-
13 dzień..
dzisiaj było o wiele lepiej.. zmiesciłam sie w 1000 kcal.. była jakas bułka z ziarnami potem brzoskwinia, makaron spaghetti z warzywami (mama przepysznie gotuje, do tego bardzo dietetycznie, bo sama sie odchudza :) ), na koniec 9 węgierek i morela..
spędziłam także ponad godzinke na basenie..
pan ratownik pochwalił mojego kraula, powiedział że jest idealny :D z czego bardzo sie ciesze.. musze natomiast popracowac nad żabką a raczej nad wyleczeniem kontuzji kolana, która uniemozliwia pełne "żabkowate" ruchy.. no nic.. jutro tez wpadne na tor :)
teraz pochłonełam łyzke musu z suszonych owoców.. i dopijam wode mineralną z butelki..
jest dobrze..a tak sie bałam..
czy zna ktos jakis dobry sklep w warszawie z wagami elektrycznymi pokazującymi mase tłuszczu, wody... a kg w jednostkach 0,1 ? nie lubie korzystac ze sklepów internetowych. a moja domowa waga.. w zaleznosci jak stane waha sie.. (podziałka 0,5kg) nawet do 1,5 kg...
aaa.. i w "okazyjnych cenach" ;) ?
buziaki :**
dzieki ze jestescie..
-
Witaj słońce :*.
Wybacz, że tak długo nie odpisywałam. Maturkę zdaje z polaka i niemca (podstawowa) i rozszerzona z biologii :). Mało tego ale nie wybieram się na studia... Przynajmniej narazie nie :wink: .
Niestety nie jestem z warszawy i nie znam sklepów z wagami więc nie mogę pomóc. Tym jednym zawalonym dniem się nie martw ;). 1700 kcal to wcale nie tak dużo. Nie można tego nazwać objadaniem się i napewno od tego nie przytyjesz (nie przytyłaś). Moja waga też czasami pokazuje kilo mniej czasami więcej dlatego zanim zatwierdzę, że schudłam kilogram to przez 2 dni staję na wagę o tej samej porze dnia (najlepiej rano) i dopiero wtedy notuję czy coś spadło czy nie.
Będzie dobrze:) 3maj się. Pozdrawiam :*:*:*:*
-
3ci kryzys w przeciągu 14stu dni... hmm..
ale nie poddaje sie.. było 1,5 godzinki intensywnego pływania..
czy ktos sie orientuje ile przypuszczalnie długosci moze miec basen?
jutro II gi etap diety, a przynajmniej narazie tak go nazwałam..
mam nadzieje że od tej pory, wszystko bedzie sie w miare układać.. i w szkole, i w domu i w związku z dietką.. chce poswiecic troche wiecej czasu na to co kocham, czyli pływanie... (wiem, wiem powtarzam sie ;) )
a wiec jutro zmiana tickerka...
a feee.. niemiecki, mam uraz do tego języka.. juz od małego..
kasieq.. dlaczego nie chcesz isc na studia? :roll:
pozdrawiam i do jutra..:)
-
bytherainbow, normalny basen ma 25 metrów dlugosci.
-
bytherainbow bo nie czuję się na siłach aby zdawać więcej niż 1 przedmiot rozszerzony, a z 1 nigdzie na studia mnie nie przyjmą (przynajmniej u mnie we wrocku). Poza tym jestem zmęczona już nauką i mam dość. Chcę być kosmetyczką bo interesuję się kosmetologią i podoba mi się bardzo ten zawód, a do tego wystarczy mi studium. Może po skończeniu studium wybiorę się jeszcze na studia ale narazie to odpada. Jestem zmęczona nauką.
-
WITAJ KASIU :D :D :D
Wszystko bedzie dobrze :D Życzę wytrwałości w tym tygodniu :D Napewno Ci się uda :D :D Jak tam dzisiejsze ważonko :?: Pozdrowki :D
http://www.bizz.pl/kartki/nowe/image...usmiech007.jpg
-
Witaj!! A co tu tak cicho?? Jak Ci idzie, jak wazenie?? Pozdrawiem!!!
-
siemka :) faktycznie tu za cicho :> nie spac :P odchudzac sie :D... wracam po ciezkim kryzysie :D trzymajcie sie !!
-
zawieszam działalnosc tego tematu.. do odwołania..
dałam plame, juz 4ty dzien z kolei.. dzisiaj bedzie 2500 czy nawet wiecej.. kcal.
to nie ma juz sensu, nie potrafie sie powstrzymac..
nie wiem co robic.. nie wiem jak sobie pomóc..
a jednak dowiodłam swojej słabej woli...
bardz. bardzo smutna...
-
Bytherainbow, nie zalamuj sie!! Ja wiem jak to doluje, ale wez sie w garsc!! Co z Twoja motywacja, z celami..?? Ja tez przezywam ciezkie chwile, tyle pysznych rzeczy w kolo, a ja cierpie bo nie moge ich jesc. Nie wiem co dalej, mam nadzieje, ze sie nie zlamie. A Ty tez tyle dni juz ladnie sobie radzilas, nie daj sie. W dupie, ze te cztery dni..Zacznij od poczatku!! Silna babka jestes, wierze w Ciebie!!!