no i mam juz swoj maly tickerek:)
Wersja do druku
no i mam juz swoj maly tickerek:)
MIŁEJ NIEDZIELI ŻYCZE !!! :) :)
POZDRAWIAM
Czesc:)
Dietka dzisiaj ok:), a oto co dzisiaj zjadlam: kromka z serem zoltym, skrzydelko, 2 kawalki ciasta slodzonego slodzikiem,pol udka i skrzydelko, salata, kawalek ciasta
No to tyle:), dzisiaj nie cwicze, bo weekend, ale jutro znow zaczyna sie:)
Damy rade, w koncu bedziemy szuple laski!:)
Pozdrowionka i zycze wszystkim wytrwalosci!
Czesc:)
Dzisiejszy dzien tez byl w miare udany:) A oto co zjadlam;
kromka + 2 jajka, 2 kawalki ciasta slodzonego slodzikiem, salata, skrzydelko, rosol,kawalek ciasta, 4 ciastka:((, 2 kawalki watrobki
To by bylo na tyle, czeka mnie rowerek stacjonarny i brzuszki, dlatego lece:)
Przykro mi, ze nikt mnie nie wspiera, smutno gdy czlowiek sam do siebie pisze:(
Pozdrawiam
Czesc:)
Dzisiaj dietka umiarkowana, ale czuje ze jestem coraz blizej sukcesu!:D
A oto co dzisia zjadlam:
2 male buleczki z pasztetem, makowke, rosol, leczo, 10 ciastek kruchych;(((, i to by bylo tyle?:)
No i cwicze oczywiscie brzuszki i rowerek:)
W listopadzie pojde pofarbowac wlosy w nagrode za odchudzanie, ale nie wiem czy bede zaslugiwac na te nagrode:[ , oby oby :)
Standardowe widze, ze cale forum mnie olewa:(((( i nikt mnie nie wspira:((((((, smutno mi:(, ale co zrobic?:(
W kazdym razie ja tutaj nie przestane pisac, pozdrawiam
PAGUSIA :) NIE MÓW ZE JESTES SAMA :) JA BĘDĘ CIĘ ODIWEDZAĆ ALE NIE CODZIENNIE BO NIE MAM TAKIEJ MOŻLIWOŚCI :)
ŚWIETNIE CI IDZIE :) Z DIETKĄ NAPRAWDE ... OBY TAK DALEJ :)
umnie tez wporzadku, duzo mam nauki, nie wyrabiam :(
ALE DAMY RADE :)
POZDRAWIAM :)
PAGUSKU GDZIE TY SIĘ PODZIEWASZ JAK TAM DIETKA I CO U CIEBIE SŁYCHAC MYSZKO ?
POZDRAWIAM :)
I DUZO USMIECHU ŚLE :) :)
Czesc:(
moja dieta miewa sie kiepsko, dzisiaj zjadlam 2 lody:((((((, w ogole mam jakies zalamania...
ale nie moge sie poddac, diety nie przerwe, po prostu postaram sie aby jutro bylo dietowo ladnie, mam strasznego dola, czuje sie niekochana, w sensie brakuje mi tej drugiej osoby...:(, ale musze sie trzymac jesli chce w miare fajnie wygladac na polmetku, moje nastepne postanowienie to jedzenie na kolacje 2 jablek, nic innego!, bo wiem ze w tym tyg nic nie schudlam, a byc moze przytylam, bo nie pilnowalam za dobrze diety, a po co sie odchudzac, gdy efektow nie ma, a sa wrecz odwrotne i sie przybiera?!, strata czasu!!!!!!!, dlatego biore sie na powaznie za siebie i jutro sie spowiadam. Dzisiaj pojezdze jeszcze na rowerku.
Pozdrawiam Cie Promyszku i mam nadzieje, ze Tobie lepiej idzie....:) ja postaram sie zeby u mnie tez wszystko bylo tak jak trzeba.
Czesc..
Dzisiaj troszke lepiej niz ostatnio, ale bez rewelacji, a oto co zjadlam;
kromka z pasztetem, koktajl, pietka z serem zoltym,3 ziemniaczki, buraczki,kotlet mielony, i chyba ze 3 kawalki ciasta drozdzowego...niestety bylam u babci i piekla drozdzowke;[
no, rowerek zalicze, a od jutra jezdze na rowerku okolo 1 h rano i 1 h wieczorem do 6 pazdziernika, na pewno mi sie uda!!!!!!!!do cholery musze schudnac, a narazie za wolno mi to idzie, jakies 2 moze 3 kilo, o ile ten jeden nie wrocil w ciagu miesiaca prawie....to bardzo malo!!!!!!!!!!!!!!, musze zrobic radykalne ciecia:)
Pozdrawiam
Czesc:)
Dzisiaj juz troche lepiej, rano jezdzilam 55 minut na rowerku, a teraz tez bylam jakies 0,5 h na rowerku na dworze, a oto co zjadlam;
rosol z zoladkami,troszke ziemniakow,pol udka, surowka, koktajl owocowy, kawalek drozdzowki, dwa jablka
i to tyle, ale od jutra ograniczam slodycze, jesli mam ochote na cos slodkiego to kawalek gorzkiej czekolady, albo big milk, no i bede przez dwa tyg wstawac chwile po 6 ii do 7 jezdzic na rowerku, no i wieczorkiem 1 h, do cholery moja waga stoi, ale musi zaczac spadac w dol, bo pozostaly mi juz tylko 2 miesiace do polmetku!!!!!!!!!!!!!! grrrrrrrr biore sie za siebie i to ostro!
Pozdrowionka