-
DZIEŃ 7
Witam Piękności!!!!!!
Wczorajszy dzien nie byl szalenie udany jesli chodzi o dietke. Nie zjadlam duzo, ale wiecej niz 1000. Trudno trzymac diete gdy sie ma w domu goscia :? Pogadalam jednak ze swoim mezczyzna i obiecal mnie wspierac w moim cwiczonkach i dietce. Ma nawet chodzic ze mna na silownie, rowerek i grac w tenisa. Zobaczymy jak z tym bedzie w praktyce :wink: Na wadze mi nie przybylo ale i nie ubylo. Wiec wciaz jestem na pierwszym etapie (73->70).
Dzis juz skoczylam na rowerek (2h), zjadlam kanapusie z rzodkiewka i serek (400kcal)
JOGGII, obydwie musimy wytrwac do konca i pilnowac sie!!! To ostatnie jest bardzo wazne. I trudne :? Ale co to dla nas, jestesmy twarde babki, damy rade!!! :D
Buziaczki!!!!!!!!!!
-
a ja wazyłam sie dzis rano - jak codzień i nic. kurcze, cały czas 67,7. tragedia. a przefcieznie zjadam duzo...co robic???
-
CZEŚĆ DZIEWCZYNY!!!
WCZORAJ NA ZAKOŃCZENIE NIEZDROWEGO TRYBU ŻYCIA ZJADŁAM DUUUŻY KAWAŁEK MAKOWCA :oops:
DZISIAJ PIERWSZY WAŻNY DZIEŃ:)!!! JAK NA RAZEIE IDZIE MI NIEŹLE:
*SOK JABŁKOWO-MARCHWIOWY 200KCAL
*JABŁKO, GRUSZKA 200KCAL
HERBATKA ZIOŁOWA, ORAZ MAGICZNE ZIOŁA "AOSA FIT"(SWOJĄ DROGĄ, WIECIE COŚ O NICH?)
DO TEGO WSZYSTKIEGO 1H NA ROWERZE I 45 MIN GIMNASTYKI
DZISIAJ WAGA WSKAZUJE: 76,4
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3d8/weight.png
CAŁUSKI I PISZCIE CO U WAS 8)
-
Hejka!!!!
Oto moje dzisiejsze dokonania:
papu: kanapusie z rzodkiewka (200kcal) + jabłko (100kcal) + serek wiejski z rzodkiewka (200kcal) + puszka tuńczyka (150kcal) + polowa grejfruta (100kcal) + kawa zbożowa (100kcal) = 850kcal :D
ćwiczonka: rowerek (2h) + basen (1h) + aerobik (1h) :D
Chyba niezle dzisiaj dalam czadu :wink:
JOGGII, ale Ty chyba nie poprzestalas dzis na tych 400kcal? To jednak troche za malo. Nie pociagniesz dlugo na takiej diecie. Sadze ze minimum kalorii to 800, ponizej tego niebezpiecznie jest schodzic. Poza tym nie opieraj diety na samych owocach. Owoce, wbrew pozorom, wcale nie sa najlepsze dla diety. Maja duzo cukrow i powinno sie je jesc z umiarem. Wiecej niz owocow powinno sie jesc warzyw. Potem białko, produkty pelnoziarniste i dobre tluszcze (ryby, oliwa z oliwek). Trzymam za Ciebie kciukaski! :D Napisz ile jutro bedzie na wadze :D
szajbunia, liczysz kalorie? Moze tylko Ci sie wydaje ze malo jesz? A moze za malo cwiczen? Albo to tylko chwilowe zatrzymanie wagi. My kobiety mamy takie momenty :wink:
BUZIACZKI!!!!!!!!!!!!
-
Margo82 - pare dni mnie u ciebie nie bylo. Widze ze chyba lubisz cwiczyc 4 godziny ruch nieźźle:)
U mnie dobrze jem 1000 - 1200 kalori cwicze godzinke dziennie. Waga 79.1 moze nie spada ale jestem cierpliwa:)
do mojej małej rocznicy 1 roku odchudzania zostały mi prawie 8 tygodni ( dlugo myslalam ze zaczelam sie odchudzac 22 pazdziernika a ostatnio patrze w swoj pamietnik a tam 22 listopad ) smiesznie bylo czytac zapisy z tamtego dnia.
duzy nacisk polozyłam na dbanie o ciało. wkoncu planuje lacznie schudnac 50 kilogramow. nie chcialabym aby okazalo sie ze mam zwisajaca skore. Takze wczoraj bylam na dwugodzinnym masazu ujedrniajacym. bosko było:)
margo a z jakiego miasta wogole jestes:)???
-
CIAO AMIGOS:)!!!
DZISIEJSZY DZIONEK BYŁ BARDZO PODOBNY DO WCZORAJSZEGO:
3 JABŁKA(300KCAL), GRUSZKA(100KCAL), SOK MARCHWIOWO-JABŁKOWY(100KCAL), 2xPIECZYWO CHRUPKIE(30KCAL), OGÓREK(80KCAL)+MAGICZNE ZIÓŁKA+L-CARNITYNA I HERBATKA
+2H ROWER, GIMNASTYKA 45MIN
MARGO 4H?-MUSZĘ SOBIE ZNALEŹĆ JESZCZE JAKIEŚ ĆWICZENIE, BO NIGDY NIE DOGONIĘ CIĘ W WADZE :) POZATYM MASZ RACJĘ CO DO TYCH OWOCÓW, ALE JA JEM TO CO MAM POD RĘKĄ; BOJĘ SIĘ ZE JAK PÓJDĘ NA ZAKUPY TO KUPIĘ COŚ SŁODKIEGO :oops: , JAK NA RAZIE WYRĘCZA MNIE W TYM MOJA SIOSTRA, KTÓRA KUPUJE ZAZWYCZAJ OWOCE...
JUTRO POSTARAM SIĘ WŁĄCZYĆ DO MOJEGO "JADŁOSPISU" :wink: WIĘCEJ WARZYW( MOŻE JAKIŚ KOKTAJL WARZYWNY...), JAKIŚ JOGURCIK, CZY TWAROŻEK :roll:
ZASTANAWIAM SIĘ CZY NIE ZAPISAĆ SIĘ NA SIŁOWNIĘ :?
WAGA:75,5(NIE EKSCYTUJĘ SIĘ ZBYTNIO, BO WIEM, ZE UBYŁO MI TYLKO WODY, JEDNAK ZAWSZE TO JAKIŚ PLUS 8) )
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...e0f/weight.png
3MAJCIE SIĘ!!! DO JUTRA:)
-
GORZEJ BĘDZIE JAK WRÓCĘ Z PRACY I ZŁAPIE MNIE WILCZY APETYT O 22 :roll: , MOŻE ZNACIE JAKIEŚ LEKARSTWO???
-
Hej!!!!!!!
Sluchajcie, przekladam poczatek dietki na 1 pazdziernika. Przeziebilam sie, czuje sie bardzo byle jak i nie mam sily do cwiczen :( To nienajlepsze warunki do dietkowania :( Jesli to zwykle przeziebienie to za pare dni przejdzie i zaczne ostro od 1 pazdziernika.
JOGGII, jak wczoraj? Mam nadzieje ze apetyt Cie wieczorem nie dopadl. Gratuluje pierwszych efektow na wadze :D Woda nie woda, zawsze to troche mniej :D Tak trzymaj :D Tylko nie jedz az tak malo, bo jeszcze zrobisz sobie krzywde. Do 1000kcal staraj sie jednak dziennie dociagnac. Zwlaszcza ze cwiczysz.
Buziaczki!!!!!!!!!!!
-
WITAJCIE!!!!
PO PROSTU REWELACJA:) WCZORAJ O 22 CHCIAŁO MI SIĘ JEŚĆ I .... OPAMIĘTAŁAM SIĘ:) NIC NIE ZJADŁAM!!! TEN KROK NAŁADOWAŁ MNIE I DZISIAJ CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE:), CZUJĘ SIĘ JAKAŚ TAKA CHUDSZA:)!!!
ALE TO JUŻ SĄ FAKTY BO WAGA DZISIAJ WSKAZUJE: 74,5KG 8) , JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO W MIG ZRZUCĘ ZBĘDNY BAGARZ :wink:
MÓJ DZISIEJSZY JADŁOSPIS:
KAWA Z CYKORII, 2 CHRUPKIE PIECZYWKA, 1/2POMIDORA, OGÓREK KISZONY X 2, JAJKO, JABŁKO, BANAN
CWICZENIA: ROWER-2H, AEROBIK-0,5H, GIMNASTYKA 2X45MIN= 4H :)
RAZEM: 450kcal :o (ale nawet nie czuję się głodna)
MARGO DZIĘKUJĘ CI ZA RADY :) JAK ZAWSZE MASZ RACJĘ 8) NA TEN 1000 PRZEJDĘ Z CZASEM:) A TY WRACAJ SZYBCIUTKO DO ZDROWIA, ABYŚMY RAZEM DZIAŁAŁY :wink: ZAPOMNIAŁAM POWIEDZIEĆ, ŻE
MNIE NIE BEDZIE OD 1 PAŹ. BO WYJEZDZAM...NIE WIEM TEŻ CZY BĘDĘ MIAŁA DOSTĘP DO INTERNETU, ABY SIĘ KOMUNIKOWAĆ :? I TO CHYBA BĘDZIE NAJTRUDNIEJSZY ETAP MOJEGO ODCHUDZANIA :(
POWRÓT PLANUJĘ NA 17.10.05
TO TYLE NA DZIŚ, DO JUTRA!!! :D
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...41e/weight.png
-
HELLO!!!
DZISIEJSZE MENU TAKIE JAK WCZORAJ+ 10DG SERA RADDAMERA, ĆWICZENIA TAK JAK WCZORAJ.
WAGA STOI, ALE TO NIC, JUTRO NAPEWNO RUSZY :wink:
HUMOR OCENIAM: 4+
CHYBA MOGĘ BYĆ Z SIEBIE DUMNA BO ODMÓWIŁAM SOBIE DZISIAJ:
*DROŻDŻÓWKI
*SPAGHETTI
*JAJECZNICY
*FRYTEK
*CHAMBURGERA
ALE MUSZE POWIEDZIEĆ, ŻE MIAŁAM CHWILKE ZWĄTPIENIA :wink:
MOTYWACJĄ JEST DLA MNIE ZBLIŻAJĄCY SIĘ KOLEJNY ETAP MOJEGO ODCHUDZANIA 8)
DO JUTRA!!!