Peszka zmieścisz się przy moim stoliku :D ja cię zawsze przygarnę :D
Wersja do druku
Peszka zmieścisz się przy moim stoliku :D ja cię zawsze przygarnę :D
pesz, też myślę, że za szybko chudnę :shock: ale co tam, prawda? byle dieta była ok, nie ma co się martwić, sumienie czyste
Peszka! Tu się stoliki rozciągają - nigdy nie zabraknie miejsca dla kogoś kto chce sobie usiąść :P . Zdjęcie - robi się! Fajnie, że głody sobie powoli uciekają. Przysiądź Ty się lepiej blisko Kitoli to Cię będzie miała na oku :P !
Agasku! Ależ Ty w rozjazdach. Ale to fajnei - trzeba z wakazji korzystać :)!
Xixa! No, jak dobrze idziesz i mądrze jesz to też bym się nie przejmowała :D ! Ja zaczynam żałować, że podałam wage z poniedziałku - oj, nie wiem, co to będzie po tych kilku dniach w domu :roll: :wink: ! A jak tam po fikołku? Lepiej się już czujesz?
fikołek :lol: :lol: :lol: :lol: mama dziś skomentowała mój rozbity łokieć :twisted: noga prawie nie boli, ale ja i tak się nie przejmuję, bo raczej nie jestem bardzo wrażliwa na ból :D :D :D
e, to spoko. Czyli jutro z powrotem na rower - :P 8) ?
prawdopodobnie, bo dziś były cwiczenia i taniec :D
kurde, ja nie umiem tańczyc :evil:
ale ćwiczyć umiem i właśnie sie za nie zabieram :D
kitola: ojj tam nie umiesz. na pewno umiesz. zresztą nie o to chodzi :) tylko o zabawę :)
ja tez nie jestm jakaś super tancerką ;) bo nie mam słuchu. ale lubię się wygłupiać na parkiecie i sobie poszaleć :) szczególnie jak jakieś fajne piosenki lecą :)
cocci: zdjęć jeszcze nie obejrzałam, bo wp mi coś nie chce wskoczyć ;)
no i w końcu jedziemy jutro, więc jeszcze wpadnę
buzi
nie umiem i już :evil:
eeee tam Kitola każdy umie choć troche :) nie ma to tamto :P
Coci to ja tez fotków nie dostałam tylko tak jak Agassi pustą wiadomość z treścią 1 :?
kurde no zaszalałam wczoraj... no ja nie wiem czy kiedyś oducze się zjadać smutki :( a dobrze by było... na wage nie wchodze bo się boje... ale dziś zaczęłam niby ładnie... nie dość, że wstałam o 8 :P to zjadłam danone activia z suszoną śliwką (pora zacząć pomagać brzuszkowi po tym wczorajszym grzesznym dniu :P ) dwie małe nektarynki i teraz popijam kawke z mlekiem... kurde to chyba jedyny nałóg z którego nie mam zamiaru nigdy zrezygnować :) nie pije bo musze tylko dlatego, że uwielbiam :)
a jestem od rana na nóżkach bo... ogórki :)
wczoraj zrobiłam 9 słoików takich w musztardzie i zaczęłam robić z chili i czosnkiem... ale one dłuuugo się robi... najpierw wczoraj 8 godzin w soli a dziś takie już kompletne mają leżeć 6 i dopiero potem do słoików... ciekawe czy ktoś z domku będzie jadł te moje wynalazki :lol: