-
Waszko, ja wprawdzie nie mam takich ataków lodówkowych, ale wiem, że pewnie dręczyły Cię wyrzuty sumienia, ale to już przeszłość, stało się, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem :wink:
Oby tylko nie za często były takie ataki :wink:
http://republika.pl/blog_qg_418782/699509/tr/428.gif
-
Dzisiaj mnie naszło,już 1570,10kcal na koncie a to dopiero 14.30.
Wstyd mi,wstyd i jeszcze raz wstyd.
Postanowienie jutro dzień warzywno-owocowy,a dziś więcej czasu spędze na ćwiczeniach.
-
Waszka, to nie Ty jadlas :lol: :lol: :lol: :lol: , to twoj brzusio sie domagal :lol: :lol: , wyniuchal chwile slabosci i ..........poszlo :lol: :lol:
Ale takie jedno dniowe jedzenie napewno nie zaszkodzi, bo wiem , ze dzisiaj juz jestes grzeczna :D :D
-
Wróciłam skonana :) dziś z planowania nic prawie nie wyszło.
Zjadłam śniadanie (planowo) i pojechałam do stajni, rozruszać konika. pojeździłam sobie ponad godzinkę - nie ma to jak dobrze ułożony sportowy konik - miłamwrażenie, że zgaduje moje myśli... Może częściej uda mi się na nim pojeździć...
około 11.30 pojechałam do rodziców i wpadłam jak śliwka w kompot - właśnie przywieźli im cały samochód drzewa na opał całego stara parę ton.... pan kierowcazwalił tozbramą i pojechał
Zwieźliśmy to w 2,5 godziny usypując stertę koło tarasu ( pod tarasem jest pakowna drewutnia) tato jużsobie poukłada spokojnie :) zmęczona jestem jak licho...
U rodziców zjadłam parówkę i trochę bigosu no i Tatuś mi nie darował kieliszeczka nalewczki. Policzyłam sobie kalorie, nie wyszło tak źle, jak dziś zjem tylko jabłko :D wytrzymam :D na razie nie jestem głodna :D
Ruchu było dość. Picie na poziomie około 2l :D kupiłam sobie herbatkę żurawinową :)
-
Hej Waszko :)
Wczoraj to wczoraj a dziś to dziś :) ciągle trzymasz się planu wiec tametn dzien to nic :D
Ciesze sie ze tak Ci sie super jezdzilo!! mi rowniez, bo Rembrandt to najlepsze co moglo mnie spotkac :P hihi
Duzo ruchu dzis mialas! wiec wczorajsza nadwyzka pewnie juz spalona! Milego wieczoru!
-
Dzisiejszy raport
kalorie 1037
białko 30g oj, cieniutko, źle :|
ćwiczenia godzina jazdy konnej, dwie godziny noszenia drewna opałowego
płyn 3,2 l
dla siebie nóżki :D:D peeling, smarowanie pięt :D do tego mycie ciałka ostrą gąbką i balsamik
-
Ja miałam dzisiejszy dzień wpadke około 1780kcal ale 60min ćwiczeń aż pot się lał i 20min jazdy rowerem oraz zakupy.
Miłego wieczorku ,odpoczywaj po takim pracowitym dniu.
-
Pozdrawiam dietowo :D :D :D
-
Waszko, spokojnej nocki życzę!
U mnie dzisiaj było chaotycznie, jeśli chodzi o dietkę, nie zaplanowałam i takie są efekty.
Podskubywałam to i owo i zjadłam gdzieś tak ok. 1500 kcal.
Nie przejmuję się ilością kalorii, ale tym, że były takie przypadkowe i chaotyczne :roll: :roll:
Jutro już zero podskubywania :D
http://www.grafland.republika.pl/gra...oo/zoo0042.gif
-
:D waszka,ale ruchu to mialas dzisiaj sporo i to takiego zdrowego :D :D