąz tej jesieni i zimy baaaardzo modny więc jesteś trendy na maxa ;)
Jeszcze tylko telefonik i...chłopak i bedzie komplet :D
A widziałam dzisiaj mojego"dupka" :twisted:
Wiecie co zrobił:?: Wpadł do szkoły (jak to zwykle on robi) i wrzasnął na pół korytarza "Siema Lenka :!:" Oczywiście ładnie odpowiedziałam "siemka" i zarzuciłam najładniejszym uśmiechem na jaki mnie tylko było stać :D
A najlepsze jest to że obok stała ta jego piekna Merry zęby cztery (wiem, złośliwa jestem :twisted: ) i aż się zrobiła ZIELONA ze złości.No ale niestety chwilkę później byłam świadkiem jak powiedział do niej "cześć mała" (Ha:!: następna rzecz, w której jestem od niej lepsza: ona jest MAŁA :D) i to mnie baaardzo cieszy.A Sedan (jego ksywka) wysoki.Bardzo. Gdzieś z 1,90 to chyba ma.Więc przy nim to ja taka trochę pchła jestem.Ale ta jego "niunia" (termit jeden :evil: ) jeszcze mniejsza.Hihi jak mnie to cieszy :D
Tylko ze jestem od niej grrrrubsza :(
Ale to też zmienię :)
Było dziś kcal:Śniadanie 340kcal
Obiad: 150
Podwieczorek:450
RAZEM: 940 kcal.
CZyli że do wieczora jeszcze jakieś 260kcal.
NO i cool :D
Pozdroofki :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Hej dziewczynki :)
Ago- hehe nie nie studiuje biologi, na szczęście nie mam zagrozenia z niej :)
Ale powoli juz wychodze z zagrożeń, poprawiłam fakultet z mamy, wczoraj poprawiałam ta nieszczęsna chemie i mam nadzieje ze poprawiłam, chociaz wiem ze juz jedno zadanie skopałam :( pisałam tez sprawdzian z fakultetu z gegry i tez mysle ze bedzie ok. Wiec...idzie powoioli ale do przadu:) Została jeszcze ....religia :roll: Wszyscy sie smieja z naszej klasy bo na ok 34 os NIE zagrożonych z religi jest tylko 5 :roll: NO ale dosyc o tej nauce!!
Pokoik juz umeblowany :) Nowiutki, ładniutki aż miło w nim siedzieć ( i nawet sie uczyć :twisted: )
Ostatnio zawalałam troszke dietke, ale myśle że wszystko sie spaliło przy porządkach :wink: No i od wczoraj wróciłam do kręcenia hula- hopem :)
Będe wpadać częściej ,bo juz w sumie co najgorsze to minęło :)
Zostało, jeszcze kilka sprawdzianików ( biola, i historia) ale jak sie na nie ładnie naucze to bedzie ok. I juz jestem cała wasza :wink: (Qrczea miało juz nie być o szkole :P)
Dobra to ja uciekam sie szykować do szkółki :roll:
Trzymajcie sie cieplutko :)
Buziaki :***
ago pokoik jeszcze nie dokończony, bo mój luby ma ostsniuo ful roboty i nie mamy czasu pojechać i kupić fary, no ale myślę, że przed świętami się uda skończyć
dietka - produkty kupione i chyba dzisija po pracy upichcę tą kapuściankę
Lenkas też lubię wysokich facetów, mój misiek ma własnie 190, i śmialo moge zakładać wysokie obcasy i itak zawsze jestem od niego niższa :D
milusiaa no to się zgadałyśly z tym remontem pokoji :D a jakie kolory u ciebie królują :?:
cześć :)
mój ma 186 więc przy nim ja z moimi 163,4 cm też kurdupel jestem :)
ale dobrze mi tak ;)
lenka: teraz jeszcze tylko zmień swój opis w profilu, bo ten obecny jest koszmarny :>
a co do dupka... nawet jak nie wyjdzie, będziesz miała fajnego kumpla, co? :)
ago: kurde, ta nauka... ja na zoologię muszę jeszcze zdać 5 grup (mięczaki, ssaki, ptaki, gady/płazy i tasiemce)
a zostało tylko 4 ćwiczenia do końća semestru :?
bardzo niedobrze :?
a dzisiaj jeszcze nie poszłam ;)
głupol ze mnie
dieta... nie wiem czy w ogóle jest
nie tyję nic, ale też nie chudnę :?
no trudno
od Nowego Roku, no nie?
ale wtedy się namnoży nowych postów, już to widzę ;)
milusia: super, że wychodzisz ze wszystkiego :) niedobrze jest mieć jakiekolwiek zaległości (i kto to mówi? ;) )
nawet jak to tylko semestr :)
Hejka laski.
Oj tak ja też uwielbiam wysokich kolesi.Kasjopejja to jest najfajniejsze.Że zakładasz napradę WYSOKIE obcasy i nikt na Was dziwnie nie patrzy jak idziecie ulicą.NO bo to tak fajnie wygląda jak chłopak ma 170cm wzrostu, dziewczyna jakieś 185 są ubrani na "metalowo" i są parą.No, ale przecież kazdy ma sój gust i nie ma w tym nic śmiesznego.Ale oczywiście dziewczyny czują się "lepiej" z wysokim facecikiem nie :?: :D
Z dietką OK>Trzymam się mocno i kurczowo bo ja po prostu MUSZĘ być SZCZUPŁA :!:
I nie ma wogóle że boli a jak będzie bolało to się dołoży i przestanie :D
A jaki wstyd dzisiaj mi koleżanka zrobiła o wogóle nie do pomyślenia.Wracamy do domu i akurat tak się złożyło że szedł z nami Sedan.Idziemy==>gadamy==>ja się uradkiem ślinię na jego widok==>Gadamy dalej==>rzucamy do siebie głupie teksty :D
I nagle Kaśka wypaliła "Sedan,a ty nie fikaj, bo się Lence podobasz jak cholera matole jeden hahaha"
I wiecie co :?: Myślałam ze ją zatłukę tępym narzędziem :twisted: A Sedan się tak spojrzał na mnie z tym swoim (cudownym :!:) uśmiechem i rzekł:
"Kaśka, bucu jeden daj se luz, dobra" :?:
Musiałbyście widzieć moja minę.Niczym osioł ze Shreka.Najgorsze jest to, ze za nmi szli JEGO koledzy i napewno wszystko słyszeli.Jestem spalona.Miałam ochote ją tam znokautować na miejscu :!: :twisted: Wrr :twisted:
Potem Kasia się zmyła a Sedan do mnie taki tekst:
"Coś mi Jagoda mówiła że się odchudzasz:??
BOŻE ALE ONE SĄ POPAPRANE :!: JAKIM CUDEM JA ICH JESZCZE NIE UDUSIŁAM :?:
A ja na to : "Nooo...taaak..."
Na to moje bóstwo "No.Sexy wyglądto podstawa."
I co ja mam o n im myśleć :?: :?: :wink:
Hej :)
Lenkas- szczerze to po tym tekscie "sex wyglad to podstawa" uważam (sory nie obraź sie) ale ze jest poprostu pusty :roll: (pewnie to jeden z tych co na solarke troszku moze na siłownie i 2h przed wyjsciem spedza przed lustrem :wink: :roll: )
Kasjopejja- u mnie ścianki sa białe z takimi lekkimi kolorowymi mazańcami( tapetka to jest)
A ogolnie to tak wszystko niebiesko- żółtawo-pomarańczowo. Cosik takiego :p
NO a ja dzisiaj mam sprawdzian z biologi ;/ W sumie nie taki trudny bo z rozmnazania , srodków antykoncepcyjnych i zagrożeń ciąży ale i tak sie boje;/ Do tego nie miałam gdzie wydrukować ściag i bede musiała polatać po szkole troszke i poszukać gdzie bym mogla to zrobić.
DZisiaj may tylko 4 lekcje :D
Trzecioklasiści maja próbne matury :)
A wiecie co ide na studniówke jako reprezentacja 2D :D :D
Fajnie nie !:) PObawie sie zadarmo :)
A soja drogą wiecie jak ta moja szkoła ździera na tych studniówkach :roll: Teraz płacą 150zł za OSOBĘ wiec jak bierzesz towarzyszącą to wychodzi 300zł na pare!! :roll: :?
A inna szkoła np robi w lokalu i płacą 160zl za pare!!
Dobra ja uciekam do szkółki :roll:
Wpadne jakoś wieczorkiem.
PAPA :**
Hejka laski:)
Wpadłam na moment, coby zerknąć na Wasze pościki, taka ciekawa byłam co naskrobałyście, że pierdyknęłam na chwilę prawo pracy i wskiknęłam na fotelik :roll:
Cholera.. prawo pracy - zapomniałam, że mam dwa egzaminy w sobotę - głupol ze mnie :twisted: wczoraj ryłam cały dzień KPA, dzisiaj już jestem po kodeksie pracy :? :shock:
Durny matoł wszystko na ostatnią chwilę :oops: ale olać to -wyjdzie w praniu :wink:
Agassi witaj w klubie, ja tez zamiast chodzić na ćwiczenia, omijam je szerokim łukiem, a potem się dziiwę, że nie mam notatek, ani nawet nie wiem jak facet wygląda :D
No skoro juz tak się chwalicie tymi swoimi facetami, to mój Misiek ma 182 cm, a ja 167 więc nawet na obcasie (rany tylko kiedy ja je założę) jestem konusek :lol:
Żeby jeszcze to się tylko na sylwetkę przekładało :twisted: :roll:
Milusiaa powodzenia na biologii i melduj zaraz jak poszło :)
Pokoik widzę cieplutki jest, fajne kolorki :)
a co do studniówki to farciara z Ciebie :lol: widać reprezentacyjna jesteś :D 8)
Fakt - zdarli z Was, ja już zapomniałam ile my buliliśmy, ale to było wieki temu :oops: :roll:
Lena to Twoje ciacho jakieś "nie-bardzo" :shock: Chyba trochę płytki, hę? :? Od kiedy to wygląd to podstawa :?: hmm.. no nie wiem, może nie linczujmy od razu faceta, ale lanie bym mu spuściła na gołą dupę :? Dać mu szansę.. poza tym te laski to masz z wyczuciem, nie ma co :> ale facet jak jest inteligentny, to nie odzywa się na ten temat w ogóle.. eejj no nie wiem :roll: :lol:
Agassi kurduplu :** moja dieta tez przeżywa okres stagnacji od ... kiedy pamiętam :?: :oops: :oops:
Dobra, wezmę się na powaznie może już dziś, bo wigilię mam u teściów, musze wyglądać fajowo, a 10 dni starczy mi na zrzucenie wyraźnych okrągłości, reszta zajmę się później :)
Kasjo pogoń lubego, niech sie do roboty weźmie ;)
A jak u Ciebie przed Świętami? zamieszanko jest? poza tym gadaj - ugotowałaś w końcu tę zupę z kapuchy? ja po tym zmodyfikowanym przepisie od Milusii, zjadłam jej tylko jeden talerz, reszte wylałam, bo nie mogłam się zmusić do jedzenia kapuchy, mimo, ze w gruncie rzeczy bardzo lubię :twisted: Stała tak chyba tydzień, wczoraj ją wypierniczyłam :wink:
Lasencje spadam, bo znów złapię tyły.. buziole, wpadnę wieczorem, może coś naskrobię, a juz na pewno przeczytam Wasze posty :wink: :D :lol:
Buzia :**
Cały poprzedni post mi się skasował :(
No więc:
Laski,pewnie macie rację ale ja to postrzegam inaczej: Był szczery.
I to mnie cieszy gdyby mi powiedział "coś ty, nie masz z czego",narobiłabym sobie niepotrzebnych nadziei.A po co:?:
Zjadłam już 600kcal.Muszę się pilnować :)
Dzisiaj siedziałam na stołówce z Sedanem i Kaśką.Sprawdzałam sobie właśnie ilość kalorii kaszy,jak Sedan zaczął wypytywać co mi wolno co nie jak się odchudzam i ile ćwiczę.Opowiedziałam mu wszystko a on powiedział "Boże,i to wszystko dla facetów :?:"
Miałam ochote mu powiedzieć "Nie, to specjalnie dla Ciebie" ALe tak przecież nie jest.Potem dokończe bo mam korki :)
Lenka: ago mówi, że pusty... ja myślę, że to ten wiek jeszcze, takie żarty i dziwne patrzenie na życie ;)
z wiekiem im przechodzi :)
a koleżanki masz bomba :>
weź im coś powiedz niech gęby trzymają zamknięte, bo są jakieś też takie niedojrzałe
a przy tym Sedan trochę nietaktowny
ale to też sprawa diety chyba ;)
ago: no właśnie dzisiaj doszłam do tego, że ja przez pół roku na diecie ;) nie schudłam ani kilograma
czas leci, waga wciąż na tym samym poziomie...
super ;)
jeszcze 1o kilo... tylko dziesięć ;)
i czas mam do maja przyszłego roku
:D dużo co? zdążę?
milusia: a jakie były kryteria wyboru reprezentacji? jeżeli wygląd, to się nie dziwię :D
super masz :) też bym się na jakąś studniówkę przeszła
a kurde ani na mojej, ani na Pawła nie bawiłam się za dobrze :?
dzisiaj aqua aerobik w planach :D więc spalę to całe jedzonko, które siedzi w moim brzuszku, a siedzieć tam wcale nie powinno :P
miłego wieczoru :*
Nom więc CDN :)
Siedzieliśmy dalej na tej stołówce i nagle wspaniałomyślna Kasia, zaczęła opowiadać Sedanowi o ANOREKSJI.Zamurowało chłopaka mówił tylko "Boże.Matko.O Jezu :!: Nie,no co ty, serio :?:"
Potem Kasia poszła a Sedan do mnie "A Kaśka to na serio mówiła wszystko :?: "
A ja " No, tak.Jeśli chodzi o chorobę to tak"
"Boże,Lena.Ale to chyba nie było o Tobie :?: "
I w tym momencie mnie zamurowało.On już chyba sam nie wie o czym mówi.Więc patrząc prosto w te jego piękne, cudowne oczy powiedziałam:
"Pewnie że nie.No co ty".Gadaliśmy jeszcze przez jakiś czas,a na koniec Sedan powiedział:
"No dobra Lenka, a teraz zjedz ten obiad, bo się zaczynam martwić"
I w tym momencie rozpłynęłam się totalnie.Po pierwsze powiedział do mnie LENKA (ślicznie zaznaczając "N" w środku) a po drugie powiedział że się się MARTWI.O MNIE.Albo chociaż miał na myśli mój powód.I nie ważne, ze to było pewnie tylko z wątku przyajźni, ważne że wprawiło mnie w stan "lotny" na cały dzień:)
Aż mi się dieta z radości udała.I mam jego zdjęcie na komórce i sobie lookam jak mi się smutno robi :) Acchhhh....laski nawet gdyby miał mnie kopnąć w ....dupe to i tak czuję się wspaniale, i tylko to się liczy :D
Ale się nagadałam. A teraz powiedzcie koniecznie co u Was :?: BUZIAKI
pozwólcie, że zacytuję siebie ;)
miało być wiekuCytat:
Zamieszczone przez agassi
przez to całe odchudzanie na łeb mi pada :P
lenka: no może w głębi duszy to wrażliwy chłopak ;)
lubię go chociażby za to, że masz dzięki niemu dobry humorek :)
Agassi ja go także Za to uwielbiam.To chyba jedna z tych cech które u niego cenię. I chyba wcale nie chodzi mi o to że jest przystojny, i że ma takie piękne oczy :) I jest tak jak mówię może sie mizdrzyć z tą swoją co sie tak do niego klei- ja i tak nie popuszcze.Nie wiem skąd u mnie taka pewność siebie, ale coś mi mówi że nie warto z niego rezygnować tak łatwo :D
Nie wiem czemu, i do czego to prowadzi, ale ważne, że dzięki temu mam skrzydła :)
BUZIACZKI :arrow: :D
ago no cos Ty nawet nie zaczęłam gotować, nie ma mowy, kupiłam wszystkie produkty i leżą i czekają haha, chyba zaczne po świętach przed sylwkiem :D
Lenkas no to chyba nie jest facet godny Ciebie, zobaczysz facek, który na prawde będzie Cię kochał nigdy nie powie ,że źle wyglądasz, nawet no najgorszej nocy :D
agassi to znaczy, że jesteś my na diecie bez diety, tj. udajem, że na niej jesteśmy a tak na prawdę mamy ja w planach :lol:
Hej, hej,hej :)
No jestem:)
Wiec tak sprawdzian z bioli...hmmm....średnio na jreża :roll: Ale mam nadzieje ze zalicze :)
Dzisiaj pisałam kartkóweczke z historii i była banalna wiec licze na dobra ocenke :) :twisted: Niestety w pon pisze ogromniasty sprawdzian z histry =/ Qrcze znowu nauka przez weekend :roll: :evil:
Z dietka było ok ale wczoraj troszku zaszalałam i pojadłam ciasta :oops: ale od rana było krecenie kółeczkiem i zaraz znowu sie do tej czynnośći zabieram hehe :)
Kasjopejja- weż sie wkoncu za ta zupke !! hehe :) Bedziesz ja tak odkładać ,odkładać i co? Dzisiaj wieczorem lub jutro popołudniu najpozniej widze poscika, w którym chwalisz sie ze ugotowałaś kapustke!! :)
Lenkas- fajnie ze jest ktos kto cie tak "uskrzydla " :)
Dobra wpadne wieczorkim :)
Aha obiecałam wam kiedyś jakiś przepisik z mojej książeczki na cos mało kalorycznego:)
Wiec dzisiaj serwuje Żurek na skrzydełku (4 porcje po 105kcal)
* włoszczyzna
* skrzydełko kurczaka
* szklanka dobrze ukwaszonego żuru
* duża cebula
* 2 ząbki czosnku
* pół szklanki śmietany 12%
* 2 jajk
* łyżeczka jrzynki lub innej przyprawy warzywnej do zup
* listek laurowy, 3 ziarenka ziela angielskiego, majeranek, pieprz
Z oczyszczonej włoszczyzny i skrzydełka ugotować wywar.
Przecedzić, dodać opieczona nad ogniem cebule, zmiażdzony czosnek,żur i przyprawy. Gotować kilka minut.
Śmietane zachartować wywarem, dodać do żuru, zagotować.
Ugotowane jaja obrać, pokroić na ćwiartki.
SMACZNEGO :)
Wieczorkiem napisze cosik fajnego na słodko :twisted:
Pa pa :**
*
Hej kochaniutkie :-*
Jak tam dzionek minął :?: Sympatycznie :?: Bo u mnie w miarę :D Zepsuła mi go trochę piekna Marry mojego bóstwa, ale jego cudowne "jak leci Lenka :?: "
zmazało niemiłe wspomnienie jej twarzy (prawie :) )
Kcal jak narazie 940 :D ALe znając życie jedzenie zacznie się trochę później, ale powstrzymam się jakoś :) Teraz słucham sobie BARDZO ROMANTYCZNEJ piosenki
a mianowicie : Farba "Rozkosz"
Jeśli macie możliwość to bardzo polecam - ściągnijcie sobie :)
Romantix na fulla :) I jeszcze moje cudowne zdjęcie w komórce :) Echhh...normalnie odlatuje ( a jednak do czegoś te skrzydełka się przydają- założe się że znajduję się kilka centymetrów nad ziemią :) ) Tylko że chodzi za mną to nie miłe zdanie pod tytułem "przecież nic z tego nie będzie" ale ja postaram się zrobić wszystko, żeby jednak było.Zdobyłam dzisiaj numer do niego, więc wieczorkiem chyba z niego skorzystam:)Zobaczymy.Aphro :?: a ty laska gdzie się podziewasz :?:
Ago, cóż u Ciebie słychać :?:
Buziaki :arrow: :) :arrow:
NO hej :)
Jak obiecałam tak jestem ;)
Ale widze ze tylko ma czas zajrzec w piatek.
Dziewczyny gdzie balujecie ?? :wink: hehe
Ja własnie obejrzałam z Radkiem dwa filmiki u mnie na nowym komputerku ;p
Chiał mnie wyciągnąć do pizzeri, bo byli tam znajomi, ktorzy pisali dzisiaj matury próbne ale nie chciało mi sie to raz a dwa ,że pewnie wcisnęłi by mi kawałek pizzy, albo małe z sokiem ;p Wiec zostalismy w domq :)
A wy?? Gdzie sie podziewacie? Wypadłyscie gdzieś, czy może rzuciłyście się w wir światecznych przygotowań?
Nie znalazłam nic słodkiego małokalorycznego niestety al
e mam cosik małokalorycznego na przekąske :)
No wiec tak : sałatka z buraków (4 porcje po 80kcal)
* 4 buraki
* 3 ziemniaki
* 4 łyżki octu winnego
* ząbek czosnku
Buraki i ziemniaki ugotować w łupinach ,ostudzić, obrać i pokroić w kostke.
Połączyć z jabłkami również pokrojonymi w kostke.
Przyprawić octem i sola roztarta z czosnkiem.
Milego wieczorkq
Pa pa :**
cześć dziewczynki :)
Wczoraj napisałam długgggi list do Was i kiedy juz się w nim z Wami żegnałam, życząc dobrej nocki - wyłączyli nam prąd!!!!!! ggrggrgrgrrrrr :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Mieliśmy tu niezłą zadymę przez ten wiatr i od godziny 18:00 do 23:00 nie było prądu :cry: :evil: a potem to juz tylko włączali i wyłączali, udając, że niby coś przy tych zerwanych liniach coś robią :twisted:
No dobra, kij z kompem, radiem czy lodówka.. ja nie miałam światełka, a na drugi dzień dwa egzaminy :roll: więc latarka w rączkę i zapierniczałam z tymi notatkami heja do roboty :!: powtórzyłam wszystko :D ale oczu to do dziś nie mam :shock:
tak laseczki, już wróciłam, a właściwie dopiero, do domu - jestem po KPA i Prawie Pracy.
I co? hmm.. dupa.
z prawa pracy gość przyszedł nawalony jak ruski traktor, ledwo trzymając się na nogach podał trzy zagadnienia. Rozpisałam się trochę - a co :D a on na to (po oddaniu prac), że właściwą odpowiedzią na podane pytania było zwięzłe streszczenie całości zagadnienia w następującej formie:
pyt. 1 - odp. "pisemna"
pyt. 2 - odp. "opinia"
pyt. 3 - odp. "może"
Inne odpowiedzi są złe. No i gadaj tu z pijanym dziadkiem.
Z KPA poszło całkiem, całkiem, ale zrobiłam czeski błąd i dałam przez to D*U*P*Y na całości :?
eehh.. byleby tylko zaliczyć, wyniki dopiero w połowie stycznia!
oj dziewczynki, ale ja Wam tu tylko o szkole, a Wy nic nie piszecie.. gadajcie co u Was?
aha - odebrałam wczoraj wyniki z przychodni i są git :D :lol:
Byłam też u ginekologa i jest .. git :P :lol: :D
Ale uwaga laseczki - odstawiam plastry :wink:
a to oznacza, że może niedługo zostaniecie ciociami :D :P choć przyznam, że na razie sobie tego nie specjalnie życze, ale chcę odstawić wszelką chemie, faszeruję sie tym gównem od 5 lat :?
Mój Misiek jest podobnego zdania 8)
Kobitki piszcie jak dzionek? jak humorki? ja spadam pod prysznic.. aloha!
Hejunia laski :!: :-*
Oj ago z tym prądem to naprawdę niefart.Ja tak miałam w ostatni wieczór przed terminem semestralnej popraawki z chemii.Ale mamusia mi podrzuciła świeczunie,i zdałam :) :) :)
W tym roku obiecałam sobie, że uczę się tak żeby żadnego sprawdzianu nie zawalić i nie chodzić na te głupie konsultacje( czytać: zostawać po lekcjach bez sensu :) )
Ech wypaliłam sobie fają płytkę ( moje najnowsze dzieło :) ) i teraz sobie słucham strasznie romantyczna ale to chyba przez mój stan....duchowny :)
Tak wogóle zastanawiam się czy nie zacząć pisać bloga.Już kiedyś prowadziłam jednego a potem...potem zachorowałam, i zasmuciło mnie to ze nikt nie zaglądał więc przestałam pisać :( Nawet moja psiapsiółka nie wpadła na bloga, chociaż tyle razy mnie odwiedzała, to myślałam że wpadnie też na bloga.Ale jak twierdziła najbardziej chciała ze mną pogadać na żywo :D :D :d :D
Kurcze przez tą szkołe strasznie zaniedbuje towarzystwo moje kochane :( Trzeba bedzie to zmienić i chociaż w weekendy wpadać do przyjaciółki i reszty ekipy :) Jak tam humorki od rana :?: U mnie ok ale czeka mnie niemiła perspektywa zakuwania gografii której wprost niecierpię :evil:
Śniadanie:
400kcal. Ups :oops: :oops: :oops: Dużo :(
heh, napisałam coś i wkleiłam nie tam gdzie trzeba ;)
ago: na pewno będzie dobrze
teraz musisz cierpliwie poczekać na wyniki :)
a jakiś pijany dziadek? olać go, wytzreźwieje, to zmieni zdanie ;)
a jak Twoja dietka? ;) zbijasz krągłości?
ja wolę się nie wypowiadać?
bo u mnie nadal brak dietki
po świętach...
teraz mam mnóstwo nauki
święta też szykują się bardzo "naukowe" :(
fatalnie
a potem sesja
jakbym miała wymieniać ile mam do zrobienia przez najbliższe dni... sama się w tym gubię :(
milusia: heh, możesz tu wklejać jakies przepisiki :)
wolałabym słodkie pewnie, ale mogą być i takie
ale nie cierpię buraczków ;)
fuuuu
lenka: mam nadzieję, że dobry humor Cię nie opuszcza :)
jak tam Twój wymarzony?
skorzystałaś z jego numeru telefonu? :D
lecę do książek :?
chyba
a potem na rowerek
buziaki
Agassi nie zrobiłam :( Nie mam szans :( On chodzi z tą dziewczyną :( Widziałam jak szli i trzymali się za ręce :(
hej:)
ago- ja tez nielubie buraczków :!: :roll: bleee
No i wczoraj miałam sprawdzian z historii :roll: Nie był najgorszy, mam nadzieje ze zalicze :)
Dzisiaj sie okaże co z chemia! Strasznie sie boje :( Jak nie zalicze to świeta pod mostem mnie czekają :wink:
Został jeszcze do poprawy polski i religia :wink: Qrcze jutro sprawdzian z IIIcz Dziadów a ja ksiązki na oczy nie widziałam :roll:
A poza tym to wszystko ok :) Świeta coraz bliżej :) Dietka idzie ok :)
Przepisik jakiś wrzuce ale to troszku pozniej, bo teraz nie mam zbytnio czasu :roll:
Dobra uciekam do szkółki, wpadne wieczorkiem:)
Papatki
hej Małe:)
to sem ja 8)
siedze w pracy i zakopałam się w papierzyskach :x
jak Wasze humorki? :D
ja od dwóch dni mam dni -niejedzenia - niczego prócz kilku cukierków czekoladowych (przez cały dzień) :oops: naprawdę niczego innego nie mogę w siebie wmusić :idea: dziwne to jakieś :? a te cukierki to wciskam bo mam pod ręką, zamiast durna oślica wepchnąć w siebie jakąś grahamkę :roll:
No i kawa.. :wink: po 3-4 dziennie :shock:
coś mi sie poprzestawiało :?: :idea: :wink:
hmm..
Agassi długo jeździsz na tym rowerku? męczysz się bardzo? jak sie po tym czujesz? tzn. czujesz np. zmiany na udkach czy cuś? ja w ogóle nie ćwiczę :oops: , ale chyba zacznę od dziś.. trochę głupi okres wybrałam na takie ćwiczonka, bo teraz to jest kupa roboty w domu, a nie czas na machanie nogami :roll: ale nie będę robić z siebie wielce zapracowanej żonki, bo to g*ó*w*n*o prawda :D :P Na wigilię przeciez ide do jednych i drugich rodziców :roll: no ale żeby nie wyjść na nieroba - na pewno coś upiekę i posprzątam (obiecuję lepiej niz zwykle :P ) :D :lol:
Aha Ryba Ty chodzisz nadal na ten Aqua?
Lena :?: ten Twój Misio to ma nasrane w głowie :? głupol jeden.. no dobra, dałam upust swojej złości na niego :roll: a teraz posłuchaj Maluchu :** - jeśli faktycznie "chodzą" ze sobą, nic na to nie poradzisz. Zostaw go i rozejrzyj się dokładnie: jest masa facetów, którzy sa bardzo wartościowymi ludźmi - niekoniecznie musza być extra przystojni, cholernie zabawni, niesamowicie mądrzy i w dodatku spełniać Twoje kryteria.. wiesz dlaczego? bo na miłość sie nie poluje :? miłość przychodzi sama, niespodziewanie. To nie święty Mikołaj, który jest zawsze 6 XII, ona zaskakuje swoją nieobliczalnościa i pięknem :wink: :roll: z równie wspaniałym dreszczykiem emocji :roll: :D
Lenka to nie koniec świata. Nie goń za nim. Ochłoń. Wyluzuj. Jestes super dziewczyną, koffaną nasza Lenką (przez to miękkie n :lol: ) i tyle. Nie musisz sie dostosowywać do niego. Nie musisz dążyć do jego oczekiwań, czy upodobań. Przecież jesli ktoś sie zakocha, spodobasz mu sie nawet z samego ranka z rozkudłanymi włoskami, pomięta piżamką, podpuchnięta buźka :lol: Własnie na tym polega miłość, zakochanie :D Prawda? Uszy do góry :D
Milusiaa dobrze, że podciągasz te oceny, pochwal sie jeszcze tylko jak chemia. Cos my tu nie lubimy chemii (Agassi :wink: )
Tylko pamiętaj przygotuj sie do religii :P :P
A "Dziady" to najgłupsza książka jaką czytałam :roll: Coś sie Mickiewicz nie postarał :P
Dobrze przejrzyj jakies opracowanie :wink:
Kasjo a Ciebie gdzie wywiało? :D
Aphro znów nas zostawiłaś? o Ty wyrodna zołzo :twisted: :**
Ktosiula jakbys tak miała moment w czasie Świąt byłoby nam bardzo milusio gdybyś do nas zajrzała :wink: :lol: Pochwal się jak Ci mija życie :D :lol:
ok lasski :lol: - ja spadam do papierów, myślę, że do Was wpadnę jeszcze, bo na długo cierpliwości mi nie starczy do tych faktur :shock: :D
Buziole :***
moja dietka legła, leży w głębi mojej szafy razem ze starymi ciuchami w rozmiarze 36!!!!!!!!!! :twisted: :evil:
do świąt daję sobie spokuj, a po świetach kapuśniaczeki i ajk w podpisie no i muszę wybrać sie na ćwiczenia :evil:
ejjjo laski! "gdzieśta" wywiały? :> :P
jak dzionek?
ja miałam full pracy dzisiaj, m.in. dlatego nie wpadłam po południu, tylko teraz :shock:
a was ani widu, ani słychu :!:
Kasjo aleś sie rozpisała :P :P
Kobieto naskrob coś więcej, hę? :D
Ale ja nie potrafię zapomnieć :( Właśnie podliczyłam kalorie: 1110
Nie ćwiczyłam dziś bo mnie znów serce bolało, więc wolałam nie.A jutro jade na 7 do kościoła na obowiązkowe roraty :( Boże, tylko nie to.Muszę wstać po 5.Tragedia.A ta laska Sedana prawie spadła dziś ze schodów.Chyba jedna z dziewczyn z naszej szkoły jej nie lubi.Hmm...zaprzyjaźnić się z nią :?: Szczerze nienawidzę tej laski.A jak się szczyci tym że z nim chodzi :!: Głupia krowa :( I hate her.a co u was??
Hej Lassencje :D
ale Wy to olewatorki jesteście :twisted: :P
Zostawiłyście edytke samą na pastwę losu :shock:
I ona płacze :( :cry:
Strasznie płacze :shock: :(
Ale z Was zołzy :?
Ale i tak Was kocham :D
więc łaskawie wpadnijcie, hę? 8)
Lenka grunt to dobre kontakty :!:
A ta "ruda frania" (to zdrobnienie od francy :P ) to jeszcze nie raz z tych schodów zleci :lol: coś tak czuję.. :D
Chyba nie odpuścisz? :wink:
widzę, że sie zacietrzewiłaś babo jedna :shock:
Chyba postawiłaś na nim krzyżyk :roll: więc ja juz nic nie mówię, a Ty rozkoszuj sie motylami w brzuchu :D
dziewczynki dzisiaj była grzeczna grahamka, a właściwie jej połowa z Almette jogurtowym :wink:
i kawka ma sie rozumieć :D
kurcze tyle napisałam a pst mi zjadło!!!!!!!!!
ale po krótce, ogólny chaos, nie mam dokończonego remonty, w pracy pogoń, prezentów jeszcze nie mam, ciast jeszcze nie robiłam, ogólnie jestem w proszku, może dzisiaj zacznę szukać prezentów, bo kurcze nie zdążę kupić i będzie kicha :?
hej kasjo :) nie dygaj - zdążysz ze wszystkim i będzie git :D
Jedna wycieczka przez miasto i wrócisz z workiem prezentów 8)
remont, jak to remont, zawsze sie przeciąga :wink: olej to i daj sobie luz, w końcu nie można sie stresowac przed Świętami, noo nie? :P
a dietka chyba u każdego w tym okresie w rozsypce, zbyt dużo pokus :lol: :oops: