Na mnie najlepiej działa pozytywna motywacja..... :D
Wersja do druku
Na mnie najlepiej działa pozytywna motywacja..... :D
Dziewczyny kochane...wczoraj też łądnie wytrzymałam i zmieściłam się w 1200 Kcal!!
A dzisiaj mam narazie tylko 490 Kcal, razem z warzywami z ryżem i sosem, które przed chwilką zjadłam! Byłam z psami na spacerze, pobiegałyśmy trochę...a ja to nawet pofruwałam jak Aria się rozbrykała :wink:
Dzięki Wam Dziewczyny za foteczki...wszystkie jesteście sympatyczne i śliczne...a Efcia to chuda przestępczynihttp://www.aria.republika.pl/emoty/30.gif Teraz jak będe z Wami rozmawiać to od razu będę miałą przed oczami kogo trzeba!
Witaj u mnie Laluniu, rozgośc się i wpadaj częściej:)
Zosia widac u Ciebie dużą różnicę...a ta fotka z przygotowań, fiu, fiu, fiu :wink:
Madziu trafiłaś bezbłędnie, to mój nowy wątek i mam nadzieję, że będe w nim ładnie dietkowac z Waszym wsparciem!
A dzisiaj pierwszy mały sukces!! Waga pokazała z rana 56.2 kg...a po kąpieli 56.0 kg! Nooo....może niebawem waga pokaże 55 z kawałkami!
A jutro w końcu wraca mój Misiek...w planach upieczenie pysznej pizzy pepperoni (mam już papryczki pepperoni, specjalne salami, mozarelle i pyszne winko w lodówce)...ależ się za nim stęskniłam, a to tylko 5 dni osobno :wink:
Uciekam dziewczyny, wpadnę wieczorem i zdam relację!
Cytat:
Zamieszczone przez Yagnah
gratuję spadku wagi :D :D :D :D :D :D :D
zostało Ci tylko 2 kilo :!:
co to jest :?: :wink:
wiem co to znaczy tęsknić, oj wiem :roll:
na razie nie rozstaje sie z moim na dłuzej niz 1 dzien ale juz za kilka miesięcy czeka nam rozłaka..i bedziemy sie widywac tylko co 2 tygodnie :cry:
ale cóz....na szczescie teraz na Niego czekam i wróci lada moment :lol:
zycze Ci cudownych chwil w ramionach ukochanego :D
a z tą pizzą to tak oszczednie :wink: chyba ze bedziesz spalac potem cała noc z ukochanym :D :!:
Efcia no my też się zazwyczja na tak długo nie rozstajemy...ale jak się z kimś mieszka juz pare lat to strasznie dziwnie potem, nawet przez dwa dni samemu zostać :wink:
A z pizza będe ostrożna...zresztą on tyle je, że pewnie tylko kawalątek dla mnie zostanie :lol: :lol: Mam nadzieję :wink:
mój N tez je dużo, jak odkurZacz :lol: ..wiec nie mam problemu z pizami i czipsami tylko szkoda ze nie pochłania słodyczy :roll: :wink: tu musze sie sama hamowac :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Yagnah
Agatko pozdrawiam!!
I pilnuj sie z ta pizza, slonko!
Juz jestes przed meta!
http://kartki.onet.pl/_i/d/czolem.gif
Dzisiaj ładny, przykłądny dietetyczny dzionek...boooo...960 Kcal zjadłam tylko!
A jadłam dziś:
1 kajzerkę z jajkiem
240 gram warzyw z ryżem w sosie beszamelowym
200 gram winogron
150 gram groszku
Bardzo ładnie...a jutro mam nadzieję tylko mały kawałek pizzy...chociaż G właśnie dzwonił, że naciągnął rodziców na wielkie zakupy i mnóstwo pyszności przywiezie :?
Nic nie dotknę, obiecuję!
Wiecie, niby tylko niecały kilogram mi teraz ubyło ale to się CZUJE..zauważyłam nawet, iż posiadam cos takiego jak kości biodrowe :wink:
Dziewczyny gdzie jesteście? :cry:
Ja bez wsparcia tylko tyć potrafię...
Zaraz idę na wagę, zobaczyć, czy potwierdzi wczorajsze wyniki i moooże zmienię pasek!
Włąśnie się ważyłam (5 razy bo nie mogłam uwierzyć!) i było najpierw55.7, po kąpieli 55.5, a później 55.6 kg!!! Wiem, że sporo z tego to ciotka, która odjechała dwa dni temu...ale i tak się ciesze, bo pierwszy raz od bardzo dawna zobaczyłam na wadze 55 kilo!! (Chyba pierwszy raz od 4 lat Dziewczyny)http://www.aria.republika.pl/emoty/3.gif
Wlaśnie wcinam 20 gram musli truskawkowego z odrobiną mleka, później zjem jeszcze 100 winogron i czekam na G, bo muszę sobie zostawić miejsce na pyyyszną pizzę :wink:
Lecę z psami pobiegać :)
Gratuluję! Wow, super wynik!! :) Oby tak dalej :)