No i wlasnie to jest ta rewelacja :DCytat:
waga ta sama co była..
Wersja do druku
No i wlasnie to jest ta rewelacja :DCytat:
waga ta sama co była..
no powiedzmy ;)
może zmienie dzis tickerek co? :D waga dzis pokazala 62,9 po raz kolejny;)
a jak wróciłam z zajec, zdjelam ciuchy, wysikałam sie to bylo nawet 62,7 :D
dobra zmieniam na 62, 9 :D
dzisiejszy ruch - salsa 1 h 15 min :D jednak bardzo lubie tanczyc ;)
coś sie chmurzy w wawie.. łeb mi napieprza od rana i chce mi sie spac :(
dzisiaj 45 minut pilatesu..
waga pokazala 63.0 a po 10 minutach 62,9.. wiec zostaje ile bylo.. ja chce sie dostac do tluszczu.. :D
ale juz jedne spodnie mi lekko z tylka spadaja :D wiec tendencja dobra :D
Jejkus jak ja ci zazdroszcze takiej wagi. Mnie to jeszcze kupe pracy czeka :roll:
raport z wczoraj i dzisiaj:
wczoraj - godzina callaneticsu na uczelni ;)
plus popołudniu godzina spaceru :)
dzisiaj - 1,5 h salsy - odrabialismy jedne zajęcia :)
wczoraj na wadze - 62,6 :lol: :lol:
dziś - 62,8 :? :? :? :?
Ladnie, duzo ruchu :) Waga sie nie przejmuj, powiedzialabym "nie przezywaj " :twisted: bo mozesz byc przed okresem albo cus :) Waga i tak ladna :)
wczoraj wieczor niegrzeczny bo byłam w klubie.. ale co tam odpoczynek od diety czasem sie nalezy :D
ale za to dziś doliczam 1,5 h spaceru :D
Madrze podchodzisz :) Spacerek napewno pomogl ci to wszystko spalic :)
Milego wieczoru :*
pewnie ze odpoczynek od dietki sie nalezy
zwlaszcza ze tak ci pieknie idzie
Waga nadal w dol - powolusku ale konsekwentnie
Ala - ty o mnie pamietaj ze masz mnie w dc wspierac ok?
co to za skwaszone buźki przy wadze... ja bym się cieszyła, jakbym tyle miała... niestety jest "trochę" więcej :roll: :lol:
ślicznie Ci idzie i nawet jak czasem zrobisz sobie przerwę, to się nie martw... bo i tak wychodzisz na tym super :D
miłego dnia!