jestem do niczego, ot co
Wersja do druku
jestem do niczego, ot co
Serdecznie pozdrawiam z Yorku :)
Waszka? :shock: Co Ty pleciesz, jakie do niczego?
Kobieto, jestes jedna z nielicznych osob, ktore stawiam sobie za wzor w odchudzaniu. Razem z Kasia_Cz jestescie mi przykladem i czerpie z Was jak wampir, byle tylko dac rade pozbyc sie swojego tluszczu. Tak wiec nie gadaj mi tak zle o moim wzorcu :D
Twój wzorzec wczoraj wkurzył się mocno w pracy, wrócił do domciu i wieczorkiem dostał napadu kompulsuwnego żarcia, pochłonął pół lodówki, dzieło ukoronował tabletkami na przeczyszczenie i poszedł spac pełen obzydzenia do samej siebie
kargulena z surówką
4 kanapki z łososiem
3 garści orzechów
15 g sera wędzonego
talerzyk pełen małych pączuszków (ze 12)
coś jeszcze, bo w zlewie leży słoiczek po dżemie
pasztecik
..........
:cry: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :evil:
Waszko, napad to faktycznie nie za fajnie, ale moze to dlatego, ze za malo dostarczasz sobie kalorii i jak jestes wkurzona, to Twoj organizm sobie o tym przypomina...
Ja rozumiem, ze sie wkurzylas, bylas zla, ale wyjdz wtedy na spacer, pobiegaj, pokrzycz...
Ja wiem ze to tylko z pozoru prosta teoria i pewnie myslisz teraz "latwo powiedziec" i zreszta masz racje, ale sprobuj puscic ten dzien w niepamiec :)
Pozdrawiam i zycze milego wtorku :D
Waszenko, no trudno, zdarza sie. Nawet wzorcom :D
Jak Cie znam to dzisiaj powrocisz na dobra droge 1200kcal z podwojnym zapalem i energia. Ja w Ciebie wierze, bo Cie znam i wiem, ze kto jak kto, ale Ty potrafisz. Zly dzien, wscieklosc i inne takie polaczone z jedzeniem zdarzaja sie kazdemu.
No tu mnie Ziutko znasz :)
dziś będzie wzorowo :)
Plan jedzeniowy na dziś
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: grahamka, ser 0%, rzodkiewki
Obiad gołąbki
po ćwiczeniach woda z sokiem porzeczkowym
Kolacja sałatka jarzynowa tradycyjna
Jabłko
ruch ostatni dzień 6AW pedałowanie
Witaj dzielna kobietko :)
Wtorkowy buzialek Ci przesyłam :):)
No! I to mi sie waszko podoba :)
A pokazesz brzuch po Weiderze tak jak Kasia? :)